Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeź Boleni na Pilicy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   rgb25

rgb25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaKielce

Napisano 08 kwiecień 2012 - 08:23

Wczoraj 07.04 na odcinku Pilicy pomiędzy Koniecpolem a Przedborzem w miejscowości Maluszyn zastałem obok mostu drogowego kilkunastu kłusowników którzy wyłowili co najmniej kilka ryb ( widziałem 3 ) najmniejsza miała na oko ponad 70 cm a największa około 85 cm ale nie przepuszczą żadnej rybie. Wezwałem ich do wypuszczenia ryby ale będąc na drugim brzegu zignorowali mnie. Z braku możliwości powiadomienia PSR powiadomiłem Policje jednak pytania które mi zadawano świadczą o tym że co najwyżej karty sprawdzą bo bolenia od karpia nie odróżnią. Prośba do wędkarzy z forum i okolicy - odwiedzajcie ten piękny odcinek Pilicy w poszukiwaniu klenia, jazia, okonia a jednocześnie może będzie szansa aby bolenie dotrwały do 1 maja. Miejscowi wytępili szczupaka, leszcza więc napychają lodówki boleniami. Wiem że proceder niestety trwa co rok i różnymi metodami. A jest to najlepsze łowisko boleni w tej części Polski, podobno w 2011 kłusole wyjęli nawet metrową rybę. Najbardziej kłusowany odcinek to bezpośrednie okolice samego mostu drogowego. Pozdrawiam.

#2 OFFLINE   Truskawka

Truskawka

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów
  • LokalizacjaPaczków

Napisano 08 kwiecień 2012 - 08:31

To pikuś.
Na Nysie Kłodzkiej co sprawniejsi ładują po kilkanaście boleni dziennie do wora. Z pełnym błogosławieństwem miejscowego PZW.

#3 OFFLINE   rgb25

rgb25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaKielce

Napisano 08 kwiecień 2012 - 08:53

Więc nic nie można zrobic ? Takie piękne sportowe łowisko dużych ryb można by zrobić z braku innych. A tu Polska rzeczywistość :( Muszą chyba marynować z tydzień te bolenie aby nadawaly się do czegokolwiek.

#4 OFFLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 08 kwiecień 2012 - 09:54

Polska rzeczywistość i chłop żywemu nie przepuści... Masakra!

#5 OFFLINE   chrzanek

chrzanek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • LokalizacjaCzarna Białostocka

Napisano 08 kwiecień 2012 - 11:09

Na temat bolenia:ostatnio w pracy byłem w palarni i pogadałem z kolegą,to on o kleniach,ja o pstrągach,ale byłem nieufny...i ja mu chwalę się fotkami ryb,on - ooo,taki pstrąg to na tatara,a ja ,że ryb nie biorę,fota,dwie i woda.Patrzy na mnie dziko.Ale druga fota u chłopa faja,kolo pokazuje bolka 70+,znam wodę,wylewny jest.Napomykam,że bolce od maja,że tak nie teraz...eeee,pierd...lisz...co Ty...z policji...ja ,że nie,ale tak sie kuźwa nie robi...no i poszedł.Krzywo na mnie lampią się :angry: ,bo ja BEEEEEEEE.......a kolega Jarek to co weekend do roboty wiezie dzwonka:bolenia,sandała,szczupca.A Ty weż przywieź pstrąga,a ja mówię swoje-ryby coraz mniej,nie biorę.Co Ty...?..no ja,nie biorę,taka zasada,,dbam o ryby...itp,a tu...poje...any jesteś :angry: .No i taka gadka...buce nie ludzie... :unsure: o Jezu,weź tu bądź człowiekiem B)

#6 OFFLINE   damian22777

damian22777

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 08 kwiecień 2012 - 11:25

W tym roku byłem kilka razy nad Pilicą... za każdym razem widziałem wędkarzy uganiających się za boleniami z wahadłówkami... na szczęście przy mnie nic nie złowili.
...Polska
Ciekawe jest, że w sezonie na ryby drapieżne żadko widzę spinningistów nastawiających się na bolenie, zazwyczaj tylko spławik/gruntówka...

