Wiedziałaś babo co robisz wychodząc za działacza PZW!
Teraz patrosz, bo kaczki głodne!
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 07 kwiecień 2013 - 09:47
Wiedziałaś babo co robisz wychodząc za działacza PZW!
Teraz patrosz, bo kaczki głodne!
Napisano 07 kwiecień 2013 - 15:58
Napisano 07 kwiecień 2013 - 19:05
@spy, a to nie połów prezesa pewnej organizacji wędkarskiej?
Kiedyś już było podobne zdjęcie.
Użytkownik kogut edytował ten post 07 kwiecień 2013 - 19:06
Napisano 09 kwiecień 2013 - 12:24
Dyskusja na temat wyższości nimfy nie obciążonej nad ołowianą ( ):
Wiadomo, muszkarze to elyta. Pod każdą szerokością geograficzną.
(pisownia słowa elyta nieprzypadkowa).
PS
Wiem, bo jestem muszkarzem
Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 10 kwiecień 2013 - 23:20
Napisano 10 kwiecień 2013 - 23:02
Ten większy miał przynajniej 4 argumenty więcej
Napisano 11 kwiecień 2013 - 08:46
Religijnie...
Kana Galilejska rano po weselu . Wszyscy zalani w trupa leżą pokotem na ziemi. Jezus, z głową opartą na ramionach, drzemie przy stole. W pewnym momencie ktoś się podnosi i woła słabym głosem:
- Wody... wooody...
Na to Jezus budząc się:
- To może ja przyniosę?
- O nie nie nie nie, tylko nie ty...
Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. Całe dziesiątki rudych zwierzątek zamieszkały w murach kościołów. Członkowie pierwszej parafii uznali to za wolę Boga i wiewiórki zostały. W drugiej parafii delikatnie wyłapano wszystkie co do sztuki i wywieziono do lasu, ale po trzech dniach wróciły. Tylko w trzeciej parafii znaleziono właściwe rozwiązanie. Wiewiórki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialnych. Od tamtej pory nikt ich w kościele nie widział.
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej. Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole. Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział:
"Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem".
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki!
Użytkownik Dagon edytował ten post 11 kwiecień 2013 - 09:46
Napisano 11 kwiecień 2013 - 16:06
W czasie kiedy mąż był w pracy,żona zaprosiła do domu swojego kochanka,wprowadziła go do sypialni ,kazała mu się rozebrać i czekać na nią w łóżku do czasu jak się wykąpie.W tym czasie niespodziewanie do domu wraca mąż, zauważa amanta w sypialni ,jednak nie bije go w pysk,ani też nie wydziera się na niego,każe mu po prostu czekać w łóżku,a sam chowa się do szafy. Kobieta rozochocona wpada do sypialni i szepcze do kochanka:
-kochanie przeleć mnie tak ostro żebym się posikała.......,na to kochanek spokojnym głosem odpowiada:
-aniołku ,zajrzyj do szafy .........to się posrasz
Napisano 11 kwiecień 2013 - 16:32
No i jeszcze Andrzej Grabowski na rybach.....
Napisano 11 kwiecień 2013 - 16:45
Widziałem już to wcześniej, ale i tak się, cholera, popłakałem ...
Napisano 11 kwiecień 2013 - 17:57
@tofik coś w podobny deseń.
Trochę wcześniej wrócił mąż z delegacji i co?
Tak jest. Zastał w małżeńskim łożu żonę z obcym facetem. Mężunio tak się
wściekł, że wyciągnął gościa z pościeli za włosy rzucił na podłogę i zaczął
go lać po pysku:
- Dołóż mu, dołóż kochanie - krzyczy żona - ten podrywacz do wszystkich bab
w okolicy zalatuje pod nieobecność mężów i uwodzi je łobuz jeden.
Nagle sytuacja zmienia się diametralnie.
Kochanek otrząsa się z pierwszego szoku, chwytem judo strąca z siebie
przeciwnika i teraz on leje po pysku słabnącego z każdym ciosem gospodarza
domu.
- W mordę go, dziada - krzyczy kobieta - Sam nie rucha i drugiemu nie da.
Napisano 11 kwiecień 2013 - 18:08
To i ja dołożę...
Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona chowa kochanka pod łóżko. W środku nocy budzi męża niespodziewany hałas pod łóżkiem.
- Szarik to ty?? - pyta z czułością opuszczając rękę pod łóżko
- Tak - odpowiada Szarik liżąc rękę pana.
Napisano 12 kwiecień 2013 - 07:50
Trzech kolegów po powrocie z wycieczki do ciepłych krajów poszło zrobić badania do lekarze:
wychodzi pierwszy..
-i co I co..
+ Aids...
wchodzi drugi wychodzi po dłuższej chwili..
-i jak i co i co..
