Piękne sztuki!.. gratuluję Panom..
A żeby mnie diabeł w żyć dziś nie dźgał to też zawojowałem.. Po wczorajszym dniu na zero, dziś miałem mieszankę uczuć z chwilowym entuzjazmem przeplatanym myślami o odpuszczeniu ale jednak wygrało to drugie, przez chwilę zastanawiałem się gdzie jechać moje sprawozdzone ostatnio mety były albo zajęte albo coś innego stało na przeszkodzie, tak więc wybór padł na moją inną starą również momentami dobrą miejscówkę..
Łowienie rozpocząłem od obławiania opasek i rynien.. Po dwóch godzinach bez kontaktu jakiegokolwiek decyzja zapadła że trzeba iść na głęboką wodę..
I mniej więcej w drugim lub trzecim rzucie po zlokalizowaniu zaczepu przyłożyłem się do starannego wyczucia momentu w którym przynęta go dostanie i spokojnie prowadzę w skupieniu. Aż nagle bomba..! kij twardy i wygięty w parabole siarczyste docięcie i jazda ryba silna już wiem że kaban hol dość siłowy plecionka gruba.. wyjeżdża piękny! Poluzowałem ile trzeba i delikatnie do brzegu.. Za drugim razem jest wyjęty.. Ciężki jak niewiem.. Mierze i 95 cm..!
20191110_012510.jpg 36,32 KB
68 Ilość pobrań
Teraz dziękuję sobie że jednak intuicyjne pojechałem wybrane łowiska też trafione..
No nic po takiej rybce ochota na łowienie tym bardziej wzrosła, więc starannie dalej obławiam miejsce z opadu ale przez pół godziny jednak nic..
Sięgnąłem po drugi zestaw z woblerem i na głęboko nurkującym obstukuję delikatnie zaczep i po chwili dostałem spowrotem silne kopnięcie które kwituję silnym zacięciem.. Jest!.. Znowu ładny! Co za dzień! Ryba długo chodzi i silnie targa łbem tu plecionka cieniutka więc trzeba delikatnie w końcu kapitulacja odpalam latarkę piękny! Nieco mniejszy ale również okazały i gruby.. Pobieram jest!.. Pomiar 90 cm!..coś pięknego..
Chwilę patrzę na rzekę i w myślach dziękuję jej za ten wspaniały. "Dublet" którym obdarzyła mnie poraz kolejny..
20191110_012737.jpg 26,87 KB 66 Ilość pobrań
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"