ZEGRZE
#821 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 07:31
2 okonie
i 1 rapa - póki była w wodzie i dzielnie walczyła wydawała się być większa, po podebraniu czar prysł...
ogólnie tylko 4 godziny na wodzie - nastawienie laitowe...
szykuje się na Szwecję.
wyjazd w piątek
#822 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 07:43
A gdzie szczupaki? Znowu łowisz bolenie... Czyżby to był efekt pływania ekspresowego?
#823 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 07:55
sam nie wiem może to za szybko, ale ja go zupełnie dławie włącza mi się jakiś alarm, a silnik pracuje poniżej minimalnych i gaśnie
u mnie minimum na zasprzęglonym to 1000
ale może i masz racje
przyjrzę się temu
może to kwestia prędkości, ale wobki pracują prawidłowo...
#824 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 08:37
#825 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 08:42
ale zastanawia mnie fakt że wobki pracują normalnie
a co do bolków zawsze były przyłowem nawet jak miałem 2,5 km motorek.
wpadanie boleni to może być też kwestia miejsc,
ale podpytam maria o ten patent
#826 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 09:04
http://www.basspro.com/webapp/wcs/stores/servlet/Product_101 51_-1_10001_16089____SearchResults
To popularne za wielką wodą, kilka różnych firm proponuje podobne rozwiązania.
Jest taki do kupienia na allegro - jest zamieszczonych kikla zdjęć dokładnie to prezentujących. Piotrek już wie
#827 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 09:08
Witaj Mario,
Jak zwykle czujny Jak tam wejście w sezon? W sobotę będę na wodzie, chyba że pogoda nie dopisze...
#828 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 09:25
To popularne za wielką wodą, kilka różnych firm proponuje podobne rozwiązania.
Jest taki do kupienia na allegro - jest zamieszczonych kikla zdjęć dokładnie to prezentujących. Piotrek już wie
no ale ten na allegro to cena chyba za dwa, ktoś z lekka przesadził
#829 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 10:57
łapałem w dziwnym miejscu jak dla mnie , na głównym zbiorniku na wejsciu do kanału tego co na żerań prowadzi...
tak sobie tamtędy przepływałem i na moje oko kreci się tam sporo okonia , tak mi wygladało z zapisu że to okonie i jak stanełem i sprawdziłem to faktycznie tam były
łódka po remoncie sprawuje sie zarabiście, ale spotkałem na narwi znjomka co sprzedaję fajną łódke i chyba ją wezmę od niego.. w zwiazku z tym sprzedaję moją honde 30konna, jak komus potrzebna za zapraszam na priw, silnik nowy zeszłoroczny z salonu
#830 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 11:20
Witaj Mario,
Jak zwykle czujny Jak tam wejście w sezon? W sobotę będę na wodzie, chyba że pogoda nie dopisze...
Witaj,
Czujny, bo Piotrek do mnie dzwonił
U mnie cienko - w sobotę szczupaczyna 50+ oraz chyba podobny, który targnął 2 razy łbem spadł. Z ręki - okolice Dzierżenina.
Odpuszczam tamte rejony, szczególnie że za Kluskiem nie wolno pływać na silniku poza torem wodnym, co definitywnie, dodając bezrybność, eliminuje wędkarsko tamte miejsca...
#831 OFFLINE
Napisano 05 maj 2009 - 11:55
#832 OFFLINE
Napisano 07 maj 2009 - 11:39
A jeśli chodzi o ryby to u mnie cienizna, albo szczupaki się stamtąd wyniosły albo nie potrafię ich już łowić dwa dni pływania i wynik ZERO
#833 OFFLINE
Napisano 11 maj 2009 - 06:26
#834 OFFLINE
Napisano 11 maj 2009 - 14:01
#835 OFFLINE
Napisano 11 maj 2009 - 14:47
#836 OFFLINE
Napisano 11 maj 2009 - 16:27
#837 OFFLINE
Napisano 13 maj 2009 - 08:26
A 3km trola to tylko, co nic. Szczególnie jak nie można zlokalizować ryb. A jak w ogóle nie biorą, to ciężko stwierdzić, gdzie właściwie trzeba pływać. Za to całkiem fajnie biorą okonie – z trola i z ręki. Nie ma sensu walić głową w mur, tylko łowić to, co bierze.
#838 OFFLINE
Napisano 13 maj 2009 - 23:34
#839 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2009 - 19:02
#840 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2009 - 20:42
jestem nowy na tym forum
zainteresował mnie głównie ten wątek ze względu na to, że od tego roku postanowiłem rozpocząć wędkowanie na ZZ.
Po przeczytaniu całego tematu z dużymi nadziejami wyruszyłem z bratem w drugi weekend maja na wedkowanie. Wypozyczalismy lodke w 13 i za kazdym razem kierowaliśmy się w kierunku zapory (ze wzgledu na brak silnika nie byly to moze duze odleglosci ale troche popływaliśmy z jednej i z drugiej strony)
Po trzech takich wyprawach muszę powiedzieć, że jestem jak na razie mocno rozczarowany. wyniki do tej pory to kilkanascie okonków i sandacz (pierwszy na spining ok 2kg - wszystko wracało do wody).
Mam nadzieję, że będzie lepiej bo nie zamierzamy tak szybko odpuścić, ale niepokojący jest fakt że nie tylko my nie łowiliśmy, co można by wytłumaczyć nieznajomością wody, ale wszyscy inni będący na wodzie w tym samym czasie.
Oby sprawdziły się słowa gościa ze stanicy, który powiedział, że od czerwca się ruszy
pzdr
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych