Dzisiaj na nadrzecznej kwarantannie łowiłem konsekwentnie czarnym zonkerem. Jak zwykle nie było lekko , ale taki grubasek 43 cm się zameldował.
Aktywnie żarł w dość szybkiej jak na tej rzece rynnie.
Nie oparł się pijawce z zonkera na 1.5 gramowej głowie.
Że względu pewnie na lekkie ochłodzenie ryby obudziły się koło południa.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka