Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przyczepa do łodzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2658 odpowiedzi w tym temacie

#2641 OFFLINE   darek63

darek63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 20 marzec 2025 - 19:12

radeqs, on 20 Mar 2025 - 07:51, said:

Czy któryś z kolegów posiada przyczepę Faro Aqua? A może ktoś ma Faro Aqua Top Flex (zawieszenie na resorach)? Jak wrażenia z użytkowania po dłuższym okresie?

 

Przyczepa wg. mnie jest bdb. wykonana. Po zakupie wymagała dopieszczenia, ustawienia, wykasowania luzów na rolce kilowej i jakieś drobne inne tematy. Ja dołożyłem swojej trap, i dorobiłem rolki na końcach płóz. Żeby slipować ponton nawet jej nie topię. Tak jak na foto max wjeżdżam i to wystarczy do slipu i wciągania. Dopiero od jesieni ją mam, więc tak naprawdę prawdziwa eksploatacja od tego sezonu się zacznie. Ja jestem bardzo zadowolony z jej zakupu.   

 

Załączony plik  faro.jpg   105,08 KB   12 Ilość pobrań


  • radeqs lubi to

#2642 OFFLINE   dżemik

dżemik

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaTarnów

Napisano 20 marzec 2025 - 21:57

@radeqs... Jeżeli Twoje pytanie dotyczy stricte Faro Aqua, to nie pomogę. Natomiast jeżeli pytasz pod kontem zawieszenia na resorach, to zawsze warto. Jeżeli resory są dograne do DMC i do rzeczywistej masy przyczepy, szczególnie w rydwanach dwukołowych (jednoosiówkach), nie mają sobie równych  ;) . Lepiej wyrównują jezdnię od zawieszeń "Pulmanowskich".

 

Nie twierdzę iż wałek skrętny jest bezużyteczny. Aczkolwiek, jeżeli pokonywać będziesz wiele kilometrów (łotewer dla ciebie to znaczy) wybór przyczepy zaczynaj od zawieszenia, producent jest drugorzędny -mówimy o jednoosiówkach.

 

Gdzieś miałem graficzne przedstawienie naprężeń w zawieszeniu na wałku i na resorach, jak znajdę to wrzucę. Ale chodzi o to, iż w rzucie bocznym, wałek skrętny podpiera ramę przyczepy w jednym punkcie -zbierane są tam wszystkie udary z jezdni. Resor, natomiast, podpiera ramę w dwóch punktach oddalonych od siebie ok. 1 metr. Jak znajdę to wrzucę w innej dobranocce.


Użytkownik dżemik edytował ten post 20 marzec 2025 - 21:58

  • radeqs lubi to

#2643 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1057 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 21 marzec 2025 - 17:57

Resor z amortyzatorym. Marzenie. Tylko wtedy wysoko jest.

Wodowanie znów - im niżej tym lepiej.

 

Więc głownie mamy skrętne osie. Natomiast jej wady można sporo skorygować ciśnieniem oponach. Ja standardowo pompuję tak ok 1,0-1,5 to max jak gdzieś daleko jadę. Przyczepa skacze dużo mniej.

 

Oczywiście zdaje sobie sprawę ze opona się nierówno wytrze. Ale po ilu 10000km? Moge tez łatwiej złapać gumę to wożę pompkę. 
Zresztą w autach robie podobnie. Jak piszą 2,4 to ja pompuję 2,0 - 2,1. Wygodniej, lepiej dla kregosłupa, łatwiej się z błota wygrzebać. Nawet nie koryguje na dalekie trasy bo sie opona wtedy zagrzewa i 0,2 ciśnienie się samo dobija. A ciepła opona trzyma lepiej.

 

Wpadłem na ten devilski pomysl jak jezdzilem moto po torze i manual kazał 2,4 na tyle a wszyscy jeździli na 1,1 (tam chodziło o przyczepność). Potem wsiadłem na enduro i … sie okazało, ze najlepsi, szczególnie na podjazdy nie pompują wiecej niz 0,5. A najlepiej 0,3 tylko trzeba wtedy tublissa albo 4mm dętkę żeby nie przycieło …

 

I tak se jezdze od lat na lekkich flakach i nic się nie dzieje.

 

Wiem w zielony ład się nie wpisuję. :D


Użytkownik Qh_ edytował ten post 21 marzec 2025 - 17:59

  • radeqs i Przemek_M lubią to

#2644 OFFLINE   darek63

darek63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 21 marzec 2025 - 19:55

Qh_, on 21 Mar 2025 - 16:57, said:

Resor z amortyzatorym. Marzenie. Tylko wtedy wysoko jest.

Wodowanie znów - im niżej tym lepiej.

 

Więc głownie mamy skrętne osie. 

 

Dodał bym, że wybór pomiędzy resorem a osią skrętną  w przyczepkach to tak 1:100 :). Takiej na resorach to ze świecą trzeba szukać. Poza wysokością dochodzi wyższa cena. To też jest dla wielu argument nie do przeskoczenia.

 

Przejeździłem w życiu tysiące kilometrów z przyczepką na resorach DIY długą 3.30metra. Też do łódki Oli ją zrobiłem ale z burtami i pracowała dużo i ciężko w tamtym czasie poza wożeniem łódki. Woziłem tym ładunki po 500-600 kg po kilkaset kilometrów. Czopy toczone, piasty i koła od 125P, resory przednie od 126p bez amortyzatorów. Takie około 2000 roku były najbardziej dostępne i popularne rozwiązania. Jeździła jak po sznurku za autem ta przyczepka. Bardzo dobrze ją wspominam. Jedynie cyklicznie podłoga do wymiany bo była drewniana.

 

Obecnie przed podłodziówką miałem Zasława 205SU też na osi skrętnej i to już z lekkim pontonem podskakiwało. Ale potwierdzam, że upuszczenie powietrza uspokaja w dużym stopniu taką przyczepkę. Do ładunku 50-100 kg te wysokie ciśnienia nie są potrzebne. Teraz w podłodziowej wyciągniętej na dyszlu na maxa, też mam 1.5 bara w kołach. Lata z gumowcem jak po sznurku. Powiedział bym, że przy długim dyszlu podobnie z tą DIY co miałem miałem na resorach. Krótko podsumowując. Powietrze z umiarem i jest dobrze. Jedzie się komfortowo i ja nie nie widzę potrzeby posiadania resorów przy przyczepce z pontonem. 


Użytkownik darek63 edytował ten post 21 marzec 2025 - 19:58

  • radeqs i Qh_ lubią to

#2645 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1470 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano wczoraj, 09:39

Tyle piszecie o cudownych właściwościach reostu. Resor był dobry w bryczce Czemu nasi producenci nie zrobią zawiasu na sprężynie? Przecież to chyba nie podniesie tak wysoko kosztów? Sprężyna tańsza od resora. Amorek też jak się weźmie z popularnego sprzętu...
Pewnie chodzi o certyfikaty na oś...
Ostatnio zawitało kilka SAMów do mnie. Piękne zawiasy wyspawane w stodole a jak to pracuje... Niestety obecnie wiadomo że to nie przejdzie a szkoda. Sam śmigam na belce skrętnej i jak kolega wyżej pisał muszę świrować z ciśnieniami w dół...
Dziś stoi u mnie 6 przyczep 4 na skrętnej. Jedna na resorze i SAM na sprężynie, nawet ktoś parharda zrobił, jeździ pięknie i nie chodzi o dziurawą ulice a nawet po wyjebach na Odrze.
ps Kiedyś miałem włoska przyczepę na zawiasie niezależnym z motocykla.
.
.06fdfafc64831522a8129bea0ee5eb03.jpg61143d973cafe434a71ceb58ca69ce56.jpgeb0da7d95b7c9ff69cc9b19de1350106.jpg88f95976bb64a4ac98e7efe96142a6c6.jpg

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka
  • darek63 lubi to

#2646 OFFLINE   darek63

darek63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano wczoraj, 10:39

Tresor, on 22 Mar 2025 - 08:39, said:

Czemu nasi producenci nie zrobią zawiasu na sprężynie? Przecież to chyba nie podniesie tak wysoko kosztów? Sprężyna tańsza od resora. Amorek też jak się weźmie z popularnego sprzętu...
Pewnie chodzi o certyfikaty na oś...
 

