KLENIE 2012
#541 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2012 - 21:26
Zwierzyny w tych krzakach nie trafiacie? Dzików, saren...
Slavo
#542 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2012 - 21:43
Daniel jeszcze raz moje gratulacje.
Szkoda, że nie nowe PB ale mimo to kaban nieziemski.
Samo podebranie ręką takiej ryby to wspaniałe uczucie
#543 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 07:16
Jedna kieszeń w kamizelce wypełniona petardami, łatwo się nie poddamy.
#544 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 10:04
A klenie dały wczoraj taki popis, że nie wierzyłem w to co się dzieje, 7 takich 40+, dwa spięte i żaden maluch nawet nie wyszedł do 5 cm wobka! Wszystko na podnoszącej się wodzie w 2,5h.
#545 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 10:10
Gratulacje, takich wyników
#546 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 10:15
Pozdrawiam
Grzesiek
#547 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 11:03
#548 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 11:07
Miałem kilka tygodni w tym roku, że myślałem, że już, rozumiem, mam, wypracowałem metodę. Na każdej wyprawie chociaż jeden klenik był. Nic powyżej 40cm, ale wierzyłem, że jak są takie to będą większe. Niestety, urwało się, teraz w Warcie jest dla mnie kleniowa studnia.
W weekend byłem za to 'na chwilę' na Odrze. Efekt - jeden pięćdziesiątak i dwa brania podobnych, wszystko z powierzchni. Każda w miarę ładnie przelana główka to obietnica grubej kluski. A ryby? Bezkompromisowe. Nie ma skubania, pukania zamkniętym pyskiem. Dobrze podany wobek i albo pierdalnie aż miło, albo nie zwróci uwagi, nie ma cackania się.
Muszę poszukać na Warcie miejsc z takimi kleniami, chociaż to pewnie będzie wymagało zrobienia kilometrów brzegiem i dalszej wyprawy poza Poznań.
Edit: zapomniałem pogratulować łowcom pięknych klusek. Wszystko z 5 z przodu to już 'vivat academia vivant professores'. Brawo panowie
#549 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 11:30
#550 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 13:42
Ładne klenie koledzy. Daniel, świetna fota.
@Pszemo cykał
Kadr obejmował za dużo okolicy według mnie, ale dociąłem w gimpie
#551 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 13:48
Szok na Odrze przeżyłem dawno temu kiedy pierwszy raz tam byłem, jak biorąc lekcję prosto z gazety (takiej z lat 90), łowiąc na przypadkowej główce, sprzętem który był pod ręką i na jedną z przynęt z niewielkiego pudełka, złowiłem mając wolną godzinkę przyzwoitego sandacza. Takiego, jakiego u siebie przez następne lata - do dziś włącznie - albo wychodzę raz do roku, albo i nie (odpuściłem ten temat ostatnio całkowicie). Oczywiście, szczęście mi wtedy dopisało, ale dało mi to do myślenia i sam fakt, ile wody płynie Odrą, czy Wisłą oraz jakie tam są doły uruchamiają wyobraźnię i dają wiarę, że nie wszystko da się pokłuć i/lub wyłowić, czy wykłusować na żywca, trupa i wątróbkę.
Przepraszam za ten OT, już kończę. Ładne ryby kilku gatunków u nas jeszcze są, tylko ich zagęszczenie jest mniejsze, a zachowanie bardziej osobliwe, niż na większych siostrach naszej rzeki.
W tym roku zaliczyłem trzy klenie 50+, żadnego większego, a muszą być i są. Wszystkie ryby z miejscówki marzenie i siedzą tam, ale tak szybko jak się po tarle tam umościły, tak powoli widzę że wychodzą z interesu. Na czym teraz żerują (myślę, że wiem)? Jak daleko popłynęły? Kilometr, dwa, do sąsiedniej gminy? Może do centrum na wątróbkę, czy na imprezę za miasto? Nie wiem. To jest wspaniałe zajęcie i po boleniach, które dały mi szkołę w grudniu zeszłego roku wiem, że tą rzekę choć bez trudu można przerzucić, można też odkrywać do końca życia. Z jednej strony zazdrośnie spoglądam na dokonania Kolegów z Białostocczyzny, z Południa, znad Bugu, Narwi, Wisły i Odry, ale z drugiej strony nad Wartą czuję to coś, czego nie mają ani rzeki większe, ani urokliwe kleniowe ciurki. Może tylko czuję się tu jak u siebie, bo nad nią się wychowałem i nauczyłem większości, co umiem, a może ona naprawdę coś w sobie ma?
Pozdrawiam
Grzesiek
#552 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 14:28
Ja jednakowoż nie jestem z żadną panią rzeką ożeniony, więc jak mogę wybrać struganie czterdziestaków na Warcie, lub kłucie o 10cm większych odrzańskich kolegów - wybieram to drugie.
Chociaż przyznać muszę, że stopień satysfakcji z łowienia jednych i drugich jest podobny, może nawet większy na korzyść ryb z Warty.
Nic, do boju, mam nadzieję, że jeszcze zagoszczą w tym wątku zdjęcia ryb 50+ z Warty czego sobie i wam życzę
#553 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 17:57
P.S. Zazdrościłem Adrianowi jego Klenia i złowiłem sobie swojego Piękne ma usta Pozdrawiam serdecznie.
#554 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 19:04
#555 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 19:07
Witam,gratuluje wszystkim kleni z Odry,Wisły ,Warty i mniejszych ciurków
P.S. Zazdrościłem Adrianowi jego Klenia i złowiłem sobie swojego Piękne ma usta Pozdrawiam serdecznie.
Widzisz wyjołeś mu wobka z ust.. i biedaczyna posmutniał i mordki nie cieszy buzi dostał na dowidzenia?
#556 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2012 - 20:58
Uploaded with ImageShack.us
#557 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2012 - 07:51
#558 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2012 - 00:21
#559 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2012 - 09:08
Brodziłeś chyba nie tylko do kolan a obuwie gumowe było za krótkie Fotka z samowyzwalacza (jak się nie mylę) robiona w ciemnościach ,te dwie rzeczy choć wykonalne wymagają dużego poświęcenia aby efekt był zadawalający. No i oczywiście kleń też pikny Gratulacje za całokształt tej wyprawy.Pozdrawiam.
#560 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2012 - 17:23
Poniżej odrzański, upalny zbój...
Uploaded with ImageShack.us
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych