[rognis_oko]

[Mateusz Baran]

@Kuba, All - Faktycznie Orava okazała się zbyt trudna. Co do znajomości zbiornika to bym tego nie wyolbrzymiał. Jest tam kilka ogólnie znanych miejsc, kilka takich w których tylko my łowiliśmy ryby, ale jak ryby biorą gryzą to nie trzeba wiele szukać.
Trafiliśmy niestety na baaaardzo złe warunki. Otóż jak pamętacie dobry tydzień temu był solidny przymrozek i w górach napadało sporo śniegu (nad Oravą około 25cm). Nagle ponownie zrobiło się ciepło i mieli tam małą falę powodziową. Poziom zbiornika podniósł się w ciągu kilku dni o 2-3 metry. Woda stała się mętna jak w kałuży, na powierzchni pływało pełno syfu (wszystkiego co rzeki przyniosły). W rezultacie ryba całkowicie przestała żerować. Myślę, że znajomość łowiska nic by tu nie pomogłą, bo nikt nic nie łowił. Pojedyncze okonki...

Szkoda, bo wiele sobie obiecywałem po wspaniałym wręcz czerwcu. Cóż trzeba poczekać aż woda się ustabilizuje i ryby zaczną ponownie żerować, lub spotkamy się nad Oravą dopiero w czerwcu 2007.

[Mateusz Baran]

@jacku, tomku - czy na Odrze okonki były już w starorzeczach czy łowiliście je przy zalanych główkach?!?

[Jaculek]

Hej. I w starorzeczach, i na Odrze przy ostrogach. Rzeczywiście, w tym roku wszystko się przesunęło.

[tomek_w]

Ale za to poplywalismy , wbrew temu co myslal Jacek

[Mateusz Baran]

Nie wiem czy bardziej się cieszyć czy smucić. Z jednej strony dobrze Tomku, że nie dałeś się zdominować...
z drugiej zaś strony, skoro dużo pływaliście to znaczy, że nie znaleźliście ryb, a skoro Wy ich nie znaleźliście to kto ma to zrobić lepiej?!?
Sam już nie wiem gdzie ich szukać.

[Jaculek]

Ale myśmy ryb niemal nie szukali Rano zajęła nas mgła i widoki, później obejrzeliśmy kawałek rzeki i dnia zabrakło...

[tomek_w]

Co racja to racja , jak masz do dyspozycji niemal 30km rzeki , i znasz kilkadziesiąt miejsc to dzien musiałby mieć z tydzień... ale inna rzecz , że zrobiliśmy wiele żeby nie złowić .. scenariusz mniej więcej taki , jesteśmy na prężycach na zalewie , specjalnie nic nie bierze , więc pada hasło jak tu nie biorą to pewnie są na Rędzinie i heja 25km i tak większość dnia

[Mateusz Baran]

hahaha dobre...

[pitt]

[quote]
Weekend mieliśmy bardzo intensywny. Oj działo się, działo

[/quote]

No tak to chyba była najcenniejsza ryba tego roku

Pozdrawiam
Remek
[/quote]
najcenniejsza w jakim sensie?
najpierw ci zerwal swimmbaita za 100 bucksow i w trzecim rzucie, po ponownym zmontowaniu zestawu, zlapales go na stare wahadlo?


z prezyc na redzin i z powrotem? hihihi a taxometr mieliscie wlaczony w waszej lajbie?

[Mateusz Baran]

@Pitt - Tomek ma teraz taką łajbę, że jednego dnia mógłby chyba i pod Szczecin się zapchać...

[tomek_w]

Dzis rano pobudka o 5.00 mamy zamiar polowic godzinke lub dwie przed praca , niestety mimo , że Jacek dwoił się i troił nic nie chciało brać

Załączone pliki

•  jerkjacek.jpg   58,68 KB   110 Ilość pobrań

[pitt]

chyba przestane pic rumianek, cos mi sie w oczach miesza

[mifek]

przypomniala mi sie piosenka....

...atakuja klony.... będą nas miliony...

[remek]

Dzis rano pobudka o 5.00 mamy zamiar polowic godzinke lub dwie przed praca , niestety mimo , że Jacek dwoił się i troił nic nie chciało brać

Hmmm ... odsłona kolejnej tajemnicy sukcesów Jacka Hmmm ... nie jest gościu sam.

Pozdrawiam
Remek

[klon]

przypomniala mi sie piosenka....

...atakuja klony.... będą nas miliony...

[heniutek]

No i zbliża się następny weekend,pewnie macie jakieś ciekawe plany,bo mnie rozgrzały wyprawy mifka i pewnie natknę się na niego na wodzie.hihihi.

[remek]

No i zbliża się następny weekend,pewnie macie jakieś ciekawe plany,bo mnie rozgrzały wyprawy mifka i pewnie natknę się na niego na wodzie.hihihi.

Zaczyna się tam gęsto robić. Coś mi się wydaje, że w ten weekend będzie tyle ludzi z jerkbait'a, że można by to zlotem nazwać

Pozdrawiam
Remek

[jerry hzs]

Pytanie brzmi ...czy proporcjonalnie do ilosci naszych chlopakow padnie [ znaczy sie zostanie zlowionych i wypuszczonych ] metrowych szczupakow ??? . Bardzo ciekawie sie zapowiada

[mifek]

trzeba bedzie sie bardziej postarac o dobro szczupakow... moze by tak im troche zarcia podsypac...
jakies woblerki
gumki cy-cuś


jesli chodzi o mnie to z mojej strony calkowity C&R wiec mi moga brac nawet 50 po paru chwilach wroca do wody