 

W czasach gdzie przyczepki SAM można było rejestrować mój znajomy można powiedzieć produkował to na handel po godzinach dorabiając. Z jedną na miesiąc uspawał. Wszystko robił na osiach ze szrotu właśnie na sprężynach. Wyglądało to bardzo zgrabnie. Jeździło pewnie też bardzo dobrze, choć nie maiłem okazji takiej ciągać. Jednak nie mogą zaadoptować raczej takiej gotowej samochodowej osi. To wymaga dostosowania, a więc zmiany konstrukcyjne. Milion papierów i pozwoleń. Ktoś musiał by przez to przejść od zera, wyprodukować, zdobyć certyfikaty i wtedy by można zakładać "masowo" tak jak jest np. w przypadku osiek skrętnych Knot. Tyle, że musiał by jakiś pionier ten szlak przetrzeć. Taki np. Knot pewnie mógł by sobie na to pozwolić finansowo. Dlaczego tego nie robią nie mam pojęcia. Może jest dobrze jak jest i nie widzą potrzeby.



#2647 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1057 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano wczoraj, 12:29

Tylko czy nam te resory i spreżyny aż tak potrzebne? Na tych zdjęciach na wysokości sprężyna ja już mam kil.

Kiedys miałem nawet pomysł robić przyczepkę z „wahacza” osi tylnej z golfa I ale jakoś pomysł upadł.

 

A na dzisiejsze wymysły antywolnościowe są sposoby. Kupujesz staruszka przyczepkę SAM w cenie złomu. Udoskonalasz ją ;) i masz. Pozostałość faktycznie oddajesz na złom odzyskując pieniądze. Przyczepy lekkie są zarejestrowane bezterminowo, wiec nie ma problemu.

 

Towarową tez mam na osi skrętnej i to 1,5tony. Lądowałem na to motory, kanistry, skrzynki z kluczami. I cisnąłem po rożnych drogach na Węgry. Klapa tylna zostawała w domu (bo opór) i nigdy nic się nie wydarzyło. Mądrze pozapinac i jechać.



#2648 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1470 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano wczoraj, 13:00

Dsrek dla tego mówię że od motocykla.
Tą włoska która miałem na podwórku miała zawieszenie niezależne i wsadzone właśnie sprężyny zintegrowane z amorkiem. Już prościej się nie da. Było to rozwiązanie firmowe nie SAM.
Wleczony wahacz podparty na takim amorku. Przecież można to odrazu zrobić z regulacją twardości, poziom skomplikowania takiego zawiasu na poziomie lepszej taczki...
Ceny zaczynają się od 100zł +
.
.2c18cb9df62bf59d00ffcb79bb4248e2.jpg

Edit
Włoska przyczepa rozwiązanie z fabryki nie stodoly:
.


cdb488af9c51465ae876024dc3ec286a.jpg53b4da69bd51313e4f80b3f709a5db26.jpg24966d259a4f25af125ef8d2e3da7f2e.jpg

Użytkownik Tresor edytował ten post wczoraj, 13:05


#2649 OFFLINE   darek63

darek63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano wczoraj, 13:52

Qh_, on 22 Mar 2025 - 11:29, said:

Tylko czy nam te resory i spreżyny aż tak potrzebne? 

 

Przy podłodziowej +  gumowiec z silnikiem zupełnie nie potrzebne. Odpowiednie ciśnienie i dzida. Ale jak bym miał na knocie skrętnym wozić łódź z 500kg czy więcej, czy typowo w przyczepce transportowej ładunki cięższe, wybrał bym w jakiś sposób resorowaną.

 

@Tresor Wszystko się da zrobić. Nie da się tylko hełmu na druga stroną wywrócić. Tylko musi być w obecnych czasach stos papieru na wszystko z 5 atestami. "Certyfikaty, pozwolenia, z podpisami wróżki, ekologa, hydraulika, kominiarza PZW etc" :) . Pewno nie mają takiej ścieżki przetartej więc leci knot skrętny albo resor masowo i temat jest załatwiony.  



#2650 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1057 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano wczoraj, 14:43

:D oś skrętna tez ma amortyzator. Gumowy. Ktoś kiedyś wymieniał? Występują jako cześć zamienna.
Ja to bym nawet nie wiedział jak sie zabrać.

 

W swojej wioli mam alusy (a co?) i niskoprofilowe jakieś szersze opony. Nic nie skacze. W towarowej znowu opasane od busa takie naprawdę towarowe. I tez jest git. Za to łódka nisko i podłoga w towarowce robią robotę.

 

Edit. Już wiem. Tego chyba sam nie zrobię :D

https://www.youtube....h?v=OiVGJk1ACeM

https://www.youtube....h?v=oN2utiiSPlQ


Użytkownik Qh_ edytował ten post wczoraj, 15:04


#2651 OFFLINE   Przemek_M

Przemek_M

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano wczoraj, 22:31

Qh_, on 22 Mar 2025 - 13:43, said:

:D oś skrętna tez ma amortyzator. Gumowy. Ktoś kiedyś wymieniał? Występują jako cześć zamienna.
Ja to bym nawet nie wiedział jak sie zabrać.

Odnoszę wrażenie, że Ty wszystko wiesz ;)
Żarcik, żeby nie było.
P.s. zastanawiałem się kiedyś nad tym, że można zmienić nośnisc belki np.skracając gumowe walki. Tylko nie zrobimy tego w domu i raczej byłyby to działanie na czuja, np.skrocic gumy o 25%. Może wtedy taka belka zamiast deklarownej nosnosci 750kg miałaby ~500kg i nie byłoby potrzeby zmniejszać ciśnienia w oponach..

Edit: tutaj są przykładowe gumy z belki:
https://allegro.pl/o...yUaAh3WEALw_wcB

Użytkownik Przemek_M edytował ten post wczoraj, 22:32

  • Biesan lubi to

#2652 OFFLINE   Kozi81

Kozi81

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów

Napisano wczoraj, 23:45

Też nie ukrywam że by się przydało trochę poluźnić belkę bo mając ledwie ok 200kg gumiaka ze szpejem na przyczepce do 750 trochę podskakiwała na orginalnym ciśnieniu. Dlatego też mam popuszczone do jakiś 1,3 atmosfery. I rzeczywiście o niebo lepiej sie prowadzi na nierównościach. Ale też i na drodze nie zauważyłem jakiegokolwiek myszkowania. Fakt, stówy nigdy nie przekraczam a z reguły ok 8 dyszek. Raz że mandaty mi nie w smak a dwa do 85-90 jadę w miarę ekonomicznie :)  Tylko jak taką belke rozkręcić w chałupie bez żadnego specjalistycznego sprzętu :wacko:



#2653 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano dziś, 08:49

Tresor, on 22 Mar 2025 - 12:00, said:

Dsrek dla tego mówię że od motocykla.
Tą włoska która miałem na podwórku miała zawieszenie niezależne i wsadzone właśnie sprężyny zintegrowane z amorkiem. Już prościej się nie da. Było to rozwiązanie firmowe nie SAM.
Wleczony wahacz podparty na takim amorku. Przecież można to odrazu zrobić z regulacją twardości, poziom skomplikowania takiego zawiasu na poziomie lepszej taczki...
Ceny zaczynają się od 100zł +
.
.2c18cb9df62bf59d00ffcb79bb4248e2.jpg

Edit
Włoska przyczepa rozwiązanie z fabryki nie stodoly:
.


cdb488af9c51465ae876024dc3ec286a.jpg53b4da69bd51313e4f80b3f709a5db26.jpg24966d259a4f25af125ef8d2e3da7f2e.jpg

Łukasz jak widać te zawieszenie na fotce to linki hamulcowe ma nie podpięte !! Domyślam się ,że te zawieszenie jest zaadoptowane do przyczepy lekkiej a na dyszlu nie mamy UN tylko zaczep kulowy na sztywno.



#2654 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1470 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano dziś, 08:54

To była lekka z hamulcem włosi maja swoje pomysły ale może jak trzeba przejechać Alpy to się przydaje na kilkukilometrowych zjazdach. Oczywiście hamulec był odpięty bo moczenie w Morzu Śródziemnym jest bezlitosne...

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka
  • M a r a s lubi to

#2655 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1057 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano dziś, 09:22

Przemek_M, on 22 Mar 2025 - 21:31, said:

Odnoszę wrażenie, że Ty wszystko wiesz ;)
Żarcik, żeby nie było.

Wiem, taki mam styl wypowiedzi. Staram się pisać jasno - więc tak to można odebrać. Ale zawsze mam watpliwości. Próbowałem to zmienić, ale z naturą nie wygrasz. :D

 

Ale szlajam się już trochę po tym świecie. I prawie wszystko robię sam. Mnóstwa rzeczy probowałem. Lubię doświadczać nowego to sie uczę. Jak coś wiem (albo mi się tak wydaje  ;) ) to sie tym dzielę. Co ktoś z tym zrobi jego sprawa.

 

No i większości rzeczy doświadczyłem osobiście. Nie wyczytałem w necie. Np. ostatnio czytałem o różnicach miedzy kołowrotkami. To kupiłem parę. Robię testy. Ostatnio dwie daiwy - bo nigdy nie miałem.

 

No i potem czasem wychodzi jak wychodzi. ;) Ale w d. już to mam. Gorzej, że niektórzy wtedy szukają zaczepki. Ale wtedy do „ignoruj” i śmiać mi się chce, jak widzę komunikat: post x został ukryty, czy wyświetlić? :D  :D  :D



#2656 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1057 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano dziś, 09:27

Tresor, a jak się hamulce zachowują po wodowaniu u nas w rzekach?

 

Wszystkie przyczepy miałem hamowane. Jak się dużo i szybko jeździ, naprawdę się przydaje. 
 

Piersza moja bez hamulca ro właśnie pod łódkę i dumam czy nie przerobić. Tylko nie wiem ile to pożyje. Woda się odparuje, ale syf z niej będzie sie gromadził.

 

W sumie przy wymianie łożysk można wyczyścić. Wystarczy?



#2657 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1470 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano dziś, 09:47

Sól jest bezlitosna. Zjada silniki zaburtowe w szybkim tempie więc hamulce z przyczepy jeszcze szybciej. Wiadomo że jeżeli zadbasz to będzie działać ale wymaga dużo uwagi. Ja zadbam, Ty zadbasz ale sporo osób dowiaduje się o tych hamulcach jak zaczynają świecić na drodze. Więc pewnie odpięte cięgło walnięcie młotkiem żeby odbiło i już. Kolega mój ostatnio spalił camping, hamulec nie odbił, zdążył auto odpiąć i uratować. Pytam nic nie czułeś? Nie czuł bo auto wielki amerykański SUV V8 więc trzymającego koła nawet nie zauważył.
Pytanie jest jakie rzeki bo "moĵ" odcinek Odry poniżej rury KGHMu jest tak słony, 3 mc używany silnik i w pompie wody to:
.

cfa8414ed1f5602f5c08066057734dfa.jpg

Użytkownik Tresor edytował ten post dziś, 09:49


#2658 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1057 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano dziś, 10:23

Toś mnie nie pocieszył.

 

Ja jestem przed KGHM ale za Śląskiem czyli kopalniami, czasem poniżej Rokity w Brzegu Dolnym.

 

W tym roku zaplanowałem wymianę wirnika w pompie to zobaczę.



#2659 OFFLINE   Bobby0404

Bobby0404

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów

Napisano dziś, 20:23

Ja mam przyczepę towarową na wahaczu i sprężynie (podobno to zawieszenie z Wołgi) kupioną ze 35 lat temu na bazarze "od Ruskich" razem z jakimś towarem w pakiecie. Kosztowało to grosze ale prowadzi się tak, że nie czuć i nie słychać, że coś się ciągnie za autem. Max ładowność to około 350 kg. Pomimo tych 35 lat nie ma żadnych luzów i problemów z zawieszeniem, zaczepem, instalacją elektryczną itd. Tylko burty były umalowane dla estetyki. Nawet opony są oryginalne o dziwo bez pęknięć, pajączków itp. A przyczepa sporo jeździła, była pożyczana po rodzinie i znajomych. Konstrukcja prosta jak budowa cepa, niezawodna i przyjemna w użytkowaniu. Nigdy nie widziałem podobnej. W komplecie są jeszcze nadstawki na burty, pałąki do plandeki, przedłużka do dyszla i skrzynia, z której można zrobić wywrotkę bez odczepiania z haka.

To tak w kwestii różnych rozwiązań w przyczepach oraz "postępu" technicznego przez ostatnie 40 lat.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

1 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych


    Sailfish