Kac Zrozumie ten co przeżył to zjawisko
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 20 luty 2020 - 20:10
Kac Zrozumie ten co przeżył to zjawisko
Napisano 20 luty 2020 - 20:13
Napisano 20 luty 2020 - 20:17
Napisano 20 luty 2020 - 23:19
Napisano 21 luty 2020 - 00:03
Kot musi być grzeczny
to nie kot aportował, to Kolega @rózgaś robił to, czego kot chciał ;-)
Użytkownik Konstanty edytował ten post 21 luty 2020 - 00:03
Napisano 21 luty 2020 - 00:08
jak to było z kotem?
„Pies myśli: Człowiek karmi mnie, kupuje mi zabawki, wyprowadza mnie na spacer… chyba jest bogiem.
Kot myśli: Człowiek karmi mnie, kupuje mi zabawki, sprząta w mojej kuwecie… chyba jestem bogiem”
;-)
Napisano 21 luty 2020 - 04:23
Napisano 21 luty 2020 - 12:14
Przez totalny bałagan i przypadek w PKOL na listę olimpijczyków wpisano Jasia, który trochę zapasy trenował. Chciał czy nie chciał Jasiu na olimpiadę pojechał. Pierwsza walka turnieju - rywal Jaśka się nie oczekiwanie rozchorował, więc Jaśko do drugiej rundy awansował. W drugiej rundzie rywal Jasia wbiegając na matę przy aplauzie kibiców skręcił nogę i odpuścił walkę, więc Jasiek już w trzeciej rundzie. W półfinale przed kolejną walka przeciwnik dostał sraczki i też się wycofał. Tym sposobem Jasiu dotarł do finału gdzie czekał na niego potężny rosyjski zawodnik, który wszystkich wcześniejszych rywali pokonał przed czasem, a potem łapał w pół i zwijał w trąbkę dla beki ku uciesze publiczności. Zaczęła się walka Jaśka i zgodnie z przewidywaniami ruski Jasia powalił i zaczął w trąbkę zwijać ... Trener Janka ręcznik na głowę zarzucił, żeby nie widzieć tego co się zaraz wydarzy. Nagle ktoś trenerowi zdziera ręcznik z głowy i wszyscy do naszego trenera podbiegają z gratulacjami, a Jasia na rękach niosą !!! Szok totalny ! Już po werdykcie w drodze do szatni trener pyta Jasia
-Jak to się stało ? Widziałem jak Iwan cię już w trąbkę zwijał, zasłoniłem oczy aby nie widzieć co się będzie dalej działo ... No nic nie rozumiem ...
-To było tak. Jak mnie ruski już w tą trąbkę prawie zwinął to mi oddechu brakło, ale sobie pomyślałem, że chociaż może ostatni raz powietrza zaczerpnę i na ten świat spojrzę. Otworzyłem oczy, patrze, a tu przede mną jajka ! No to w akcie desperacji pomyślałem ugryzę najmocniej jak tylko mogę. A trener nie ma nawet bladego pojęcia jakiego "powera" człowiek dostaje jak się we własne jajka mocno ugryzie
Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 21 luty 2020 - 12:16
Napisano 21 luty 2020 - 12:58
Dorastająca wnuczka wybiera się na imprezę.
- I jak wyglądam, babciu?
- Ślicznie, ale chyba zapomniałaś włożyć majteczki?
- A czy babcia, jak idzie na koncert, to wkłada watę do uszu?
Napisano 21 luty 2020 - 13:13
To nic nadzwyczajnego.Mam Devon Rexa i aportowanie jest czymś normalnym. Oczywiście wtedy gdy ON chce😀https://youtu.be/IC9uE3Ps7_w
Kot musi być grzeczny
Użytkownik Tom Rob edytował ten post 21 luty 2020 - 13:16
Napisano 21 luty 2020 - 16:22
Przychodzi babcia do apteki: poproszę dwie prezerwatywy, babciu a wam na co, a od bólu głowy, jak że to ?
A no jak wnuczka idzie na dyskotekę i ja jej dam dwie sztuki, to mnie głowa nie boli.
Przychodzi facet do lekarza: panie doktorze czy są już moje wyniki, tak są ale niestety nie mam dla pana dobrych wiadomości.
Panie doktorze mój organizm już jakiś czas mi sygnalizuje że koniec już jest blisko.
