Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przyłowy 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
479 odpowiedzi w tym temacie

#221 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 26 czerwiec 2019 - 19:19

A to ciekawe Janusz . Z tym tempem prowadzenia znaczy  :) . Ja sam doświadczeń z gadziną nie mam żadnych ( przynajmniej spinningowych , bo za dzieciaka jakieś sznurówki miałem chyba zaliczone , choć dokładnie nie pamiętam  ) , ale mój łódkowy kompan turawski z tej właśnie wody ma na rozkładzie metrowego węgorza wyjętego na koguta . Oczywiście łowione było na ciężko , szybko i agresywnie dosyć ( tak przynajmniej prowadzi tę pierzastą zabawkę na co dzień z tego co zaobserwowałem  ;) ). Ryba zapięta klasycznie w pysku po normalnym braniu , choć jest to przekaz ustny sprzed lat już kilku dobrych . Ale jest to fakt . Coś latało przy dnie i węgorz toto zaatakował , jak na drapieżcę przystało  :D



#222 OFFLINE   Tapirro

Tapirro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • Lokalizacjaokolice Wrocławia
  • Imię:Janusz

Napisano 26 czerwiec 2019 - 19:44

A to ciekawe Janusz . Z tym tempem prowadzenia znaczy  :) . Ja sam doświadczeń z gadziną nie mam żadnych ( przynajmniej spinningowych , bo za dzieciaka jakieś sznurówki miałem chyba zaliczone , choć dokładnie nie pamiętam  ) , ale mój łódkowy kompan turawski z tej właśnie wody ma na rozkładzie metrowego węgorza wyjętego na koguta . Oczywiście łowione było na ciężko , szybko i agresywnie dosyć ( tak przynajmniej prowadzi tę pierzastą zabawkę na co dzień z tego co zaobserwowałem  ;) ). Ryba zapięta klasycznie w pysku po normalnym braniu , choć jest to przekaz ustny sprzed lat już kilku dobrych . Ale jest to fakt . Coś latało przy dnie i węgorz toto zaatakował , jak na drapieżcę przystało  :D

One nie przepadają przypadkiem za padliną? Albo prawie padliną. W dzieciństwie sporo czasu spędziłem u znajomych rybaków, pływałem z nimi i węgorze, z tego co pamiętam, były łowione głównie na sznury z martwą drobnicą albo rosówką. Też żakami ale chyba głownie na sznury. I byłem przez nich wkręcany (chyba), że węgorze łowi się na koński łeb. Trzeba wrzucić do wody końską głowę, a kiedy się ją wyciągnie rano, to w środku będą węgorze. :)



#223 OFFLINE   Grzegorz B.

Grzegorz B.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 413 postów
  • LokalizacjaStargard

Napisano 26 czerwiec 2019 - 19:55

I byłem przez nich wkręcany (chyba), że węgorze łowi się na koński łeb. Trzeba wrzucić do wody końską głowę, a kiedy się ją wyciągnie rano, to w środku będą węgorze. :)

 

Chyba nie... to było już w "Blaszanym bębenku"


Użytkownik Grzegorz B. edytował ten post 26 czerwiec 2019 - 20:25


#224 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 26 czerwiec 2019 - 20:01

Tak , jak najbardziej . Białko , które nie ucieka , jest najpewniejszą zdobyczą . Jednak węgorz jest również drapieżnikiem , bo w zęby przez Naturę wyposażony został , więc zapewne w określonych warunkach dostępności pokarmu żywego i uciekającego w postaci drobnicy czy innych skorupiaków , skorzysta z tej formy odżywiania . Zdecydowanym wszystkożercą przydennym jest , choć w internetach są filmiki chyba,  na których dziarsko się w toni przemieszczają i to w ciągu dnia . Coś takiego kiedyś widziałem w każdym bądź razie . Pamiętam też artykuły w WW bodajże , traktujące o połowach węgorzy na zestaw spławikowy żywcowy umieszczany nad dnem z drobną rybką na końcu . 