#7 OFFLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 08 kwiecień 2012 - 11:52

Najczęściej tych gruntówek po 5 na jednego. Raz widziałem człowieka co miał z 20 wędek, jak nie lepiej, ustawionych! Poza tym zabierają wszystko co się rusza...

#8 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 09 kwiecień 2012 - 01:52

@Chrzanek, przywyknij. To już tak jest, i im bardziej zasadne masz argumenty, tym bardziej jesteś oszołomem... post sovieticus, modern europeisticus... :unsure:
Nóż się w kieszeni otwiera, ale cóż - można prawić morały i robić swoje, olać temat, albo działać w PZW. Innych dróg nie ma. Kto ma na co czas, chęci i pieniądze? Czas start..

Pozdrawiam
Grzesiek

#9 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 09 kwiecień 2012 - 21:20

Temat tamtejszych boleni niestety znany jest szeroko. Około 3 tygodni temu były już pogrupowane w tamtej okolicy i amatorów nie brakowało. Rozmawiałem w tej sprawie z częstochowskim PSRem, ale jest to województwo już łódzkie choć woda częstochowska. Niemoc, albo marazm. Cóż, oby trochę ich przeżyło...

#10 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 09 kwiecień 2012 - 23:41

o Jezu,weź tu bądź człowiekiem B)


Rob swoje i miej to w nosie...co inni... :angry:

#11 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 09 kwiecień 2012 - 23:44

Wychodzi na to ze mamy plage boleni i trzeba ich sie pozbyc. Super - ostatni gatunek ktory jeszcze sie ostał. W starciu z wypieszczonymi ,, uklejkami ,, niema szans. Zegnaj boleniu...

#12 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 10 kwiecień 2012 - 00:29

Dla ciekawych:

Na niewielkiej rzece(Czarna), która wpływa do Pilicy widziałem kiedyś jak miejscowi chodzą na Bolenie, mianowicie mają tak zwane ostki coś podobnego do widły i na dołkach atakują tym bolenie i nie tylko, rzucają lub wbijają od razy i wyciągają, nie raz chłystek nie dał rady podnieść Bolenia co miał ponad 90cm. Na jednej wyprawie złapali 71 ładnych sztuk!!! i nieśli je jak jakieś plemię, mianowicie na długim pręcie nabite prze skrzela, pręt podtrzymywali na barkach jeden z przodu szedł a drugi kilka metrów!!! dalej.

Inną metodą i na inne gatunki ryb jest (zapomniałem jak na to mówią ale ma obudowę z desek - taka klatka otwarta z siatką po bokach i na końcu, dość duże) chodzą rzeką we dwoje lub troje jeden trzyma ten sak - o sak! przy brzegu najlepiej stromym a drugi idzie kawałek dalej z wielkim kijem i płoszy ryby idąc w stronę pierwszego i ryby uciekają wzdłuż brzegu prosto do klatki (sak) jak pierwszy poczuje mocniejsze4 uderzenie to wyciąga sak do góry bo to z pewnością większa ryba i tak idą pół dnia piękną rzeką i tępią ryby a potem wychodzą na brzeg i wracają 10 razy szybciej do domu. Łapią piękne sztuki, których nawet by się nikt nie spodziewał w tak niewielkiej rzece. Widziałem raz jak tak bobra złapali to pierdo... jednego ogonem:))))) zdarzało się, że bóbr nie raz tak dał im popalić. Nie raz szedłem cały dzień tą rzeką i łowiłem niemal każdy gatunek ryby (na spinning) - WRAŻENIE NIEZAPOMNIANE DO KOŃCA ŻYCIA, KRAJOBRAZ, WIDOKI COŚ PIĘKNEGO. Jeździłem tam raz/dwa razy w roku wiosna/lato i co roku patrzyłem jak brzeg się zmienia, inne nowe zawady/kryjówki dla ryb no i niestety coraz mniej ryb:(((. Pływały tam swego czasu wydry bo ryby było dużo.

A najciekawsza metoda tam to nurkowanie z maską pod korzenie, krzaki, zwalone drzewa, dołki i inne zawady z ostką lub kuszą i łapanie ogromnych kleni i innych ryb...

