Hej Koledzy,
Podbijam pytanie
Wysłane z mojego Pixel 7 przy użyciu Tapatalka
Zwykły czerwony Victorinox ma stal na poziomie 440B - wiec szału nie ma. Scyzoryk ma nabyć łatwym obsłudze wiec ostrzeniu i w miarę odporny na złamania i wykruszania wiec stal zbyt twarda nie będzie. Uwaga są juz droższe victorinoxa czasem z otworem i z lepszej stali. Ale taki miałem tylko w ręku bez posiadania.
8Cr13MoV to tez szału nie robi, chińska stal prosta i łatwa w obsłudze. Porównałbym do tej victorinoxa. Nie lubię jej i chyba juz nie mam wśród noży. Ale np drogie europejskie noze tez jej używają w tańszych modelach.
Sandvik z Ruike to już porządna stal, najlepszy sandvik, a sandviki uchodziły kiedyś za super stale. W sumie nie wiem czemu za nią nie przepadam, nie rdzewieje, ostrość trzyma B. Przyzwoicie, dobrze się ostrzy … to naprawdę dobra stal. Ja po prostu lubię D2 i proszkowe z ich wadami. A w ogóle lubię stare dobre 440C.
Ruike mam kilka, katuję, używam i lubię bo są super do ręki. Zrobiłbym zdjęcie paru godnych polecenia ale mi fotosik padł.
Mam starą fotkę kilku chińczyków:
Po lewej od góry trzy bardzo fajne Ruike - polecam kazdy z nich. Sama góra widac katowany dwa od góry mocne spore noze.. Tak po 200pln
po prawej Ganzo dwa od góry z 440c po 100pln dwa na dole z D2 ten na dole polecam piękny wzór tylko troche mały.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 14 sierpień 2024 - 17:38