#225 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 26 czerwiec 2019 - 20:42

Widzisz Bartku, taka rozmowa potrafi jakieś okno w pamięci otworzyć :)  I ja jednego węgorza "zaliczyłem" na koguta. Nie był duży, a tak mi się wokół przynęty zakręcił (dosłownie), że musiałem kogutka zutylizować. 

 

Przy okazji, mały instruktarz obchodzenia się z węgorzem:

Rybę należy położyć na desce, dnie łodzi, na brzegu (w zależności co mamy do dyspozycji) i jedną ręką trzymając za łeb, drugą miarowo, płynnym ruchem "głaskać" w kierunku ogona. W pewnym momencie węgorz wyraźnie sztywnieje pod palcami i przestaje się wić. Wtedy delikatnie odsuwamy ręce i ryba pozostaje bez ruchu. Węgorz może leżeć metr od brzegu i nie ucieknie, dopóki nie otrzyma "klapsa". Sztuczkę tą można zastosować, by móc zrobić unikatową fotografię żywego węgorza na miarce :)



#226 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 260 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 26 czerwiec 2019 - 21:16

Widać, że Lukasieka, to fachura od węgorzy. Zobaczcie na ten chwyt prawie nonszalancki ;)

Bardzo mi miło, ale żaden tam ze mnie fachura. Wierz mi. To czysty przyłów, kiedy staram się łowić bolenie. Nie opanowałem żadnej metody połowu tych ryb. Większość co prawda wzięła na wolno prowadzonego goblina i bolta od Andrzeja Lipińsakiego, bądź 6cio centymetrowego boleniowego woblera Piotrka Matusiaka, ale dwa trafiły się też na szybko prowadzonego spirita Lipińskiego. Także na prawdę ciężko wyczuć co i jak.... Słyszałem w tym roku, co powtarzam o podobnych wielkością złowionych węgorzach w mojej okolicy na obrotówki meppsa albo mniejsze jasne twistery.

Wrzucę jeszcze dwa z tamtego roku z sierpnia. Wyjęte prawie w tym samym miejscu. Każdy trochę ponad 100cm długości:

Załączone pliki


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 26 czerwiec 2019 - 21:16


#227 OFFLINE   Czechofil

Czechofil

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów
  • LokalizacjaUrsynów
  • Imię:Leszek

Napisano 26 czerwiec 2019 - 22:51

Kilka ciekawostek z zeszłotygodniowego wypadu na czeskie rzeki:
1. Miłośnik woblerów salmo
8fc0abd85c44cabbb11be70fd42e7c54.jpg

2. Przez 15 minut był wymarzonym sumem ...
3b2c1692fb5e66096e4353b16ed4a86b.jpg

3. Waleczny „kleń” na małego horneta
0ef9326f7aee93f2ddd6b6bccd645e20.jpg

4. I hit dnia - świnka lubiąca woblery
70c454a045ad3351e42f2bc339b974f4.jpg



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#228 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 260 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 lipiec 2019 - 17:40

Ten sezon co raz bardziej mnie zaskakuje. Już myślałem, że będzie rekordowy boleń bądź sandacz, a trafił się taki 121 centymetrowy dinozaur :).

Wziął z opadu na fantoma 7cm od A. Lipińskiego. Trochę dziwne, tępe branie. Hol trwał prawie 20 minut.

Załączone pliki



#229 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10194 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 05 lipiec 2019 - 17:43

Ryba z łowiska komercyjnego?



#230 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 260 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 lipiec 2019 - 17:50

Ryba z łowiska komercyjnego?

Z rzeki Warty.


  • analityk, Pride i Krzysiek P lubią to

#231 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10194 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 05 lipiec 2019 - 17:53

No to pięknie! Jesiotr nam się odradza :D Gratuluję :clappinghands:



#232 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 260 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 lipiec 2019 - 18:06

No to pięknie! Jesiotr nam się odradza :D Gratuluję :clappinghands:

Wielki dzięki! A z tym odradzaniem może jest coś na rzeczy. Paru znajomych łapało już w mojej okolicy na Warcie, na białe i czerwone robaki jesiotry. Co prawda mniejsze, ale się trafiały... Choć podejrzewam, że mogą to być też uciekinierzy z pobliskich Gosławickich kanałów. Od kilkunastu lat co jakiś czas kłusownicy niestety rozwalają tam sadze, w których hodowany jest jesiotr.


