wyposa-żona może być dobrze uposa-żona
Jerkbait sie śmieje :)
#19361 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2018 - 20:03
- woblery z Bielska i konopaa lubią to
#19362 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2018 - 20:05
Z uwagi ostatnie trendy antyszczepionkowe i obra-żonę może istnieje przeciwieństwo odra - żona.
#19363 OFFLINE
#19364 ONLINE
Napisano 13 listopad 2018 - 20:17
Pora-żona. Pani porowa
Pra-żona. Protoplastka wszystkich żon i teściowych
- maykel, Pisarz.......ewski Piotr, woblery z Bielska i 4 innych osób lubią to
#19365 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2018 - 23:21
- Artech, Paweł J, Pisarz.......ewski Piotr i 8 innych osób lubią to
#19366 OFFLINE
#19367 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2018 - 23:59
- ziuta lubi to
#19368 OFFLINE
#19369 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 09:01
Szczęśliwy ojciec po narodzeniu pierworodnego syna zwraca się do położnej:
- Widzi pani, jaki jest do mnie podobny?
- O kurwa, faktycznie, ale najważniejsze, że zdrowy.
Zaszła emerytka do banku, zobaczyła, że nie ma kolejek i wszystkie 6 okienek jest czynne. Zorientowała się, że tu nie ma nic do roboty i poszła szukać awantury w przychodni.
Idę do sklepu po drugie śniadanie, w drodze dociera do mnie dialog robotników z pobliskiej budowy
- Stefaaann! Mieszasz do chuja wafla ten klej czy nie?!
-Mieszam, mieszam, tylko nie wiem czy ma być gęsty czy rzadki, czy lekko gęsty?
-Australijski półwytrawny, Kurwa twoja mać!!!
W sejmie dzwoni telefon:
- Pan premier .....?
- Tak...
- Jest pan prze skur...syn i kawał ch...ja!
- Kto mówi?
- Wszyscy tak mówią!
Warszawa. Park Skaryszewski. Siedzi sobie facet na ławeczce. Podchodzi do niego młoda dziewczyna i mówi:
- O kurwa, Krzysztof Krawczyk!
- Pomyłka, nie jestem Krawczykiem.
- Skromniś! Poznałam pana, panie Krawczyk!
- Dziewczyno, nie jestem Krawczyk. On jest dużo starszy!
Dziewczę klęka bez słowa, rozpina mu rozporek i zaczyna robić laskę. Facet rozgląda się na lewo i prawo, gładzi dziewczynę po włosach i zaczyna nucić fałszując:
- "Parostatkiem piękny rejs, statkiem na parę la la la...
Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada:
- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 14 listopad 2018 - 09:44
- Paweł J, Piotr Gołąb, Pisarz.......ewski Piotr i 11 innych osób lubią to
#19370 ONLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 10:48
- Pisarz.......ewski Piotr, grzegorzp, Krzysiek P i 3 innych osób lubią to
#19371 OFFLINE
#19372 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 16:39
żonata
- Krzysiek P lubi to
#19373 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 19:10
Tak, tak..to ta co nie lubi się..i rano wstawać.
#19374 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 20:17
Obda-żona
#19375 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 20:24
Jaka nazywa się lepsza połowa popa?
Popa-żona.
#19376 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 20:45
- BOB, Pisarz.......ewski Piotr, woblery z Bielska i 5 innych osób lubią to
#19377 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 20:49
Gdy chłop opowiada kumplom, za kogo wyszła jego "była" - za-kata-żona.
Jak nazywają się żarty kata? Kato wice
W kolejce (coś czuję) stoją Łodygowice, Mysłowice, Buczkowice, a na koniec Gliwice
Że o Gilowicach nie wspomnę
- Pisarz.......ewski Piotr, Byniek, Koincydencja i 2 innych osób lubią to
#19378 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 21:12
Marcin Rafalski to nie jest smaczne
Sid - ale to musi być stara decha
AHOJ PRZYGODO
Użytkownik Sławomir edytował ten post 14 listopad 2018 - 22:05
- hm62, Pisarz.......ewski Piotr, zenek i 4 innych osób lubią to
#19379 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2018 - 23:25
dziennikarka robi wywiad z rzecznikiem prasowym partii ... (tu wstaw swoją "ulubioną")
- jak pan myśli, panie rzeczniku - lepsza jest telewizja, radio czy gazeta?
- zdecydowanie gazeta, odpowiada rzecznik
- a dlaczego? dopytuje dziennikarka
- no przecież w telewizję czy radio śledzia nie zawinę!
;-)
- Sławomir lubi to
#19380 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2018 - 08:27
2. Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała, że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem: "od teściowej dla zięcia". Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez z napisem: "od teściowej dla zięcia". Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni i odcina linę, na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem: "dla kochanego zięcia TEŚĆ".
3. W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki.
Do domu przyszło wielu znajomych aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji.
Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać,zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca:
- Ja bym zostawił tego.
4. Siedzi jeżyk na działce. Sielanka. Widzi nad swoją głową piękne jabłko. Zrywa je, siada na ławeczce. ,,Zjem je sobie'' - myśli. I nagle... Niebo ciemnieje, ziemia drży, dymi, rozstępuje się, a ze szczeliny wyłazi ogromna dupa. Chwyta jabłko i znika. Dym opada, cisza. Jeżyk w szoku:
- Co to, ku***, było?!
Znowu niebo ciemniej, wstrząs i dym. Wyłazi dupa i mówi:
- Antonówka!
5. Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.
Oczywiście zmartwił się.
- To twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- To ja przed operacją.
6. Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
7. Ruski kupili od Amerykanów najnowszy model pily mechanicznej, która, jak reklamowali Amerykanie, mozna bylo sciać 50 drzew dziennie... ruski kupili, wypróbowali i wysylaja list z reklamacja do Amerykanów:
- wasza pila w zaden sposób nie da sie sciac wiecej, niz 45 drzew dziennie!
Amerykanie wyslali w takiej sytuacji specjalna komisje, która miala to sprawdzic... przyjechali, biora pile, odpalaja:
- bzzzzzzz....
a ruskie:
- ooo! a co ona tak burczy?!
8. Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie.
- To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.
9. Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar
10. modlitwy na antenie RM:
- Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.
- Artech, Voldemort, Pisarz.......ewski Piotr i 2 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
1 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
-
tibhar