Ja mam do doktora taką prośbę, jak już odejdę z tego świata niech doktór mi wpisze że umarłem na AIDS.
Ależ proszę pana jak to tak, panie doktorze po1 jeszcze nikt u nas na wsi na to cholerstwo nie umarł, no to ja będę pierwszy.
Po 2 do mojej Zośki nikt nie pójdzie.
Po 3 ten co już był to se teraz jajca utnie!
pozdrawiam byniek
Napisano 21 luty 2020 - 17:33
mały Mosze poszedł po raz pierwszy do szkoły
zgodnie z wiarą rodziców - do szkoły hebrajskiej
słabo się uczył, rozrabiał, bił dzieci, wagarował - dyrekcja szkoły wywaliła go
rodzice zapisali go do drugiej żydowskiej szkoły
to samo: awantury, problemy, wzywanie rodziców; w końcu znów wywalili go
poszedł do trzeciej, czwartej, piątej szkoły - to samo...
w końcu w mieście zabrakło hebrajskich szkół i rodzice musieli go zapisać do katolickiej
pierwsze zebranie rodziców: najlepszy uczeń w klasie - Mosze, same piątki, wzorowe zachowanie, pomaga innym, sportowiec z sukcesami
szok!
ojciec wraca do domu i pyta syna:
- Mosze, ja niczego nie rozumiem... o co tu chodzi?
- tate, posłuchaj: oni już pierwszego dnia w szkole zaprowadzili mnie do takiego wielkiego pomieszczenia, mnóstwo ludzi, organy, muzyka, dym, świece, a niektórzy przebrani na czarno; i ci przebrani pokazywali krzyż, a na nim wiszący człowiek, i wiesz co mówili?
- no?
- że to był Żyd - i wtedy zrozumiałem, że nie czas na wagary i żarty...
;-)
Napisano 21 luty 2020 - 18:28
...i wtedy przed żołdem bywała bieda...tak więc starczyło nam tylko na kilka butelek owego trunku...Poddałem się po drugiej butelczynie, w przeliczeniu "na łeb"
Za moich czasów żołd wynosił 120 złotych a wino albo 21 albo 23, Okęcie, Kordiał albo "patykiem pisane". Można było też wódkę ale przy cenie ponad 60 złotych żołd na dwie nie wystarczał. Nie wiem czy organizm miałem mniej odporny czy płyny podłej jakości ale wtedy kac był nieodłącznym towarzyszem ew. tzw. "zespół dnia trzeciego" jeśli picie trwało dwa dni. Na początku lat 80 robiłem w instytucie badawczym i kieliszków nie używaliśmy, piliśmy ze szkła laboratoryjnego. Kiedyś nie umyliśmy i rano do poziomu nalania i przechyłu zlewka była jakby wysmarowana kredą, była to wódka Baltic. Ależ człowiek miewał kace w tamtych czasach .
Teraz albo się uodporniłem albo piję płyny o lepszej jakości. 2 butelki wina białego nie powodują kaca podobnie jak powyżej 0,5 litra o mocy 40% .
Napisano 21 luty 2020 - 19:49
Ciekawe czasy nastały: Burger King doszedł do wniosku że pleśń może być piękna- bo to "Piękno bez żadnych sztucznych konserwantów":
Burger King informuje, że usunął wszelkie sztuczne dodatki z Whoppera na większości rynków europejskich
whooper-pleśń-655.jpg 76,67 KB
50 Ilość pobrań
Może będę mógł tego spróbować
Napisano 21 luty 2020 - 20:30
Teraz albo się uodporniłem albo piję płyny o lepszej jakości. 2 butelki wina białego nie powodują kaca podobnie jak powyżej 0,5 litra o mocy 40% .
Napisano 21 luty 2020 - 20:43
Też się nad tym zastanawiałem. Kaca nie miewam od lat. Może to właśnie inne trunki (wina ani kolorowych nie pijam) albo organizm się przyzwyczaił
40% albo więcej w rzemieślniczych wyrobach, to jest to
Wino pijam, kolorowe też ale kolorowe nie znaczy np. "żołądkowa gorzka"
Napisano 22 luty 2020 - 11:24
Mężczyzno, zastanów się co ryzykujesz takim wpisem 🤣😂😜
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych