Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szczupaki 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
281 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Janusz1966

Janusz1966

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 161 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:K

Napisano 22 czerwiec 2019 - 19:51

Taki z czwartku... 94d1428315638cff9fab712d166c163a.jpg

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

#102 OFFLINE   shavt

shavt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 818 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Bartek

Napisano 22 czerwiec 2019 - 23:12

Bravo @Shavt

Wspaniała Ryba.
Gratuluję !

Co nazywasz pierwszym opadem na wodzie 70 cm ?
Branie bezpośrednio po wpadnięciu przynęty do wody ? :)

Pozdrawiam

Dzięki :)

Widziałem go wtedy 3dni wcześniej na wodzie 70cm. Natomiast wziął z pełnego rzutu około 50m a było tam z 3m głębokości. Ta sama ryba.

We wtorek ruszam na kilka dni polowić z ojcem.

No i jeszcze jakieś foto musi być okolodziwiecdziesiataka :) 

 

Branie blisko brzegu, zza kamienia. Sprzęt trochę wzmocniłem, linka PE 2.0 8x i kijek około 20lb. Przynęta się nieulokowała ;)62f1258a4698a19b03cbe9143b5ea3c5.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka


Użytkownik shavt edytował ten post 22 czerwiec 2019 - 23:34


#103 OFFLINE   Kolorowy

Kolorowy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaPołudnie
  • Imię:Damian

Napisano 23 czerwiec 2019 - 19:09

*
Popularny

Jakoś nigdy nie przepadałem za łowieniem szczupaków. Po prostu nie podobało mi się, że może to robić każdy z kawałkiem blachy czy gumy. Zupełnie inna bajka niż w przypadku kleni czy pstrągów.

Jednak od pewnego czasu na mojej rzece nie da się łowić. Przy okazji też wykończyłem dotychczasowy kołowrotek, a nowy który zakupiłem po dwóch wypadach poszedł na gwarancję. Wędkarska posucha trwała dość długo. Głód wędkowania narastał we mnie od ponad miesiąca.

 

Zdecydowałem się więc polować na szczupaki. Nie mam nigdzie w okolicy jakichś specjalnych łowisk. W najbliższej są  dwa, nieduże jeziorka. Jedno ogólnodostępne, bardzo rybne ale i z wysoką presją. Przez dwa tygodnie, będąc około 10 razy nad wodą w różnych porach, miałem tam tylko dwa brania.

Drugie to ukryte w środku lasu, dzikie łowisko. Charakteryzuje się tym, że bardzo mocno zarasta. Łowienie jest możliwe tylko zaraz na początku sezonu i na samiutkim końcu, kiedy roślinność opadnie około 50cm poniżej lustra wody. W tym roku dość  fajnie na nim połowiłem, praktycznie za każdym razem trafiały się zębate w okolicy 70cm. W najdłuższym i najszerszym miejscu ma jakieś 200m oraz 60m, a na całej lini brzegu można znaleźć 6 stanowisk z których niezbyt komfortowo można oddać jakikolwiek rzut. Już ponad trzy tygodnie nie odwiedzałem owego łowiska, ponieważ roślinność zupełnie uniemożliwia łowienie.

 

Niedawno robiąc zakupy w sklepie wędkarskim, moją uwagę przykuły żabki z Jaxona. Z myślą o nowej metodzie której miałem używać, wziąłem najcięższą 14 gramową.

I jak ją kupiłem, tak cisnąłem ją w otchłań torby.

Wstyd się przyznać, ale ostanie wyniki nawet nie zachęcały do wyjścia nad wodę. Byłem w wędkarskiej depresji. Dzisiaj z czystej ciekawości postanowiłem odwiedzić to dzikie po żwirowisko.

Zapakowałem do samochodu nowy jak dla mnie zestaw: casting. A do kieszeni wsadziłem tylko jedną przynętę: wyżej wspomnianą żabkę.

Jakoś ciężko było mi uwierzyć w skuteczność żaby, opisy kilkudziesięciu brań były nie realne jak na moje warunki. Prawdę mówiąc nie liczyłem na jakiekolwiek branie.

Nie do końca spodziewałem się widoku spotkanego na łowisku. Wody nie było nawet widać spod zielonych glonów.

VmWCHNO.jpg

 

Postanowiłem wypróbować tak zachwalaną przynętę. Pierwsze kilkadziesiąt rzutów nie przyniosło żadnego skutku.

