Daniel pokazał, że nie ma wędek na dożywocie , ale we wpisie otwierającym temat napisane jest o wędkach, które "dotychczas zasłużyły na takie miano" .
A zatem i ja napiszę, które u mnie na dzień dzisiejszy są "na zawsze".
Bo to się zmienia i nadal może zmieniać (więcej o tym poniżej)...
1. Klenio-jaziowy 3-metrowy Batson - ukręcony na blanku muchowym w FC i kupiony jako używka notabene od @Guzu. Mój pierwszy kij z pracowni i w tym roku mimo swoich chyba 20 lat, giął się w NL na jaziach i okoniach i dał radę.
2. Talon ITM 74 MXF2 - uniwersał na łódkę do 35g zarówno z ręki jak i z trola - do niego chyba namówili mnie @Friko i @mario, jak widać słusznie... Zbrojony w Spinrod. Ma już parę pajków 100+ na koncie, fartowny kijek. Oprócz tego okonie, sandacze, grube jazie... Choć zastanawiam się, czy nie wymienić go teraz, szczególnie do szczupakowego gumowania, na lżejszego Phenixa X13, to nadal nie wiem, czy potem Talona sprzedam...
3. Batson HS1025F - ze starej zielonej serii (jeszcze wtedy 30lb), udało mi się kupić używkę tu na Forum. Kozacki kijek na wszystko w trolu na wodzie stojącej i dużej płynącej, oprócz może suma przez duże "S". Przez chwilę wpadłem na głupi pomysł, aby go sprzedać, ale na szczęście nikt na Forum go nie chciał i w porę przy wieczornych powędkarskich rozmowach w NL, przy takiej "pędzonej na myszach", pewien kolega z Elbląga skutecznie mnie odwiódł od tego głupiego zamiaru. Tak skutecznie, że nawet jemu go nie chcę teraz sprzedać... Co prawda wszędzie tam, gdzie są wąsy, zdradzam ten kijek obecnie na rzecz RCLB, ale mam nadzieję, że w tym roku hotshot wróci do łask...
Z widokami na dożywocie są:
4. Batson CB70H - kupiony, znowu jako używka, od @friko, w tym roku rozdziewiczony, ale nie ochrzczony rybą, na Drużnie - fajna ciepła lekka jerkówka - takie lubię ,
5. ATC MU 606 - znowu używka, kupiona tym razem od @PLECIONA, jak wyżej debiut miała w tym roku - krótka mocna jerkówka do cięższych zastosowań,
6. Batson RCLB L - na wąsatego w trolu, choć w tym roku wyjęła też jazia 57cm, bolka 70+, okonie 40+, a wcześniej w Szwecji mniejsze i większe pajki. W spinie, choć @yglo namawia mnie na wykorzystanie jej w caście zamiast w spinie, więc różnie się może skończyć. Nigdy nie mów nigdy ...
A teraz szukam sandaczówki na ciężko, mam nadzieję, że trafię też w dożywocie. Kręcą mnie Phenixy (MX72MH albo UMBX700MH) lub jakiś wysoki moduł w STC. Się zobaczy.
Hmmm, w sumie to jestem stały w uczuciach, jeśli chodzi o moje kije.
Ale w moim przypadku to chyba funkcja 1 / częstotliwości łowienia (czyli im więcej bym łowił, tym częściej bym zmieniał...).
Z tego punktu widzenia zatem życzę sobie, żebym częściej zmieniał kije .
Użytkownik marcinesz edytował ten post 07 styczeń 2017 - 01:00