+ Aids...
przyszła kolej na trzeciego..
-i co i co mów..
+..kiła!...kiłeczka!..kiłuunia!
Napisano 12 kwiecień 2013 - 08:32
Wnuczek odwiedza swego 85-letniego dziadka w szpitalu.
- Jak się masz dziadku? pyta.
- Całkiem dobrze, odpowiada dziadek.
- Jak jedzenie?
- Super! Co tydzień nowy jadłospis.
- A opieka?
- Nie może być lepiej. Mówię ci, te siostrzyczki odgadują moje myśli!
- Jak ze spaniem? Śpisz dobrze?
- Nie ma sprawy! Śpię jak dziecko, 9 godzin dziennie - bez przebudzenia! O 10-tej wieczorem dają mi kakao i tabletkę Viagry... i tyle. Śpię po tym jak suseł!
Wnuczek jest trochę zaniepokojony tym dziadkowym oświadczeniem, idzie więc do dyżurnej pielęgniarki.
- Co ja słyszę! Czy to prawda, że dajecie mojemu 85-letniemu dziadkowi Viagrę?! Codziennie?!
- No tak, proszę pana. Każdego wieczora o 22-giej pański dziadek dostaje filiżankę kakao i tabletkę Viagry.
- Rezultat jest zaskakujący! Dziadek śpi dobrze i nie stacza się z łóżka.
Napisano 12 kwiecień 2013 - 13:00
Napisano 12 kwiecień 2013 - 13:08
Ale kotecek , szczuplutki- prawie jak mój Labrador.
Napisano 12 kwiecień 2013 - 14:25
Chłopa obudziła gadająca przez sen małżonka:
-Rysiek!! Rysiek!! Mamrotała.
-Kurde, ja mam Stefan, więc pewnie ma kochanka- pomyślał. Wykombinował więc fikcyjny wyjazd służbowy i schował się w szafie. Niewiele czasu minęło, a w drzwiach stanął wysoki, przystojny mężczyzna w drogim garniturze i z wielkim bukietem kwiatów i drogim szampanem w rękach.
- Nie no, ten Rysiek przystojniak...i ma gest..Pomyślał mąż. Po chwili Rysiek zaczął się rozbierać, a tam taaaaaaka wyrzeźbiona klata, "sześciopak" na brzuchu i wielkie bicepsy.
- Kurde, ten Rysiek to naprawdę gość!
Rysiek zdjął spodnie, ukazując ch**a po kolana.
-Wow! Ten Rysiek jest niesamowity. Pomyślał Stefan.
W tym czasie Rysiek zaczął rozbierać swoją kochankę. Pierwsza myśl męża...
-K**wa!! Jaki wstyd przed Ryśkiem!!
Napisano 12 kwiecień 2013 - 14:32
Pewien chłopak był tak małomówny , że jego dziewczyna , po pięciu latach zalotów , doszła do wniosku , że nigdy się jej nie oświadczy i że będzie musiała wziąć inicjatywę w swoje ręce . pewnego dnia , kiedy siedzieli sami w ogrodzie , powiedziała do niego :
- John , pobierzemy się?
- pobierzmy się , John ?
nastąpiła cisza, w końcu John powiedział :
- dobrze...
znowu nastąpiła cisza, w końcu dziewczyna powiedziała :
- powiedz coś John, dlaczego nic nie mówisz ?
- obawiam się, że już i tak za dużo powiedziałem...
Dżentelmen rozmawia ze swoją sąsiadką:
- Madame, słyszałem wczoraj jak Pani śpiewała...
- Tak tylko, dla zabicia czasu - odpowiada zawstydzona dama.
- Straszną broń Pani wybrała, Madame...
Napisano 12 kwiecień 2013 - 15:39
@Dagon - ten kawał z Johnem ............
Napisano 12 kwiecień 2013 - 15:50
Samo życie .
Napisano 12 kwiecień 2013 - 20:40
Siedzą sobie na polanie 3 leniwce i przekomarzają się który z nich jest najbardziej leniwy. Pierwszy mówi:ja to jestem tak leniwy ze pewnego razu wisząc na drzewie zobaczyłem sztabkę złota pode mną,ale mówię sobie nie chce mi się jej podnosić.Drugi mówi: ja to jestem taki leniwy ze pewnego razu idę sobie plaża patrze a tam golutka Claudia Shiffer czeka żebym ja przeleciał, ale mówię sobie nie chce mi się. Trzeci na to : panowie ja to jestem najbardziej leniwy, bo pewnego razu poszedłem sobie do kina na komedie i cały seans płakałem...Płakałeś na komedii?! pytają koledzy..Tak bo usiadłem sobie na jajach i mi się nie chciało poprawić..
5 użytkowników, 0 gości, 1 anonimowych