Kłusownictwo było jest i będzie w mniejszym lub większym stopniu niestety.

Ja 95% złowionych ryb oczywiście na wędkę wypuszczam, zaraz ale przedtem obowiązkowe, ładne zdjęcie;)

Pozdrawiam wszystkich!

#13 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 10 kwiecień 2012 - 00:37

Opowiesci jak z nad Amazonki. Rodacy jak ,, Indiancy ,, maszeruja z polowania :lol: :lol: :lol:

@PILOT napisal:
Ja 95% złowionych ryb oczywiście na wędkę wypuszczam, zaraz ale przedtem obowiązkowe, ładne zdjęcie;)


Panie ,, Pilocie ,, to moze jakies ładne zdjecie z rybka...nie obowiazkowo - rzecz jasna :D

#14 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 10 kwiecień 2012 - 00:46

Jeszcze 2012 nie rozpocząłem, raz był wypad ale bez ryby. Oczywiście po następnym wypadzie:). Pozdr.

#15 OFFLINE   toms72

toms72

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 159 postów
  • LokalizacjaPruszcz GD

Napisano 10 kwiecień 2012 - 11:13

Jako dziecko widziałem coś takiego w białostockim na rzece Wissa. Dwóch gości niosło taki jakby ostrosłup, powleczony siatką za wyjątkiem jednej sciany na którą trzeci koleś napędzał rybę nazywali to kłomka (z tego co pamiętam) z tego co się orientuję w tych okolicach to nadal popularna metoda. A z innej beczki od miesiąca widzę miejscowych w moich okolicach latających za szczupakiem z żywcem. A zapytaj ich czy bierze to odpowie Panie w Motławie nie ma ryb a skąd ma być skoro wytrzepią wszystko nim się wytrze.
  • szydłoś lubi to

#16 OFFLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 10 kwiecień 2012 - 12:23

Ja widziałem kiedyś jak nieśli siatę nad Wkrą. Nawet nie wiem, co to był za typ, bo się nie znam. Oprócz tego jakieś pozostałości wiszą na zatopionym drzewie w Narwi. Jeżeli chodzi o jeziorowe łowienie to raz zaczepił przypadkiem, a potem wyciągnął ktoś siatę, a w niej było mnóstwo złocistych karasi i linów. Takich ponad pól kilo. :( Nie wiem, dlaczego ludzie kłusują. Szkoda mi tych ryb.

#17 OFFLINE   ziom7

ziom7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1086 postów

Napisano 10 kwiecień 2012 - 13:39

Nie wiem, dlaczego ludzie kłusują.


Bieda, głupota połączona z ciemnotą, nawyki, zabawa???


#18 OFFLINE   spayol

spayol

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 242 postów

Napisano 10 kwiecień 2012 - 13:43

[quote]
Nie wiem, dlaczego ludzie kłusują.
[/quote]

Bieda, głupota połączona z ciemnotą, nawyki, zabawa???

[/quote]


Instynkt ludzi pierwotnych

#19 OFFLINE   asp

asp

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 410 postów
  • LokalizacjaW-wa Bielany
  • Imię:Bartek

Napisano 10 kwiecień 2012 - 14:23

Jeszcze te siatki to pół biedy, ale jak już ktoś jedzie z akumulatorem nad wodę to chętnie sam bym go poraził tym prądem! =\ O ile przyjemniej jest złowić rybę na wędkę niż w te zakichane pułapki... Szkoda gadać, Panowie.

#20 OFFLINE   PILOT

PILOT

    :)

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1494 postów
  • LokalizacjaCałyświat:)

Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:38

Byłem jeszcze świadkiem nad niewielkim stawem całkowicie zarośniętym gdzie nie ma możliwości łowienia na spina jak grupka miejscowych na sieć co jakiś czas wyławia stamtąd szczupaczki (15-30cm) i karasie niewielkie, setki było tych szczupaczków na koniec były wysypane w wielki wór nylonowy jak po kapuście (aż żal), myślałem, że je będą wypuszczać bo były niewielkie ale usłyszałem odpowiedź - takie małe są najlepsze. Nie mogli sobie poradzić z metrowym szczupakiem, który tam pływa/pływał. Tyle.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych