Należy jeszcze pamiętać o długości linii wody jednostki pływającej , krótsza łódka mocno obciążona prawie zawsze gorzej wychodzi do ślizgu nawet z większym silnikiem. Prędzej śliźniesz dłuższą łódź jak mniejszą i dobrze dowaloną w kg.
Nie znam konstrukcji Ortisa 400 ale na moje to 25 KM to totalne minimum do w miarę rozsądnego pływania z pełnymi dodatkami, wędkarskim szpejem i kumplem na łodzi.
20 KM będzie w miarę dobre do takiej łodzi w opcji - Totalny GOLAS z 1 osobą bez zabudowy, dziobówki i całego dodatkowego sprzętu, ale nie do upchanego klocka.
Nie oczekuj rewelacji na silniku 20 KM przy łodzi która na pusto waży ponad 210 kg 4m x 1,75m , zaczął bym od zmiany śruby na 9,25 x 9 tak jak pisze Psulek.
Natomiast montaż 30 KM w możliwie jak najlżejszej wersji z dodatkowo możliwie jak najlepiej rozłożonym ciężarem powinien dać najlepsze osiągi... Mocy nigdy za wiele.