Po raz kolejny szczupaki zaskoczyły mnie jesiennie i pozwoliły zamieścić wpis w tym nobliwym , zębatym wątku .Wprawdzie podczas łódkowych , sandaczowych poszukiwań są niejako na stałe wpisane w codzienne historie łowów , ale są to zazwyczaj ryby niewielkie , ot takie wymiarki osiągające maksymalnie sześćdziesiąt centymetrów . Częściej ich holowi towarzyszy jakieś delikatne , podświadome rozczarowanie , że oto ryba , która po pięknym zazwyczaj braniu nagle wychodzi do powierzchni i robi świecę , nie jest tą z kolcami , a tą z zębiskami . Ale oczywiście każde branie i hol są fajnym i satysfakcjonującym absolutnie doświadczeniem tym bardziej , że często przerwy w kontaktach jakichkolwiek potrafią trwać aż nazbyt długo , a siła i dynamika walki nawet tych stosunkowo niewielkich ryb jest więcej niż zadowalająca . Gdy te średnie wymiary szczupacze zostają przekroczone , robi się całkiem przyjemnie i ciekawie tym bardziej , że to , co serwują podczas holu te większe szczupole jest dla mnie absolutnie urzekające i ekscytujące . Jednym słowem nie są moim głównym celem , ale gdy się pojawią w rozmiarze zacnym ( przynajmniej w moim wyobrażeniu ) ,cieszą bardzo . I zawsze jestem pod wrażeniem wyczynów tych, którzy łowią te ryby w dużych rozmiarach z premedytacją i celowo . To wielkie , silne stworzenia potrafiące zrobić krzywdę łowcy . Walczące do końca, dynamicznie i wściekle . Miło , że w tym sezonie znowu dane mi było się z nimi spotkać .
Pierwszym zwiastunem w drugiej połowie września był gagatek , którego wcześniej namierzyłem na sonarze . Dobry zapis na lewej burcie ,miejscówka dająca już szczupaki w lepszych rozmiarach ( choć sandacze oczywiście również ) . Aktywność powierzchniowa ryb w postaci ataków i ucieczek drobnicy obłędna . I jak to zazwyczaj bywa na tej wodzie kompletna cisza na końcu zestawu w takich momentach . Próbuję coś wymyślić ,ale idzie mi średnio . Woda już duża po pierwszych falach opadów , więc paradoksalnie staram się odchudzić obciążenie i rozmiar przynęty .I to jest strzał w dziesiątkę . Najmniejszy shakerek na pięciu gramach , kolorystyka jak najbardziej naturalna , prezentacja w toni maksymalnie wydłużona daje najpierw standardową sześćdziesiątkę , a w następnym rzucie taką już zdjęciową bardziej wyścigówkę , która pokazała całe spektrum sztuczek szczupaczych podczas holu . Branie było dosyć daleko od łodzi , więc radochy miałem co niemiara . A skubnął delikatnie jak okonek .
061 (1280x960).jpg 58,85 KB
49 Ilość pobrań
Po dwóch dniach w rewirze , który w zeszłym roku dał mi zębatą życiówkę , mam piękne branie. Jako że dwie godziny wcześniej łowię fajnego sandacza , później notuję kilka dobrych kontaktów przekonany jestem, że wziął właśnie bardzo dobry zander . Branie na maksymalnym wyrzucie takie klasyczne - zdecydowane sieknięcie tuż nad dnem zacięte w tempo . Ryba przez chwilę muruje ,przewala się masywnie i zaczyna dziwnie , skokami iść w moją stronę . To bardziej przypomina niewielkie sumki łowione tutaj niedawno , na pewno nie szczupaka . Idzie dnem i nie wychodzi do powierzchni . Robi to dopiero przy łodzi . Ale jak ... Długi rajd na ogonie mimo kija wepchniętego do wody daje kolejną , niezapomnianą stop klatkę w pamięci . Te wszystkie przejścia przez rufę i pod silnikiem , kiedy torpeda się rozpędzała z gwizdem hamulca dały jak zwykle niezapomniane wrażenia . Wprawdzie poluję zazwyczaj na inne ryby ,ale szacunek , jaki wzbudza we mnie dobry szczupak jest ogromny . To , jak wymagającym jest przeciwnikiem nawet w łodzi podczas robienia zdjęcia tylko to uczucie potęguje ...
Ryba wzięła na niewielką, trzycalową i żarówiastą gumę sandaczową z założenia . Ma charakterystyczną , zabliźnioną częściowo ranę na boku i do dziewięciu dych brakuje jej naprawdę niewiele . Zapięta w górną wargę w skrajny pas zębisk bardzo mocno ,nie do przypadkowego wypięcia ,ale i bezpiecznie dla niej . Wyjęta na kijek 10 lb . Wolfram długi na 35 centymetrów przydał się zdecydowanie , ponieważ przez większą część holu znajdował się w poprzek paszczęki . Odpłynęła majestatycznie i dostojnie .
Wieczór po pełnym wrażeń dniu zjawiskowy jak zwykle ...
039 (1280x960).jpg 46,6 KB
56 Ilość pobrań
041 (1280x960).jpg 49,21 KB
58 Ilość pobrań
074 (1280x960).jpg 26,91 KB
59 Ilość pobrań
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 29 październik 2020 - 10:44