Dawidzie, mam podobne odczucia, z jedną zasadniczą różnicą. Ja nie zgorzkniałem, nie odpuściłem, nadal szukam nowych ludzi wokół siebie. I znajduję. Niewielu, to oczywiste, ale z roku na rok udaje się więcej zrobić. Mamy wspaniałego dyrektora biura okręgu, w ZO jest coraz więcej osób, które chcą zmian i wprowadzają je. Owszem, pomału, by ta nasza "szara" masa wędkarska nie doznała zbyt wielkiego szoku. Wbrew pozorom w ZG zaszły także bardzo poważne zmiany. Niestety przeszłość zmusza obecne władze do zajęcia się sprawami, które mogą doprowadzić do utraty wielkiego majątku i wielu dzierżaw. Mnóstwo tematów wewnątrzzwiązkowych i prawnych zostało zaniedbanych w poprzednich latach i jedna kadencja to za mało, by to posprzątać.
Wiem, że wielu z Was, po tym wpisie, weźmie mnie za rzecznika PZW. Nie jestem nim, widzę mnóstwo rzeczy do załatwienia, ale rozumiem, że dla przyszłości związku są tematy ważne i ważniejsze. Tych ostatnich nie widać, a to dlatego, że ich upublicznienie mogłoby narobić mnóstwo szkód, również szeregowym członkom PZW. Poprzednia władza rozpoczęła otwartą wojnę, bo widzi, że wiele tematów wypływa w kręgu władz i organów związku. Jak tylko uda się je naprawić, może nadejść czas rozliczenia winnych, a dowody na ........ będą niezbite.
Dowodem zmian jest choćby OM. Chyba nikt z Was nie wierzy, że wieloletni prezes i jego poplecznicy nagle zmienili swój ogląd świata wędkarskiego? To nowe twarze w tym zarządzie i presja płynąca z kół wymusza zmiany. Porównajcie zasady wędkowania na wodach OM na rok 2020 z tymi z 2016. Czy aż tak drastycznie spadła populacja wszystkich gatunków we wszystkich wodach, że rządzący poczuli konieczność wprowadzenia wielu przepisów chroniących ryby przed wędkarzami? A może to nowi członkowie ZOM i władze poszczególnych kół mają nieco inne podejście do wędkarstwa?
Napisałem to wszystko, żeby wlać w Wasze serca odrobinę otuchy w nowym roku i spróbować zmobilizować Was do pójścia na walne w Waszym kole. Zastanówcie się, po co tam idziecie, czego oczekujecie, co może zrobić Wasz ZK, a co chcielibyście zmienić w okręgu. Tylko proszę, nim poniosą Was emocje i zwymyślacie prezesa, przeczytajcie statut, przeczytajcie regulamin koła, poznajcie swoje prawa, ale i obowiązki. Sformułujcie sensowne wnioski do zarządu koła i okręgu. By to zrobić, musicie poznać kompetencje obu tych władz, nie możecie być ignorantami, bo nikt nie potraktuje Waszego zdania poważnie.
To nie demagogia, naprawdę Walne Zebranie Członków Koła jest najwyższą władzą koła. Naprawdę Walne Zgromadzenie Delegatów Kół jest najwyższą władzą okręgu, a Walne Zgromadzenie Delegatów Okręgów jest najwyższą władzą związku. Wybierając mądrze ludzi na kolejne szczeble władzy decydujecie o tym, co będzie działo się w PZW.