ZEGRZE
#581 OFFLINE
Napisano 18 październik 2007 - 08:42
Także nie wiem, czy wypłynę z Rybaków, Serocka, czy Wierzbicy. W każdym razie jakbyś zobaczył na łodzi jednego grubego, jednego chudego i grafitowo czarny silnik Suzuki DT5 - możesz śmiało podpłynąć.
Pozdrawiam,
k
- pureass lubi to
#582 OFFLINE
Napisano 18 październik 2007 - 09:37
Pozdro.
Robert
#583 OFFLINE
Napisano 18 październik 2007 - 12:54
#584 OFFLINE
Napisano 19 październik 2007 - 06:03
mam plan
#585 OFFLINE
Napisano 19 październik 2007 - 08:13
Też bym chciał potrolować, ale boję sie kokluszu...
No i pewnie nie będa brały
#586 OFFLINE
Napisano 19 październik 2007 - 08:28
od rana pada, ale teraz zaczeło jeszcze silnie wiać
#587 OFFLINE
Napisano 19 październik 2007 - 09:00
Bo ja czasami jeżdżę do Złotego Lina w Wierzbicy... smacznie tam daja i wygodne łóżka mają.. ale wtedy nie biorę z soba wędek.
#588 OFFLINE
Napisano 19 październik 2007 - 19:13
na sądzie było widać troszkę dużych ryb, ławic itp. Zazdroszczę Wam tak pięknej wody tak blisko miasta mimo braku kontaktu z rybą, ale widać że jest duży potencjał
Pozdrawiam
Robert
#589 OFFLINE
Napisano 19 październik 2007 - 19:45
tu naprawdę było mnóstwo ryby i łowiło się.....
dziś to nie to samo
będę się starał być jutro zadzwonię
#590 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 08:19
Ja już dość długo nie pisałem, postaram się zatem podsumować krótko wyniki ostatnich trzech wypłynięć. 7.10 - na Wieliszewie, łowiliśmy trochę na parocha (kilka okoni, raczej małych), a trochę na trola. Zaowocowało to szczupłym >60, chuderlawym ale w dobrej kondycji.
Załączone pliki
#591 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 08:36
Ostatni weekend, ze względu na gwałtowane ochłodzenie i wyż, zapowiadał się najbardziej obiecująco. Wyniki były w pełni zgodne z oczekiwaniami: z wody wyjechały (w kolejności) zębacze 72, ok. 50, 70 i 76. Dodatkowo miałem dwa brania z toni. Jedno tak gwałtowne, że nie zdążyłem zaciąć. Drugie potężne, wygięło mi 120g kij jak witkę. Mimo zacięcia poczułem tylko jedną zdecydowaną pompkę, a potem smętny luz... To był ładny szczupak. Żal, ale coż zrobić - czasami tak bywa...
Załączone pliki
#592 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 08:41
Załączone pliki
#593 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 13:07
Hunter znowu narzeka, a jednak łowi. Tydzień temu zaliczył chyba ze 4 sztuki i w ostatnią niedzielę jedną, za to całkiem ładną. Mam nadzieję, że nie będziesz mi miał za złe Piotrze, jeżeli wstawię zdjęcie, które mi przesłałeś?
dodam tylko że tego szczupaka trafił mój sternik a nie ja.... a narzekam bo ten rok nie był dla mnie dobry....wędkarsko
#594 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 13:12
Zresztą... W tym sezonie czeka nas jeszcze niejeden krokodyl. Zobaczymy, kiedy przyjdzie mróz. Do końca grudnia daleko...
#595 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 13:32
to była przewaga poprzedniej łodzi...
ale płynę w następny week nawet jak śnieg będzie padał....
#596 OFFLINE
Napisano 22 październik 2007 - 18:14
@ HUNTER jeśli chodzi o te minusy to mój serwisant powiedział że niema problemu woda nie pozostaje w układzie po prostu spływa i mróz nie jest grożny.Chyba zaryzykuję i mu zawierzę.
Jans
#597 OFFLINE
Napisano 23 październik 2007 - 20:27
kilka miejsc obłowiliśmy gumami z opadu, było parę brań ale wszystkie ryby się spieły, ogólnie sandacze zaczeły zagryzać coraz lepiej, natomiast w niedziele na zawodach nie mozna było trolować, a łowienie z rzutu woblerami nie pozwalało się do nich dobrać, ryby stały na ok 8m, jednak na gumy ludzie połowili,
jak słyszeliśmy w stanicy nawet po 30szt Reasumując, bardzo ciekawa woda, mimo ze poznaliśmy tylko mały kawałek, widać duży potencjał i mimo przerażająco dużej presji, rybna.
Pozdrawiam
Robert
#598 OFFLINE
Napisano 24 październik 2007 - 07:34
W tygodniu, od poniedziałku do piątku jest zdecydowanie spokojniej. Wtedy można nałowić i napatrzeć się do woli, bo ZZ to naprawdę kawałek pięknej wody.
Cieszy mnie, że połowiliście. Zadziwiający jest natomiast (przynajmniej dla mnie) wynik 4 szczupłe na 43 zawodników. Tyle złowiliśmy w sobotę we dwóch do południa i spięliśmy ładnego smoka... W weekend była wybitnie szczupakowa pogoda i to własnie na nie lub na sandacze należało się nastawiać. Okoń od dłuższego czasu bierze marnie i to drobny. A wiele spotkanych przez nas ekip łowiło tak cienko, że z 20 metrów mieliśmy problem z dostrzeżeniem na co właściwie łowią
#599 OFFLINE
Napisano 24 październik 2007 - 07:42
Na stanicy faktycznie atmosfera trąci troszkę gumofilcem, ale za krótko byliśmy żeby tak jednoznacznie oceniać, natomiast nie widzieliśmy żadnych szarpakowców, wszyscy łowili grzecznie z opadu albo wlekli po glebie
#600 OFFLINE
Napisano 24 październik 2007 - 08:22
W sobotę miałem dwa brania w pół wody, w tym jedno bardzo mocne, na przynętę prowadzoną na 3-4m nad 6m dołkami.
W temacie kłusowania - wszyscy sa bardzo grzeczni, dopóki nie podhaczą suma na pogłębiarce. Wtedy sru go do łodzi - w końcu jeszcze sezon, do stanicy żeby skitrać w bagażniku i wracają na miejscówkę po jeszcze. Ale nie przeczę - większość wędkarzy łowi normalnie. Znam już nawet takich, którzy wypuszczają ryby - niestety tylko z Forum.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych