Użytkownik Krzysiu edytował ten post 23 czerwiec 2017 - 16:24
Czorsztyn
#1541 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 16:23
- Robbert89 i piotrmr lubią to
#1542 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 19:40
TYLKO chamskie kontrole
Ja nie pamiętam kulturalnej kontroli ....Wszystkie jakie miałem były takie ,że bałem się,ze zaraz mnie strażnik zastrzeli a nie miałem nic na sumieniu. W innych krajach jakoś tak kulturalniej podchodzą do kontrolowanych .Dopiero jak coś zrobisz nie teges albo kłusujesz oj to jest ostro,,,,,
#1543 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 20:09
Wina wędkarzy, że nie potrafią sprostować marines. Jestem czysty to nie ma traktowania jak pastuch. Pierwsze to przywitanie bo kultura wymaga, a nie darcie z daleka karta do kontroli itp.Szanujmy się wzajemnie tym bardziej, że nie jesteśmy z łaski na czyimś obiedzie, tylko za swoje, nie małe pieniądze
- DominikSy. lubi to
#1544 OFFLINE
Napisano 23 czerwiec 2017 - 21:25
Gdyby naprawdę wszyscy zabierali ryby regulaminowo to by były.
Inna sprawa, że sandacze większe są w innym miejscu ale to już moja słodka tajemnica.
Są to naprawdę dziwne miejscówki.
Niech żyją dla potomnych.
- SID lubi to
#1545 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 08:41
I teraz zastanawiam się czy skuteczność tkwiła w kolorze czy aromacie??
- szczupak1 lubi to
#1546 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 09:21
Zaliczyłem wczoraj wypad na czorta. Ogolnie nic się nie działo dopuki na założylem pewnej gumy. Praca jak patyk, prowadzona pojedynczymi krotkimi podbiciami na główce 25g. Dała dwa sandacze okolo 50cm, kilka brań i w końcu została w odmętach zbiornika. Niestety miałem tylko jedną sztukę w tym kolorze i ze swieżym zapaszkiem prosto z opakowania. Zastosowanie tego samego modelu tyle, że w innym kolorze i zwietrzałego, nie przyniosło żadnych efektów.
I teraz zastanawiam się czy skuteczność tkwiła w kolorze czy aromacie??
W żadnym z obu.
Akurat łowiłeś na tą gumę w momencie żerowania. Ryby nie żerują w sposób ciągły, tak jak Ty nie siedzisz ciagle przy stole i nie konsumujesz....
PS
Dopóki nie dopuki...
Tapatalknięte z komórki
- prezes77 lubi to
#1547 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 10:06
PS
Dzięki
A z optymistycznych spraw, to woda gotowała się od pasiastego narybku. Miliony małych rybek buszowały przy powierzchni. Nie miałem okazji przyjrzeć się im z bliska i stwierdzić jednoznacznie czy to okonie czy sandacze. Jednak zestawiając wielkość do pory roku, prędzej okonie, bo z tego co tu wyczytałem wynika, że sandacze dopiero niedawno odbyły tarło, i narybek nie zdążyłby jeszcze osiągnąć tych 4-5cm. No chyba, że to zarybieniówka
Użytkownik Robbert89 edytował ten post 28 czerwiec 2017 - 10:15
#1548 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 10:16
Dano wie lepiej, kolor przynęty w łowieniu ryb nie ma znaczenia
#1549 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 10:37
Szczególnie gdy powąchałem kilka gum leżących dłuższą chwilę na słońcu. Ohyda...
Użytkownik Robbert89 edytował ten post 28 czerwiec 2017 - 10:38
- Adam1109 lubi to
#1550 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 10:41
No właśnie, to dlaczego jak świeci słońce to biorą na wędzone a jak chmury to na oczojebne ?
#1551 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 10:47
- tlok, Robbert89, Dano. i 1 inna osoba lubią to
#1552 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 10:50
W żadnym z obu.
Ryby nie żerują w sposób ciągły, tak jak Ty nie siedzisz ciagle przy stole i nie konsumujesz
Nie każdy atak wynika z głodu, szczególnie w czerwcu.