  • BOB lubi to

#233 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 06 lipiec 2019 - 18:51

To mi nie wygląda na jesiotra ostronosego/zachodniego, bardziej na j. rosyjskiego, ale acipenseridae to nie moja tematyka.

#234 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Napisano 06 lipiec 2019 - 19:26

Ja dzisiaj trafiłem perkoza. Strzelił w opadzie w kopytko relaksa na 7 gramach. Hol pełen emocji ,jak wyszedł na powierzchnię to dopiero ciśnienie mi podniósł, nurkował ze cztery razy i darł ryja jakbym chciał go zamordować. To była i tak przygrywka przed podebraniem i operacją odhaczania. Z wrażenia nawet nie zdążyłem fotki żadnej zrobić ,nigdy więcej takich przyłowów.

#235 OFFLINE   PrzemekL

PrzemekL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 06 lipiec 2019 - 21:00

Bez fotki sie nie liczy ;) :D

#236 OFFLINE   Bootleg

Bootleg

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 658 postów
  • LokalizacjaNDM/Brodnickie

Napisano 06 lipiec 2019 - 21:49

Ja dziś miałem mewe na haku... Walnęła w canibbala na płytkiej wodzie.. żyłka w powietrze na szczęście wypluła po kilku metrach lotu.. 🤣
  • Paweł J i pawello lubią to

#237 OFFLINE   lenny

lenny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1547 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Leszek

Napisano 08 lipiec 2019 - 21:47

...nurkował ze cztery razy i darł ryja jakbym chciał go zamordować.


Bo pewnie tak myślał😀

#238 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 08 lipiec 2019 - 22:00

 

 

Przy okazji, mały instruktarz obchodzenia się z węgorzem:

Rybę należy położyć na desce, dnie łodzi, na brzegu (w zależności co mamy do dyspozycji) i jedną ręką trzymając za łeb, drugą miarowo, płynnym ruchem "głaskać" w kierunku ogona. W pewnym momencie węgorz wyraźnie sztywnieje pod palcami i przestaje się wić. Wtedy delikatnie odsuwamy ręce i ryba pozostaje bez ruchu. Węgorz może leżeć metr od brzegu i nie ucieknie, dopóki nie otrzyma "klapsa". Sztuczkę tą można zastosować, by móc zrobić unikatową fotografię żywego węgorza na miarce :)

 

Ostatnio na integracyjnym spotkani trafiła mi się na łódce całkiem niezła laska - a jak na Niemcy, to wręcz seks-bomba.

Żebym ja wtedy ten sposób znał......

 

"....Laskę należy położyć na desce na dnie łodzi.... trzymając za łeb....miarowo głaskać.... nie ucieknie..." :P :P :P :P :P


Użytkownik Sayonara edytował ten post 08 lipiec 2019 - 22:00


#239 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 08 lipiec 2019 - 22:07

Ostatnio na integracyjnym spotkani trafiła mi się na łódce całkiem niezła laska - a jak na Niemcy, to wręcz seks-bomba.

Żebym ja wtedy ten sposób znał......

 

"....Laskę należy położyć na desce na dnie łodzi.... trzymając za łeb....miarowo głaskać.... nie ucieknie..." :P :P :P :P :P

Zapamiętaj, by na koniec tej zabawy dać klapsa, bo bidula zostanie na dnie łodzi na zawsze ;)  :D


  • Paweł J, ezehiel i Michał. lubią to

#240 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 10 lipiec 2019 - 13:34

Leszcze z brzanowego bystrza :)

Załączone pliki


  • woblery z Bielska, Thrill i hory lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych