Jerkbait sie śmieje :)
#21042 OFFLINE
Posted 02 April 2019 - 18:14
No i stało się. Wiesia mnie namówiła.
Opowiadała, że po tym wosku tam na dole jak się zrobi, to potem już mało co odrasta. Ludzie... jak mnie serce biło to myślałam, że mie prędzej na ostry dyżur zawiozą. Zimny pot mnie oblał. Wiesia mówi, że mi na nodze ten wosk zrobi na próbę i ze jak my komunę przetrzymały to taki chwilowy ból to pestka będzie. Rozgrzała to to w takim imbryku, a mnie kazała się na stole w kuchni położyć.
Ręce se pod tyłek podłożyłam, bo jak mnie boli to mam odruch bezwarunkowy, o czym się już mój dentysta raz przekonał, ale wtedy to mi tylko kolegium dali. Ale do rzeczy. Leżę na tym stole jak ta krowa rozpłodowa i czekam. TRZASK! Jeszcze się nie obejrzałam, a Wiesia już plaster mi z nogi odkleiła i powiem, że tylko mi oczy z orbit wyszły, ale zęby zacisłam i myślę se: do przeżycia. Wiesia zadowolona mówi: Ju si darling? Nic strasznego, dawaj robimy ten brazylian. Ja mówię znaczy "tę Dorotkę, tę maluśką? " a ona mówi: No a jak! Tam na dole to nie boli. Nic! Majtki ściągłam, oczy zaciśnięte, coś mnie tam smyra koło wąsa, ale coś nie mogę się uspokoić i czuję, że mi ciśnienie idzie do góry i chyba się na tym stole zaraz przekręce...zaczynam odmawiać nowennę do serca Jezusa. I nagle czuję jakby mi kto rozpalony węgiel tam na dole przyłożył: JEZU LITOŚCIWY ZABIERZ MNIE DO SIEBIE!!! Tak żem się darła, że z tego szoku słyszę śpiewy anielskie i dzwonki! Wiesia też słyszy te dzwonki, rozgląda się i z tego wszystkiego nie może mi ręki wyjąć z kroku, bo jej się palce do wosku przykleiły! " Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! "
Ja z dupą na wierzchu, Wiesia rękę się stara mie z między nóg wyrwać, a tu wchodzi ksiądz po kolędzie... Oczy wywalił, ministrantów pogonił, jeszcze się o mało w przedpokoju nie zabił, trzasnął drzwiami i tyle go widzieli. Wiesia palce odkleiła, poleciała do okna i mówi, że ksiądz się na dworzu piersiówką raczył, chyba z szoku tego. Zlazłam z tego stołu i idę okrakiem. Raz jedna noga, raz druga. Wszystko na dole sklejone. Idę do barku, wyciągam flaszkę, włosy rozczochrane, ręce mi chodzą jeszcze z nerwów ale polewam dla spokojności. Nawet wam nie będę opowiadać ile nam z Wiesią zeszło, żeby mi ten pancerz z dorotki usunąć.
NIGDY WIĘCEJ!"
- Byniek, Tom Rob and Sławomir like this
#21043 OFFLINE
Posted 02 April 2019 - 18:16
Szymborska o chłopcach po 60
STAROŚĆ IDZIE DROGI PANIE,
CORAZ CIĘŻSZE WYPRÓŻNIANIE.
CORAZ CZĘŚCIEJ W BRZUCHU BURCZY,
KUSIEK MI SIĘ MOCNO SKURCZYŁ.
GNIOTĄ KARK PRZEŻYTE LATA,
BOLĄ NERKI I PROSTATA.
WZROK NIEOSTRY, W STAWACH STRZYKA,
CHYBA JUŻ NIE BĘDĘ BZYKAŁ !
NAWET MOJA BIAŁOGŁOWA
WDZIĘKI SWE PRZEDE MNĄ CHOWA
TWIERDZĄC, ŻEM NIE KONIK POLNY
I DO SKOKÓW JUŻ NIEZDOLNY.
A JA JESTEM JAK ZE STALI :
W STARYM PIECU DIABEŁ PALI,
MARZY MI SIĘ JESZCZE SKOK,
TAKI NAGŁY, MĘSKI W BOK.
POPIĆ TĘGO, JAK ZAGŁOBA
NIECH MNIE POTEM BOLI GŁOWA
I NIECH KAC MNIE ZNOWU MĘCZY,
ŻONA WYMÓWKAMI DRĘCZY.
A JA ZNOWU JAK JELONEK,
OSTRY RÓŻEK, CUD OGONEK !
NAGLE W STAWACH COSIK CHRUPIE,
PRYSŁY ZE ŁBA MYŚLI GŁUPIE.
WSPOMNIEŃ ŁEZKA Z OKA KAPIE
MOŻESZ MARZYĆ STARY CAPIE !!!
- Byniek, cobrax, Tom Rob and 4 others like this
#21044 OFFLINE
Posted 02 April 2019 - 21:37
IMG-20190402-WA0005.jpg 101.58KB 92 downloads
IMG-20190402-WA0007.jpg 47.01KB 79 downloads
- sacha, Paweł J, Artek and 8 others like this
#21045 OFFLINE
Posted 02 April 2019 - 21:53
Na moją żonę, przyjaciele i wnuczki ...mówią Becia!
- Krzysiek P likes this
#21046 OFFLINE
Posted 02 April 2019 - 22:07
https://www.youtube....h?v=7CplnuD50HE
p.s jak w skuteczny i prosty sposob sprofanowac Antaresa DC
Edited by Nories, 02 April 2019 - 22:09.
- Paweł J, fish28, HaDe and 1 other like this
#21049 OFFLINE
Posted 03 April 2019 - 05:06
#21051 OFFLINE
Posted 03 April 2019 - 12:54
Co do tego naszego pierwszego samochodu elektrycznego to jeżdziłem takowym w 1976 pracując jak robotnik transportu wewnętrznego w nieistniejących juz zakladach "Predom-Romet " w Pozaniu
Złego słowa nie dam powiedzieć. Cały dzień mozna było wozić rózne różności, niezawodny, bardzo trwały, idioto odporny. Starsi pamiętają jeszcze poprzednią konstrukcje gdzie kierowca stał z przodu kierująć dwoma wajchami. Wiele takich słuzylo na polskich dworcach przewożąc paczki na peronach... czyli drugi a nie pierwszy Wspomnienia sa zawsze bez wad
Edited by Marcin Rafalski, 03 April 2019 - 12:57.
- popper, Sławek Oppeln Bronikowski, strary and 19 others like this
#21059 OFFLINE
Posted 04 April 2019 - 19:05
Nie otwierają się
- Piotrk82 likes this