Powloki ochronne kol przekladni - wydzielone z watku o serwisie Stelli 95
#1 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 14:20
Czy to w stelkach, czy to w turkach, które kosztowały-kosztują średnio 600-700 dolarów, to takie kółko z zębami kosztuje jako część zmienna 10-12-15-20 dolarów... Czyli, to są jakieś bardzo niewielkie ułamki wartości całości, a dla porównania, taki sasrany rurkowy kabłączek, bez łożysk, rolki, ramionek, to tak 50-70 amerykańskich pieniędzy...
Więc wziąwszy choćby taki finansowy parametr pod uwagę, nie oczekujmy, że się czarna farba (nazywana też czasem ceramiczną czy tam inną kosmiczną powłoką) nie zetrze z wierzchu...
#2 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 14:34
To naprawdę cieniutka warstewka. Powiem szczerze, nawet specjalnie pomęczyłem dzisiaj przekładnię od '98. Zdarłem czarne z wierzchu koła do żywego, przejechałem paluchem i naprawdę nie jestem w stanie wyczuć różnicy.
Jak cieniutka jest to warstewka można zobaczyć na wejściu korbki i śruby mocującej w przekładnię (z obu stron). Tam na czterech ściankach są maleńkie wypusteczki, które w większości moich młynków są już na kantach srebrniutkie, a dookoła piękna czerń
Także tam gdzie są podkładeczki bywa już srebrno, ale nadal moje paluchy, nie wyczuwają żadnej różnicy między srebrnym a czarnym.
#3 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 20:00
#4 ONLINE
Napisano 09 luty 2012 - 20:13
Ale jesli sie sciera to chyba jak sie zetrze, to nie chroni
#5 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 20:42
#6 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 20:48
Czyli to jest powłoka antykorozyjna.Jest w tych saltwater i w tych ktore mozna uzywac i tu i tu.
Ale jesli sie sciera to chyba jak sie zetrze, to nie chroni
Nie wiem dokładnie jaka, bo się na tm nie znam, ale niektóre technologie powodują taka zmianą chemiczną powierzchniowej warstwy materiału, że nie ma co rdzewieć. Coś mi się wydaje, że tutaj właśnie zastosowali któreś z anodowań, bo są takie, które w efekcie podnoszą antykorozyjności i jednocześnie utwardzają powierzchniowo (chyba nawet do 65HRC - to dużo). A te czarna powierzchnia będzie efektem ubocznym procesu anodowania (jakiś tlenek).
Postaram się wypytać fachowca z tej branży.
Pamiętajcie, że zastosowano jako bazę materiał o znacznie podwyższonej odporności na korozję, do tego dochodzi wspomniane anodowanie i film ze smaru, tam z wiele się nie stanie.
Fajnie na przykładzie zdjęć z pierwszego posta widać, jak kiepsko te przekładnie są spasowane. Pracuje jakieś 40-50% styku przekładni.
O, tornado mnie ubiegł.
Czyli Panowie nie mają się o co martwić
#7 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 21:25
A nie przyszło wam do głowy ,że oksyduje się te elementy aby metal się nie utleniał a i poprawia się powierzchnie na ścieranie tym zabiegiem który ma grubość 2-3 mikronów więc sufmiarką możecie mierzyć grubość cegły na budowie
A nie przyszło Ci do głowy, że pytanie o sufmiarkę jest właśnie dlatego, że przyszło?
#8 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 22:24
#9 OFFLINE
Napisano 09 luty 2012 - 22:41
Kończąc już te dywagacje, Kolego @Pszemo jest mi naprawdę przykro, że kręcioł, który wyszedł z moich rąk, okazał się być dla Ciebie przyczyną jakichkolwiek problemów.
#10 OFFLINE
Napisano 10 luty 2012 - 06:28
#11 OFFLINE
Napisano 10 luty 2012 - 08:17
Eloksacja.Z tego co ja kojarzę oksydowanie bodajże polega na hartowaniu w oleju.Nasze sławetne AK-47 też były oksydowane a rdzewiały jak cholera.
#12 OFFLINE
Napisano 10 luty 2012 - 11:24
Oksydowanie nie ma nic wspólnego z hartowaniem .
To jest powłoka antykorozyjna.
Są oksydy na zimno dostępne w sklepach z militariami. Można sobie poczernić dla spokoju ducha ,lub anodować jeśli to aluminium .
#13 OFFLINE
Napisano 10 luty 2012 - 14:10
Eeeee.Witam
Oksydowanie nie ma nic wspólnego z hartowaniem .
To jest powłoka antykorozyjna.
Są oksydy na zimno dostępne w sklepach z militariami. Można sobie poczernić dla spokoju ducha ,lub anodować jeśli to aluminium .
Nikt nie łączył oksydowania z hartowaniem.
Nie nie mówi o oksydowaniu na zimno. Ocynk ogniowy tez jest w puszkach.
Mi chodzi o szeroko rozumiane anodowanie (z tą eloksacja to się trochę być może pośpieszyłem). Jeden z typów anodowania powoduje utwardzenie powierzchni. Proces (anodowanie) ten zachodzi w głąb materiału - stąd możliwe utwardzenie i rozsądne zabezpieczanie antykorozyjne.
Ja nie wiem co robi Shimano z tymi elementami, ale na logikę najrozsądniej byłoby skorzystać z anodowania III.
Anodowanie, to nie tylko aluminium.
#14 OFFLINE
Napisano 10 luty 2012 - 23:02
Hmm. mialem wiele kalachow w reku, te mniej uzywane byly niemal czarne, ale mialem rowniez takie, ktore byly powycierane, az niemal w polowie srebne.. Ale reczej rdza sie trzymala od nich z daleka. Nie wiem moze przez to, ze co jakis czas byly czyszczone olejem ?? raczej watpie.Nasze sławetne AK-47 też były oksydowane a rdzewiały jak cholera.
#15 OFFLINE
Napisano 11 luty 2012 - 07:49
Nasze sławetne AK-47 też były oksydowane a rdzewiały jak cholera.
[/quote]
Hmm. mialem wiele kalachow w reku, te mniej uzywane byly niemal czarne, ale mialem rowniez takie, ktore byly powycierane, az niemal w polowie srebne.. Ale reczej rdza sie trzymala od nich z daleka. Nie wiem moze przez to, ze co jakis czas byly czyszczone olejem ?? raczej watpie.
[/quote]
Trzeba było je poużywać nad Bałtykiem to widziałbyś jak pięknie czerwienieją .