W akompaniamencie komarów, bąków oraz pokrzyw większych ode mnie, zmieniłem stanowisko. Tam kilkunasty z kolei rzut, przyniósł mi pierwsze w życiu wyjście szczupaka do powierzchniowej przynęty. Oczywiście z podniecenia zaciąłem zbyt szybko. Wiedziałem już jak mniej więcej prowadzić przynętę. Dwa rzuty później ten sam szczupak uderzył do żabki. Niestety reakcja znów była zbyt szybka. W zasadzie na tym mógłbym już kończyć łowienie. Postanowiłem obłowić dookoła cały staw, co z racji jego wymiarów nie było zbyt trudne. Na kolejnej miejscówce miałem dwa wyjścia do przynęty, adrenalina była niesamowita patrząc na wyskakujące spod zielska szczupaki.

Na czwartym już z kolei miejscu, kiedy prowadziłem żabkę już pod brzegiem, zobaczyłem poruszenie pod glonami. Rzut w to samo miejsce, dwa szarpnięcia korbką i jest!! Kij bardzo ładnie zaczął pracować, skręcony na maksa hamulec nie pozwolił odejść rybie w ziele. Emocje sięgnęły zenitu kiedy okazało się, że grubasek nie chce zmieścić się do mojego pstrągowego podbieraka a przynęta jest wcięta bardzo płytko. Kiedy po trzeciej próbie wszedł do podbieraka, przynęta wyskoczyła z pyska! Ryby nie mierzyłem, na oko miała ponad 70 centymetrów. Bardzo ładnie jak na debiut przynęty. Amator żabek bardzo szybko wrócił do wody w świetnej kondycji. Na tej miejscówce miałem jeszcze cztery wyjścia oraz dwa wymiarowe szczupaczki na brzegu.

G68nKpQ.jpg

RG1ZkDF.jpg

Te czyste oczka na wodzie, na lini prowadzenia przynęty to miejsca brań ryb.

 

Naprawdę byłem zaskoczony tym co wyprawia ta przynęta. Mój sceptycyzm bardzo szybko zniknął.

Ostatnim miejscem na które poszedłem, był najbardziej zarośnięty róg stawu. Jest to chyba najgłębsze miejsce tego łowiska, około 2-2.5m. Lubię to miejsce, chociaż nigdy nie złapałem tam ryby.

Stanąłem na lekko wcinającym się w staw, żwirowym cypelku. Kilkanaście oddanych rzutów na około 40 metrów spłodziło tylko jedno niecelne branie. Ryba dość mocno chybiła, miała problem przebić się przez gęste ziele.

Postanowiłem zmienić taktykę prowadzenia przynęty. Z ciągłego, mozolnego zwijania przeszedłem na dwa, trzy szybkie obroty korbą, aby przynęta aż wyskoczyła z wody i kilka chwil przerwy. Wyglądało to jakby żaba skakała z kępki na kępkę, odpoczywając przy tym co po chwilę.

Zmiana taktyki przyniosła skutek. Na kiju zameldował się kolejny nie wielki drapieżnik, po chwili jednak spadł.

Dwa rzuty później patrzyłem jak potężna ryba wyskakuje nad wodę, i pyskiem nurkuje w dół aby capnąć moją żabę. Serce od razu skoczyło mi do gardła, ciężko było w sobie zwalczyć odruch przedwczesnego zacięcia. Walka z własnymi demonami skończyła się kiedy poczułem potężne szarpnięcie na kiju. Zaciąłem! ryba przymurowała do dnia i nie daje się ruszyć. Hamulec nadal podkręcony na maksa, a ryba powoli zaczyna odjazd. Kij który uważałem za szczotkę zrobił się nagle wiotką gałązką. Uwierzcie lub nie, ale w życiu nie słyszałem aby kij trzeszczał, tak jak robił to w tej chwili. Z obawy o wytrzymałość zestawu poluzowałem hamulec multiplikatora. Był to bardzo duży błąd ponieważ ryba wpłynęła w duże skupisko podwodnej roślinności. Poczułem tylko kilka szarpnięć pyskiem i dobijający luz na kiju.

Emocji nie mogłem uspokoić przez następne kilka minut. Ryba na spokojnie miała ponad 90 centymetrów.

Usiadłem na żwirku i obserwowałem spokojną powierzchnię zielonego jeziora. Nic nie wskazywało na to co rozegrało się kilka chwil temu. A może to tylko efekt przegrzania, może miałem omamy? Nie... potężne oko na powierzchni glonów, spod którego widać było wodę wskazywało miejsce brania. 

Po kilku chwilach na opanowanie emocji przyjrzałem się przynęcie w którą tak mocno nie wierzyłem. Poległa! Poległa w boju z powodu odniesionych ran, przewinęło mi się przez myśl. Nie miała zbyt długiego wędkarskiego życia. Cóż... po weekendzie trzeba zaopiekować się resztą stada która wisi w gablocie sklepu wędkarskiego. Trzeba się zwijać bo drugiej żaby nie mam, a i mugga jakoś zdawała się przestawać chronić przed krwiopijcami. Oj, wieczorem chyba będę mieć kłopot z zaśnięciem z powodu emocji. Nawet nie zauważyłem kiedy z życia czmychnęły mi cztery godziny!

A po kolegę który zaspokoił mój wędkarski głód jeszcze wrócę!

 

Chyba naprawdę zacznę lubić się z przynętami powierzchniowymi. Czy wspominałem już, że na początku spotkałem dwóch wędkarzy którzy spiningowali, w kilku oczkach wolnych od ziela? A no podpytani o wyniki stwierdzili jednogłośnie, że nic tu nie pływa! A więc niech i taka opinia o łowisku pójdzie w świat.

 

Jaki był końcowy efekt łowienia na tą "nie" skuteczną przynętę? 12 brań z których każde wynosiło adrenalinę na niewyobrażalny poziom.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że powierzchniowe łowienie szczupaków rajcuje mnie tak samo jak łowienie dużych pstrągów.

 

Ja wiem, że niektórym może się nie spodobać zaśmiecanie wątku opisami ryb tak małych w porównaniu do prezentowanych tutaj potworów. Ale czuję głód pisania i prostu nie mogę w sobie tego zdusić.

 

Sprzętowo:

Savage Gear MPP2 20-60 221cm

Abu Revo SX który nie może doczekać się serwisu.

Daiwa Shinobi 30lb

Jaxon Frog 14g


Użytkownik Pulsar edytował ten post 23 czerwiec 2019 - 19:14


#104 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 23 czerwiec 2019 - 21:45

Dzisiejszy dzień udany, największa płoć na spinning 22cm, okonie w tym największy 40cm i szczupaki, jeden 60, jeden 85 i 110cm
1ce3e3e3f86418e016cc6b1baadfa740.jpg
923aea7d9523832d4d70fd9e5d1c12c2.jpg
cffb23fe1e3957a611496f00397b31f6.jpg
f0180ac0e048ae31d48fc9530a7f7852.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#105 OFFLINE   Felipez

Felipez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 81 postów
  • LokalizacjaKuj-Pom
  • Imię:Filip

Napisano 28 czerwiec 2019 - 20:27

116-ka z Żarnowca. Z ręki w 15cm jerka  ;)

Załączony plik  IMG-20190626-WA0008przeboka.jpg   72,9 KB   66 Ilość pobrańZałączony plik  20190626_165004 (1)przerobka.jpg   72,71 KB   65 Ilość pobrańZałączony plik  uuu.jpeg   54,96 KB   63 Ilość pobrań



#106 OFFLINE   shavt

shavt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 818 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Bartek

Napisano 02 lipiec 2019 - 14:00

Kolejny brzegowy szczupak tym razem równe 100cm, zza kamienia. Nie ma kamieni nie ma szczupaków.
Zimno było, 7stopni woda niewiele cieplejsza.. :)
ad9fc4f10e0f442a758d893321094a35.jpgd98a7d518e2d86308089a508e25d2b1a.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

#107 OFFLINE   spinspektor

spinspektor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • Lokalizacjaxyz

Napisano 04 lipiec 2019 - 21:46

Brzegowy wieczorny
Talon VI+, Caldia X i herring 16 na leniwym opadzie.
Jest dobrze, ale może być lepiej

ade81be69c4c98d9d822e885eaccd8ac.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#108 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 06 lipiec 2019 - 08:06

Złote 105

64789180_741899066227556_304951616272439

 

klasyczne 105

64918587_744789442605185_772028319292981

 

64913766_744789545938508_677465606007134

 

Chudziutkie 114 

 

64950991_744850539265742_223368913489389

65158549_744850585932404_855935965182767

65208296_744850629265733_503522015230453

65035440_744850515932411_681981082507568

 

Gluty 90+

 

64372251_741466699604126_357076343540049

64754486_740417246375738_610933252460799

62455431_740417276375735_122521103546869

 

i z trola

65192850_745727102511419_357812692060628

65195978_745708072513322_813631917719656

 

Sebo



#109 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8491 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 06 lipiec 2019 - 20:20

Złote 105


klasyczne 105

 

Chudziutkie 114

 

Gluty 90+

 

i z trola

 

Sebo

Z otwartej wody widzę... Głęboko stały?

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 06 lipiec 2019 - 21:58


#110 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 06 lipiec 2019 - 21:49

Z otwartej wody widzę... Głęboko stały?

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka


Tomasz 3/4 metry na skraju zielska
  • Pescador de caña lubi to

#111 OFFLINE   deichkind

deichkind

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 738 postów
  • Lokalizacjałódzkie

Napisano 07 lipiec 2019 - 16:53

103cm , z ręki na Oskara 10cm, C&R

akzpdc.jpg



#112 OFFLINE   spinspektor

spinspektor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • Lokalizacjaxyz

Napisano 11 lipiec 2019 - 22:08

81 cm wypracowanego „pajka”
Cały czas walczę o 100+ chyba lekko nie będzie
Strzelił w średnich rozmiarów gumę
1dca83694fbe6291646f479177f12a5c.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik spinspektor edytował ten post 11 lipiec 2019 - 22:09


#113 OFFLINE   grisza-78

grisza-78

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • LokalizacjaBory Tucholskie / U.K.
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Nedzolek

Napisano 15 lipiec 2019 - 18:26

Moje póżnowiosenne łowienie na popki.  [media][media]



#114 OFFLINE   spinspektor

spinspektor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • Lokalizacjaxyz

Napisano 15 lipiec 2019 - 20:48

Świetne ryby @grisza-78
Co to za chlapak jeśli to nie tajemnica ?

#115 OFFLINE   SID

SID

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 833 postów
  • LokalizacjaŚrem https://www.youtube.com/watch?v=Sy7k5ZgA_RU
  • Imię:Roger
  • Nazwisko:Sikora

Napisano 15 lipiec 2019 - 21:18

Moje póżnowiosenne łowienie na popki.  

Pięknie połowione. :good:

Jaka była głębokość wody w obszarze brań?

 

 

Pozwoliłem sobie zamieścić kolejny Twój film (również klimatyczny). :)


Użytkownik SID edytował ten post 15 lipiec 2019 - 21:27

  • AdamCh lubi to

#116 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 924 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 15 lipiec 2019 - 21:23

... wątek Twórcy warto przejrzeć...jest ciekawie... 


  • SID lubi to

#117 OFFLINE   grisza-78

grisza-78

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • LokalizacjaBory Tucholskie / U.K.
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Nedzolek

Napisano 16 lipiec 2019 - 17:05

Świetne ryby @grisza-78
Co to za chlapak jeśli to nie tajemnica ?

Dziękuję. Popki to GN lures. 12 cm, 40 do 50 gram.



#118 OFFLINE   grisza-78

grisza-78

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • LokalizacjaBory Tucholskie / U.K.
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Nedzolek

Napisano 16 lipiec 2019 - 17:06

Pięknie połowione. :good:

Jaka była głębokość wody w obszarze brań?

 

 

Pozwoliłem sobie zamieścić kolejny Twój film (również klimatyczny). :)

 

Dziękuję. Głebokość wody to max 3 m, ale z reguły do 1,5 metra, czyli idealnie na popa.


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 17 lipiec 2019 - 09:24

  • BOB i SID lubią to

#119 OFFLINE   ManieQ

ManieQ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1336 postów
  • LokalizacjaBłonie/k Wawy i oklice
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Wróbel

Napisano 17 lipiec 2019 - 21:11

Pierwszy w tym roku grubszy szczupak wiec się pochwalę
Zdrowa i tłusta ryba
Przepraszam za fotki ale byłem sam nad woda
Równiutkie 100 cm 8a91cbae30363e478999afe809867b3e.jpg45e0c53b7b7f31fe18bafdfe07b1f1ea.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#120 OFFLINE   ManieQ

ManieQ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1336 postów
  • LokalizacjaBłonie/k Wawy i oklice
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Wróbel

Napisano 18 lipiec 2019 - 16:12

10 cm biało-niebieska smukła guma na 7 gramowe główce, woda 1,5 m. Walnął z pierwszego opadu na miejscówce(fart)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych