Napisano 17 styczeń 2007 - 21:51
Jeszcze się powytrząsam..
Opad jest świetnym pretekstem do kpinek , na teraz i na pózniej .
Czynnie , i z rosnącym natężeniem biorę udział w tej pasji od 1969 . Tzn . spinning i mucha wymiennie . Czyli prawie fishingowy Z.B.O.W.iD-owiec..Do robaczanek jakoś dorosnąć nie mogę , ale zarzekać się nie będę . Po 90-ce , albo trochę póżniej..
Dlaczego tak jeży mnie opad ?
Bo to bzdura i nowotwór , to oczywiste . Zagościło w naszej nadwiślańskiej rzeczywistości ostatnimi laty , wiele zjawisk jeśli nie patologicznych ,to conajmniej koszmarnych .
Jak ja , Sławek , to postrzegam ..Subiektywnie i osobniczo oczywista.
Polski modern spinning , na czterech słupach stoi . Są to kopyto , pleciona , opad i wklejanka . Nazywają też ten twór polską szkołą spinningu . Aż się turlam z uciechy. Jest to stwierdzenie tak idiotyczne i megalomańskie jak gierkowska szósta gospodarka świata . To zwykłe substytuty ogólnoświatowego , wędkarskiego dorobku . Wytwór naszych pisemek wędkarskich /związkowego , antyzwiązkowego oraz siermiężnego /, tudzież związanego z nimi nierozerwalnie biznesem . Za PRL-u nie było warunków dla ambitniejszych amatorów s. i flf . Nikły był dostęp do wiedzy , sprzetu i innych możliwości . A jeśli już był , to po kosztach niebotycznych i rujnujących . Na pierwszego Cardinala zasuwałem prawie całe wakacje w cukrowni .
O tempora !! Ale bardzo chcący fanatyk radził sobie . Jak zawsze..
Kiedy przyszły lata przełomu , jakoś tak na początku lat 90-tych , nastały złote lata przełomu . Otworzyły się wszystkie możliwości ..Wiedza , metody , praktyka i teoria , prasa stały sie dobrem powszechnym . Wydawało się że łatwo doszlusujemy do świata . Cóz to , kilka lat i dorównamy ..Wydawało się .
Niezauważalnie , początkowo dyskretnie , póżniej zupełnie oficjalnie głównym moderatorem i kreatorem sceny spinningowej i innych , stał się nowobogacki biznesman . Powoli zniknęły z łamów wieści odmienne od lansowanych , odeszli ludzie nie z układów . Stężało w monolit . I ruszyła rzeka nowym korytem . Sprzęt na wagę , plastikowe kołowrotki , tandetne idee , kluby spinningowe .
Wklejanka pod każdą strzechą !! ..uj w Lamiglas ! Za stówkie masz to samo , a nawet więcej !
Nawet kadry narodowej się dorobilismy . Ewenement na skale światową .
No i oczywiście ruszono po rząd dusz . Dla wiernego coś miłego ! Zestaw poglądów do wierzenia i szerzenia , albo szablon sytuacyjny dla jasności . Na każdą okoliczność . My w świecie najlepsi i wyjątkowi . Nawet srebrnych się nie łowi , tylko kelty . Taki mus , taka moda ..
Casting zaś niszowy i schyłkowy . Zbędny . Nie biznes , ciekawostka.
Do wyboru..
Doda i Elektroda ..
Z równoległego z hobbystycznym świata , znamy to aż nazbyt dobrze . Ten właśnie matrix jest ojczyzną i prażródłem opadu .
Bardzo spiskowo mi to wyszło , cały ten speech , więc muszę trochę załagodzić .
Można z tych lat kiepskich doświadczeń mieć jednak jakiś pożytek . Potraktujmy je jako nawóz pod przyszłe uprawy .
Uwielbiam to hobby !