Mając takie auto stać Cię na Shimano Stelle
Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 16 marzec 2013 - 09:25
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 16 marzec 2013 - 09:25
Mając takie auto stać Cię na Shimano Stelle
Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 16 marzec 2013 - 09:25
Napisano 16 marzec 2013 - 09:52
Fiat 126p czyli 1osobowy,2 drzwiowy,6 krotnie, przepłacony.Na początku lat 90-tych odbierałem z lotniska kolegę rodowitego Amerykanina.Jak każdy obywatel USA , był przekonany że Yugo to najmniejszy samochód świata.Trzeba było zobaczyć jego minę gdy go przewiozłem swoim Fiacikiem.
Napisano 17 marzec 2013 - 21:21
No panowie i panie, zapowiada sie walka stulecia, nie wiem czy słyszeliście ale zawodnicy są naprawde z wysokiej półki, walka najprawdopodobniej w Polsce
Napisano 17 marzec 2013 - 21:24
Znając styl walki obydwu zawodników, czeka nas kanonada ciosów poniżej pasa, sporo akcji w parterze i niskich lotów konferencje prasowe, przed i po walce.
Napisano 18 marzec 2013 - 17:30
Napisano 18 marzec 2013 - 18:29
Ech, liczyłem, że to nie wypłynie, ale tak to jest, weź raz zamieść swoje zdjęcie w necie …
Napisano 18 marzec 2013 - 18:57
Mąż kręci się w łóżku i woła żonę, kończącą myć naczynia:
- Zajączku, chodź do mnie, nie mogę bez ciebie zasnąć.
Żona w ciemności idzie do niego, lecz nagle potyka się o dywanik i pada. Mąż
zawodzi:
- Oj moja słodka, kochanie ty moje, nie uderzyłaś się? Chodź szybciutko do
mnie kwiatuszku !
Po burzliwej miłosnej scenie mąż przewala się na bok i zaczyna chrapać. Żona
zdecydowała się wziąć prysznic, lecz drogą do łazienki znów potyka się i pada.
Mąż budzi się
- Nosz kurwwa, widzisz ją, jak krowa na lodowisku !
Moja kobieta powiedziała, że to jest baardzo brzydki kawał .
Napisano 18 marzec 2013 - 19:12
@Jozi, to może ten ?
Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- K@#$%! Przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię.
Napisano 18 marzec 2013 - 19:20
Napisano 19 marzec 2013 - 20:50
Napisano 19 marzec 2013 - 20:52
Przeklinam swoją wizualizującą wszystko wyobraźnię w tym momencie…
Napisano 20 marzec 2013 - 00:04
Dwie panie na plotkach:
-Ten mój to cały wieczór tylko piwko żłopie i na mecz się gapi, a później w łóżku to szkoda gadać, góra pięć minut i po wszystkim.
Na to druga
- A ja miałam cudny dzień. Najpierw obiad w restauracji, wyobraź sobie mój nie wziął steku tylko dał się namówić na Sałatkowy Raj, później romantyczny spacer, wieczór przy świecach, a na deser seks, ale najlepszy w moim życiu! Dłuuuuga gra wstępna, potem oral, a na koniec normalny, ale chyba z godzinę, i miałam pierwszy w życiu wielokrotny orgazm!
W tym czasie spotykają się ich mężowie.
- Ale miałem fajny wieczór. Zimne piwko, meczyk - nasi wygrali - a na koniec szybki numerek i w zasnąłem szczęśliwy! A ty?
- Szkoda gadać. Coś tam robili i wyłączyli nam prąd. Głodny byłem, to zadzwoniłem po taryfę i pojechaliśmy ze starą do knajpy. Kurde, dawno tam nie byłem, chyba właściciel się zmienił, bo ceny z kosmosu! Całe szczęście, że moja zaproponowała jakieś zdechłe sałaty, bo na stek mnie nie było stać. Później nadal głodny, ale spłukany, musiałem wracać na piechotę do domu. A tam nadal bez prądu. Coby się nie potykać o własne nogi zapaliliśmy świeczki, ale smród jak na cmentarzu, meczu nie ma, w brzuchu burczy... Pomyślałem położę się, może jakoś prześpię do rana. Coby gadania nie było, a te świeczki chciałem pogasić, bo smród jak - ale to już mówiłem - to zaproponowałem seks. Ale coś nie mogłem się podniecić, bo te świeczki, no i wiesz, jak się mecz przypomniał, szkoda gadać. Gdy w końcu udało mi się stanąć na wysokości zadania, to znużony tym wszystkim, i tym smrodem świec, nijak nie mogłem skończyć. A do tego moja co chwile jęczała, jakby się jej coś działo. Mówię ci, koszmar Najgorszy wieczór w życiu!
Napisano 20 marzec 2013 - 12:55
Napisano 20 marzec 2013 - 20:21
"
co minimalizuje zdolnosc szczytowych obciazen i czyni zbednym
korygowanie i modyfikacje hamulca podczas musztry."
Google translator lub inne automat rules ;-)
http://allegro.pl/pe...3115576334.html
Napisano 20 marzec 2013 - 20:40
Z takich grubszych :-)
Jak nazywają się usta blondynki?
Fiuterał
Napisano 20 marzec 2013 - 21:04
"
co minimalizuje zdolnosc szczytowych obciazen i czyni zbednym
korygowanie i modyfikacje hamulca podczas musztry."
Google translator lub inne automat rules ;-)
Kołowrotek WFT, opis za to WTF
Napisano 21 marzec 2013 - 03:05
Napisano 21 marzec 2013 - 05:12
nie wiem czy już było:
Napisano 21 marzec 2013 - 07:38
5 użytkowników, 5 gości, 1 anonimowych