#1553 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 15:08
Dano wie lepiej, kolor przynęty w łowieniu ryb nie ma znaczenia
Jak nie ma, jak ma. Ja najlepiej czuję się, łowiąc na różowe. Koniecznie real fish i koniecznie hand made. No chyba że mam ponury nastrój, to wówczas perła lub seledyn...no i we wtorki troszke inaczej ale to insza inszość
- sol321 lubi to
#1554 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 15:57
A dlaczego zakladam z kolega ta sama przynete na tym samym przyponie i glowce, lowimy z jednej lodki w tym samym czasie takim samym podbiciem, kolowrotkiem z tym samym przelozeniem i dostaje 10:1 ... skoro kolor ten sam i wszystko to samo to jemu zerowaly a mnie nie ..???
Po prostu ręka i inne prowadzenie.
Użytkownik szczupak1 edytował ten post 28 czerwiec 2017 - 15:58
#1555 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 16:12
- szczupak1 lubi to
#1556 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 19:06
Dano wie lepiej, kolor przynęty w łowieniu ryb nie ma znaczenia
Daruj sobie wycieczki osobiste proszę.
Merytorycznie nie wniosłeś do tej dyskusji kompletnie nic.
#1557 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 19:17
#1558 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 19:23
Prowadzilismy identycznie. Typowe sandaczowe podwojne podbicie wedkarstwo jest nieprzewidywalne. Ja wierze w prawa serii, jestem przesadny, wierze w szczesliwe kije kolowrotki itp. Łowie na Czorcie od 6 lat, zaliczylem z 200 dniowek albo wiecej i moj pb Czorsztynski to 75. Mam kolege ktory zaczal sporo po nas ... i nawet nie chce pisac ale w dwoch rzutach pod rząd miał dwa zedy powyżej górnego wymiaru. Niestety z sezonu na sezon jest ich coraz mniej:(
Możemy sobie ręce podać identyczny staż na Czorsztynie i podobna ilość dniówek .Mój PB to 66cm .I ja również wierze w te wszystkie zabobony bo:
-jak wytłumaczyć ,że u mnie na łodzi zawsze w jednym sezonie tylko jedna osoba łowi choćby reszta maiła całkowicie identyczne zestawy. I to zawsze jest ,że jeden łowi inni zerują sezon...W tamtym ja połowiłem inni zerowali , tylko jedne wyjazd był bez ryby i jeden niewymiarówka się się trafiła reszta wszystko miarowe .W tym roku na dodatek uszczęśliwiono mnie na silę całkowicie nowym zestawem.I od tego momentu skończyły mnie się brania , nie miałem ani jednego puknięcia sandaczowego, itd. .Powiem tak tutaj też wierze w szczęśliwe kije ale akurat to mogę logicznie wytłumaczyć..Dodatkowo twierdze ,ze na każdej wędce trzeba inaczej zacinać a niektóre wędki choćby za tysiące nie nadają się do niczego..Na poprzednią łowiłem 7 lat i znałem ją na wskroś potrafiłem w 99,9% odróżnić sandacza od kamienia czy innego zawadu .Na tym dla mnie to wszystko jedne pies .Mało tego to była najniższa półka kija i pokochałem go teraz mam kij z najwyższej półki i dla mnie jest on .....(dopiszcie sami) , dla mnie spokojnie można obydwa kije zamienić cenami.Daje mu jeszcze szanse,tylko dlatego ,że nie mam spiny na ryby i jadę wypoczywać a w pracy mam taki mętlik ,że nawet nie chce mnie się zbytnio kombinować i na dodatek średnio stosuje się do zasad wypracowanych z poprzednich lat. Ale mając w pamięci poprzednie lata zaczyna mnie to już lekko irytować bo chociaż trafiłby się taki +40 a teraz nic i chyba pszeprosze się z starą wędką i nie wiem jak racjonalnie wytłumaczyć jak na stare będę miał brań w opór.
- Rebel64 lubi to
#1559 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 19:24
Akurat ten kolor dał mi kilka rybek, w tym największego zeda w zeszlym roku, także polecam. :-)Ja najlepiej czuję się, łowiąc na różowe.
@Łukasz90
Kij jest przedłużeniem ręki, a nie innej ważnej części ciała faceta, nie cena się liczy, a praktyczność. Obecnie łowię na inazumę, a miałem też finezzkę. Niby SG droży, niby lepsze parametry (super extra fast i lżejszy) cieńszy, a sztywniejszy blank: sandaczowa szpada idealna, a jakoś mi nie leżała i znalazła nowego właściciela.
Użytkownik Robbert89 edytował ten post 28 czerwiec 2017 - 19:58
#1560 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2017 - 19:43
Użytkownik szczupak1 edytował ten post 28 czerwiec 2017 - 19:44
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych