Tytan też się nie skręca i przy tytanie jest stuprocentowa pewność, że nie będzie obcinki. Stosuję od 2-3 lat, łowię często w jeziorze z wizurą 4-5 m i nie odczułem mniejszej ilości brań w stosunku do konkurencji. Głowa spokojna + znacznie łatwiej animować przynęty na tytanie grubości plecionki niż na milimetrowym FC. Wygodniej łowi się nim też na większych głębokościach. Uli Beyer, który pewnie złowił więcej metrówek niż całe nasze forum w jednym z ostatnich swoich filmów omawiał przypadki obcinek grubych FC przy rekordowych rybach, także takie sytuacje mają miejsce.
Nie sposób się nie zgodzić, ale odnosiłem się do oceny FC, którego w żaden sposób nie można porównywać z tytanem. Nie napisałeś tylko czy mówisz o plecionce tytanowej (domyślam się że tak) czy o drucie, którego użycie to często ryzyko pęknięcia na zaciskach lub węźle.