[tofik]

Rybki w tym wątku są nad wyraz ładne,gratuluję panowie
@peresada- możesz być spokojny o castingowy duchco najmniej kilku odwróconych w tym kraju.
pozdrawiam -zarażony skutecznie @tofik

[Krismuaythai]

Mam pytanie potrzebuję skompletować sprzęt castingowy do połowu z plaży co i jak może ktoś podpowie multik już mam Daiwa Pluton.

[popper]

Jeden z kolegów moczy w solance Fenwicka HMXT86MH-2-F.
Myślę, że daje radę. Jest oczywiście wersja mocniejsza HMXT90MH-2-F.
Do wyboru

[mifek]

Mam pytanie potrzebuję skompletować sprzęt castingowy do połowu z plaży co i jak może ktoś podpowie multik już mam Daiwa Pluton.

koszt kija?
dlugosc preferowana?
przynety / masa?

[Krismuaythai]

Właśnie długość, cw, i wszystko inne chciałbym się dowiedzieć. Co do ceny nie gra roli nie chcę się bawić w drag..., dża itp. Myślałem nad STC, Lamiglasem lub czymś takim

[Tomaszek]

A jakie gatunki ryb chciał byś łowić, wiesz?

[Krismuaythai]

Nie zbyt się orientuję co można ale podejrzewam że makrele może bassy. Nie wiem za bardzo co na początek przygody z wędkarstwem morskim najlepiej wybrać

[tpe]

Nie zbyt się orientuję co można ale podejrzewam że makrele może bassy. Nie wiem za bardzo co na początek przygody z wędkarstwem morskim najlepiej wybrać

Troszkę ostudzę Twój zapał Spinningowanie multikiem, przynajmniej wg. mnie, w oceanie nie jest wcale wygodne.

Po pierwsze ciągle ustrojstwo się plącze, niestety najczęściej złośliwie cały czas wieje w pysk...Po drugie masz cały czas zmarznięte i mokre łapy. W słodkiej wodzie to jakoś ujdzie, ale po atlantyckiej solance masz popękane dłonie.

Po prostu nie ma to jak solidny stałoszpulowiec, najlepiej z magicznymi literkami SW.

P.S. To nie znaczy, że kiedyś w jakiś pogodny i bezwietrzny dzień nie zabiorę swojego Daiko i Curado na bassy

[Tomaszek]

TPE ma racje, będziesz miał grabie jak rolnik a kobiety tego nie lubią. Może kij kastingowy 4.2 m z cw do 8oz? Tylko wtedy łapy śmierdzą jak u rybaka... Też nie zbyt to dobrze działa na płeć przeciwną

[Roch]

TPE ma racje, będziesz miał grabie jak rolnik a kobiety tego nie lubią. Może kij kastingowy 4.2 m z cw do 8oz? Tylko wtedy łapy śmierdzą jak u rybaka... Też nie zbyt to dobrze działa na płeć przeciwną

A co Ty, k..wa, wiesz o kobietach?..

[Krismuaythai]

Koledzy z tego co widziałem w MONie nic mnie nie zaskoczy i niczego się nie boję Woda na łapkach nie straszna

[gooral]

majac na mysli wedkowanie z plazy masz na mysli grunt/splawik? w irlandii rozumiem?
na splawik (trafiaja sie bassy/pollocki/wrassy rzadziej makrele)
proponuje jakas karpiowke i splawik 40-50g najlepiej z pomaranczowym czubkiem (zielony kiepsko widac w falach). z karpiowki spokojnie rzucam takim splawikiem 60-70m.
kumpel niedawno kupil fajna wedke sheakspeare chyba z seri SALT - niebieska z jakby tasma gumowa na rekojesci - lekki 3 sklad okolo 4m za jakies 70e). Ja uzywam do splawika exage 4000 (bo mi zwisa jak szybko go diabli wezma) kolega jakiegos cormorana (chronos????/) z szpula jak w big picie i rzuca wyraznie dalej.

Na grunt to inna bajka i tutaj sie nie wypowiem. to samo ze spinningiem (niby duzo lowilem, ale wyniki = 0 wiec cos robie nie tak).

multika wszyscy polecaja do surf castingu - tutaj masz aveta i koniec szukania (nie znam nie zadowolonego uzytkownika widuje nawet ogloszenia z innymi multikami po tym jak sie ktos na aveta przesiadl). wedki po mojej stronie sa popularne zipp'y kosztuja z tego co widzialem 200-400 euro sa tez grauvele (mialem w rece kij lekki jak piorko przy 4m+ dlugosci niestety cena blisko 600e)

jak lowisz nie ze statywu to polecam jednak karpiowke.

Ze statywu Z tego co widze ludzie raczej lowia w nocy nastawiajac sie na plastugi wszelkich rodzaji i zarlacze blekitne (tope) a i to raczej na jesieni.

poniewaz z tego co widze kompletnie nie wiesz co robisz (nie obrazaj sie, ale ani gatunkow ani sprzetu nie znasz) to proponuje pojsc do LOKALNEGO wedkarskiego i poprosic o porade/wyporzyczenie sprzetu (np bierzesz nowke kijek etc jak ci nie podpasi oddajesz kolesiowi za -100 euro przy cenach z gatunku nie graja roli jak napisales to ulamek kwoty (dobry kolowrotek i kij z tego pulapu to pewnie blisko 1000 euro z linka i reszta pierdol).

Ja generalnie polecam raczej tani sprzet (karpiowki sa uniwersalne a od biedy jak pluczesz regularnie i nie uzywasz codziennie to karpiowy kolowrotek da rade) by sie dowiedzic czy ci to lezy czy nie...
ja mam wlasnie 2 surfcastingi do sprzedazy (1 tani szklak 1 troszke lepszy mitchell) bo mi nie podeszlo zupelnie...


Co do watku o kolowrotkach SW ja uzywalem na morzu bez plukania (wogole!) kolowrotkow z LIDLA za 7 E sztuka (na kutrze i z brzegu) przez conajmniej 2 lata zanim je diabli wzieli...
Teraz mam kolowrotki za 17 euro (razem z zylka!) i jeden za 70 euro wszystkie maja ponad 4 lata z oryginalna linka i chyba jeszcze chwila minie zanim je zajade... Mam tez jeziorowa lodke (17 stop na jeziorach narzekaja, ze mala, ale lodka nie wie, ze jest jeziorowa i niedawno po falach 1-2m plywalem z 3 pasazerami na pokladzie. (dla niedowierzajacych fale na morzu sa rzadkie i tylko kilka razy lodka sie nie zmiescila pomiedzy falami i nabrala wode dziobem - lodka ma kil i na najwiekszych falach zaczynala sie obracac bokiem do fali zanim na nia wplynelismy - bylo troche w portkach, ale dalismy rade.. by takie wysokie fale byly na jeziorze to chyba huragan by musial byc)

Ps. co do wody na lapkach niestrasznej to po przygodzie powyzszej ktorys dzien z rzedu czuje sol na wargach... - w czasie plywania (dla zorientowanych bray>greystones plynalem 3 godziny!!! bo lake boat nie slizga sie a juz na pewno nie na 6KM silniku) pol butelki wody wypilem bo mialem w gebie tak slono, ze mnie niemal na wymioty bralo...
Na okularach mialem warstewke soli, ze nic nie widzielem (walilo mi po ryju ciagle) - a jak jade na kuter to zawsze smaruje sobie wargi pomadka bo pekaja pozniej niefajnie....).

[Krismuaythai]

myślałem bardziej o spinningu zplaży

[gooral]

spinning z plazy? nie slyszale by ktos uprawial.
zwykle ze skalek albo lodzi lowia....
Tutaj po raz kolejny proponuje wizyte w lokalnym wedkarskim albo tani sprzet....

[tpe]

spinning z plazy? nie slyszale by ktos uprawial.
zwykle ze skalek albo lodzi lowia....
Tutaj po raz kolejny proponuje wizyte w lokalnym wedkarskim albo tani sprzet....

Wiesz gooral, plaża plaży nie równa.

[gulf]

[quote]
spinning z plazy? nie slyszale by ktos uprawial.
zwykle ze skalek albo lodzi lowia....
Tutaj po raz kolejny proponuje wizyte w lokalnym wedkarskim albo tani sprzet....
[/quote]

Wiesz gooral, plaża plaży nie równa.
[/quote]

Dokładnie , mam zamiar jeszcze w tym roku ze dwa razy połazić po plaży za bassem , bo tam gdzie ja próbuję złowić bassa to plaża dłuuuga ,że końca nie widać i bassów też . Teraz to i tak myślę tylko o ire ale na tą moją plażę mam bliżej trochę to zaglądam od święta

[gooral]

w dalszym ciagu podtrzymuje swoje zdanie o wizycie w sklepie nawet tym bardziej

[drakoo]

[quote]
spinning z plazy? nie slyszale by ktos uprawial.
zwykle ze skalek albo lodzi lowia....
Tutaj po raz kolejny proponuje wizyte w lokalnym wedkarskim albo tani sprzet....
[/quote]

Wiesz gooral, plaża plaży nie równa.
[/quote]

U mnie wczoraj 6 bassow z plazy w godzine... ale ja sie nie znam...

[gooral]

nie to ja sie nie znam..
i dalej podtrzymuje wersje o pogadaniu w wedkarskim

[Kuba Standera]

myślałem bardziej o spinningu zplaży

Krishnamutri
Ja mam dwa zestawy
Mars cast plus revo SX i broxx 8kg
I drugi
Zalt 730 i shimano sea bass vengenance.
Oba całkiem fajnie robią, w tysiu się zamkniesz, jak masz multika, to pewnie w 600-700pln