Jerkbait sie śmieje :)
#23961 OFFLINE
Napisano 19 luty 2020 - 23:44
- fish28 i Byniek lubią to
#23962 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 00:25
Był post... nie ma posta - ruski cyrk normalnie...
Przemoc niby?
To wszystko inscenizowane scenki...
Trochę to nie w porządku Panie moderatorze...
Użytkownik eRKa edytował ten post 20 luty 2020 - 00:28
- biturbo i Alexspin lubią to
#23963 OFFLINE
#23964 OFFLINE
#23965 OFFLINE
#23966 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 10:26
Prosty sposób na sprawdzenie czy są prawdziwe czy silikon
Chyba trzeba dokupić drugi telefon
Użytkownik anpart edytował ten post 20 luty 2020 - 10:29
- Artech, Plastik, suhhar i 1 inna osoba lubią to
#23967 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 11:53
Pewna gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów:
"Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety, w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?"
Wygrała odpowiedź:
"Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam Panią nieco później"
Zebranie indiańskiego plemienia w sprawie wojenki. Wódz indiański "Warczący Pies" zagrzewa wojowników.
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem? Jesteśmy potęgą na tym terytorium ?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety aby niszczyć ?
- Nie mamy ... ? Taaaa... To może zbudujemy ? Taaak ! Huurraaa !
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w środku, z tajnej skrytki nanieśli prochu, napchali do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy w celach testowych ?
- Na Erewań !
- A dlaczego na Erewań ?
- Innych miast nie znamy ...
Napisali na rakiecie "Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie pierd***ęło ! Prawdziwy Armagedon ! Dymu kupa, swąd wszędzie, wszystkich porozrzucało w promieniu kilkunastu metrów i nieźle pokiereszowało ...
Wódz z nogą niemal odrywającą się od ciała i niemal bez ręki otrzepuje się drugą z kurzu jak na prawdziwego wojownika przystał i mówi:
- Ja pierd*lę ! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu ?
- sacha, bogdan333, Voldemort i 10 innych osób lubią to
#23968 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 12:08
#23969 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 12:58
...nie pomyślałeś o jedynce?
- Nika lubi to
#23970 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 13:25
Reklama dźwignią handlu
Załączone pliki
- anpart, Byniek i S.N. lubią to
#23971 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 13:33
- Sylwek1981 i Nika lubią to
#23972 OFFLINE
#23973 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 14:18
Trzeba szybko cieszyć oczy i w myślach smakować ... bo możne długo tutaj nie gościć
- Pavko, Byniek, BartasL2 i 2 innych osób lubią to
#23974 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 14:22
Przeciez nic nie widać
- anpart, daroda496, BOB i 3 innych osób lubią to
#23975 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 14:35
Użytkownik danek edytował ten post 20 luty 2020 - 14:35
#23976 OFFLINE
#23977 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 14:40
- Krzysiek P i Nika lubią to
#23978 OFFLINE
#23979 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 16:36
Na spacerniaku we więźniu w Białołęce rozmawia dwóch osadzonych:
- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
- Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego dupę do celi homosiów-gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...
- I co, młody się tak darł?
- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.
Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!
Przychodzi facet do apteki po prezerwatywy, a tam młoda i ładna aptekarka. Facecik stremowany mówi nieśmiało:
- Poproszę palto, ale wie pani nie na mnie całego, ale takie mniejsze...
Aptekarka podaje paczuszkę i mówi:
- Jeśli potrzebuje pan futrzany kołnierzyk to kończę pracę o godz. 20..
Dawno, dawno temu, za poprzedniego reżimu, kiedy to sklepy świeciły pustkami, pustawe bywały również apteki. Do takiej apteki wchodzi facet straszliwie zachrypnięty:
- Ma pani Akron?
- Niestety
- A chlorchinaldin?
- Przykro mi
- To co mi pani może polecić?
- Niech panu żona jajka ukręci
- Pani jest bez serca. Do widzenia pani!
Użytkownik anpart edytował ten post 20 luty 2020 - 16:40
- sacha, Byniek, coma i 5 innych osób lubią to
#23980 OFFLINE
Napisano 20 luty 2020 - 17:32
myśliwy upolował wielkiego dzika
prawdziwy kaban, ze 200 kg
podjechał terenówką, ale jak tu go załadować na pakę...
aż tu nagle z krzaczorów wychodzi nadleśniczy i pyta:
- dzień dobry, pozwolenie na odstrzał jest?
- o cholera... zapomniałem...
- no to ładujemy dzika i pakę i jedziemy na policję
załadowali we dwóch dzika i nagle myśliwy mówi:
- o kurczę, mam, mam - przypomniałem sobie, w kamizelce mam pozwolenie
;-)
- anpart, Byniek, ezehiel i 8 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych