[eRKa]

Panowie

Nawzajem przekonujecie się, że chiński "UL" (ten cudzysłów w pełni zamierzony) jest fajny bo za 200. I OK, jest fajny, ale to nie jest UL i jeszcze długo nie będzie. Pewnych kultur technologicznych się nie przeskoczy. Fajnie się rzuca 3gr jednak to nie UL. Multik renomowanej firmy, klasy lekkiej rzuca 3gr ot tak po prostu. Prawdziwy multik UL, sparowany z dobrym kijem i obsługiwany przez sprawnego castingowca daje radę 1gr (sam nie rzuci, trzeba się tego nauczyć) i nie jest to 20-30m. Natomiast 3gr lata z niego z taką swobodą jak z chińczyka 6gr. Co do kasy. Kto chce to kupuje nówki za 1800 czy za 2300. Ale można się trochę wysilić poszukać, poczekać i kupić Aldebarane BFS za 1000 z małym plusem a CC BFS  za ok 1500. To też dużo kasy i niestety dla niektórych wydatek przekraczający granice możliwości i rozsądku, w pełni rozumiem. Jednak jak dane by było wziąć do łapy taki zestaw, chwilkę porzucać to zapewne przyszła by refleksja: może faktycznie warto spokojnie oszczędzić kasę, kupić co należy i przestać się oszukiwać? 

Mam cztery różne multiki UL, do j. Czerniakowskiego niedaleko na testy. Zapraszam

 

Witam

"Pewnych kultur technologicznych się nie przeskoczy."

 

Ha haa.. bardzo śmiałe stwierdzenie wobec narodu który kiedyś... zbudował mur, zbudował zakazane miasto, wytwarzał jedwab, proch i rakiety. Który dziś... ma własny system GPS, kosmiczną i jądrową technologię, a przed G5 Amerykanie trzęsą portkami.

 

Co w takim razie jest UL skoro 3 g nie jest?

1 g??? Kto - i ile (proporcjonalnie do całego czasu na rybach) używa 1 g przynęt?

 

Kolejna sprawa...

Jak kupimy kołowrotek za 2 tys, to zazwyczaj(nowy) ląduje u fachowca na smarowaniu za 100? 200? zł. Ale kto by się troszczył o kołowrotek za 100. Jak się popsuje będzie drugi...

Kolejna...

Kto się uczy jeździć porsche? A przecież to sam luksus... 

Kolejna...

Za cenę Tatuli - miałem 3 zestawy.

Zrezygnowałem, bo nie pasowała mi metoda.

 

Kolejna...Byłoby wiarygodne, gdyby ktoś - porównał pokonywane przez przynętę odległości z tych super i z chińskich. Wątek przejrzałem ale nic takiego nie znalazłem.

 

Nie miałem dużo do czynienia z castem, ale to co miałem pozwala powyższe napisać.

I jeszcze - rozumiem, gdy takie teksty piszą ludzie związani z wędkarskim biznesem, ale Kolega to chyba tylko z szafą związany:)))

 

I jeszcze - dużo tanio i tak sobie - to wymysł Amerykanów przecież

 

Pozdrawiam

[S.N.]

Romek napracowałeś się i szacun za to Zapomniałeś tylko dodać o petrojuanie i przesadziłeś z szafą o czym zapewne właściciel szafy niebawem zakomunikuje  

[AAS]

Już bez przesady z tym spuszczaniem się nad kulturą copy paste, Chiny mają swoje osiągnięcia cywilizacyjne ale ten młynek do nich nie należy.

[RBTS]

Dzisiaj dotarł do mnie nowiutki Chińczyk Fishband GH100. Cóż mogę powiedzieć nie rzucając nim jeszcze. Na pewno lekki, gładko i cicho pracujący. Hamulec silny i dość długi w zakresie regulacji. Na pierwszy rzut oka bardzo ładny. Ale jest jedno ale - tolerancja osadzenia szpuli w korpusie. Otóż, nie leży osiowo w otworze, z jednej strony szczelina ma ponad 0,25mm szerokości, po przeciwnej zaś stronie może 0,15. Reasumując - z łowienia cienką żyłką chyba nic nie wyjdzie bo będzie się klinować między szpulą a obudową. Może cienka plecionka się nada, ale taka wada na wstępie już dyskwalifikuje tę maszynkę. Bez przeróbek chyba do niczego się nie nadaje.

Rozczarowany za bardzo nie jestem, bo UL to nie moja bajka a kupiłem go taniutko, raczej z ciekawości. Jednak póki co lepiej stawiać na sprawdzone konstrukcje. Musimy jeszcze dać trochę czasu chińczykom...

[S.N.]

Ale wyregulowałeś dociskiem luz szpuli i nie lata Ci na boki ... ?

[RBTS]

Oczywiście, bawię się tym już ze trzydzieści lat.

[S.N.]

To wrzuć proszę zdjęcia tych różnic pomiędzy stronami.

[RBTS]

Jeśli uda się uchwycić na fotce to mogę wysłać osobom zainteresowanym emaila. Nie składuję zdjęć na zewnętrznych hostach, bo nie mam na żadnym konta.

Szczelinę sprawdzałem improwizowanym szczelinomierzem, tzn. wąskim paskiem folii 0,10, 0,18 mm oraz żyłką 0,25. Jest ewidentna nieosiowość osadzenia w lewym panelu (zdejmowanym). Prawy otwór wydaje się OK.

[S.N.]

Ależ możesz wrzucić na serwer forumowy niemal tak łatwo jak piszesz posty ...

[RBTS]

Gdzie przeczytam instrukcje?

OK Mam zdjęcia, ale nie wiem jak wrzucić. Niemniej jednak, po sesji obejrzałem multik pod lupą. Inspekcja ujawniła bardzo niepokojące fakty. Owa szczelina między szpulą a obudową powstała najprawdopodobniej na skutek niefachowego i niechlujnego usunięcia skrobakiem gratu odlewniczego na krawędzi korpusu. Wada taka może pojawiać się losowo co niestety stawia pod znakiem zapytania sensowność zakupów multików z tej firmy.  Usunięcie w tym egzemplarzu tej wady jest możliwe, jednak wymaga dużo zabawy. Póki co chyba nie warto ryzykować.

Użytkownik RBTS edytował ten post 26 luty 2020 - 19:37

[S.N.]

Pisząc post na dole po prawej stronie masz czerwony "wyślij" i biały "więcej opcji". Klikasz na więcej opcji i otworzy się okno z większymi możliwościami. Tam po lewej stronie na dole będziesz miał "dodaj pliki". Dalej już sobie poradzisz.

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 26 luty 2020 - 19:48

[RBTS]

Dziękuję za pomoc. Poniżej wrzucam fotki.

Załączone pliki

•  SAM_8937.jpg   46,93 KB   21 Ilość pobrań
•  SAM_8935.jpg   68,29 KB   21 Ilość pobrań
•  SAM_8936.jpg   54,71 KB   21 Ilość pobrań
•  SAM_8938.jpg   55,54 KB   21 Ilość pobrań

[S.N.]

Jutro sprawdzę szczelinomierzem swojego i opiszę wrażenia.

[eRKa]

Dzisiaj dotarł do mnie nowiutki Chińczyk Fishband GH100. Cóż mogę powiedzieć nie rzucając nim jeszcze. Na pewno lekki, gładko i cicho pracujący. Hamulec silny i dość długi w zakresie regulacji. Na pierwszy rzut oka bardzo ładny. Ale jest jedno ale - tolerancja osadzenia szpuli w korpusie. Otóż, nie leży osiowo w otworze, z jednej strony szczelina ma ponad 0,25mm szerokości, po przeciwnej zaś stronie może 0,15. Reasumując - z łowienia cienką żyłką chyba nic nie wyjdzie bo będzie się klinować między szpulą a obudową. Może cienka plecionka się nada, ale taka wada na wstępie już dyskwalifikuje tę maszynkę. Bez przeróbek chyba do niczego się nie nadaje.

Rozczarowany za bardzo nie jestem, bo UL to nie moja bajka a kupiłem go taniutko, raczej z ciekawości. Jednak póki co lepiej stawiać na sprawdzone konstrukcje. Musimy jeszcze dać trochę czasu chińczykom...

 

Taaa... gdyby nie było wodzika to może i miało by to jakiś wpływ...

Pierwszy raz słyszę o takiej wadzie multika.

Brody robi, odstrzeliwuje przynęty, ale niby linka ma się poza szpulą nawijać????

[S.N.]

Zdarzają się Romek takie akcje ... Zwłaszcza podczas konkret brody i jak linka cieniutka.

[koval75]

Zdarzają się Romek takie akcje ... Zwłaszcza podczas konkret brody i jak linka cieniutka.

Na nieszczęście dokładnie tak mi się zrobiło w px68 w zeszłym roku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Paweł J]

Miałem nic nie pisać ale co mi tam. W Chinach produkują wiele rzeczy, teraz większość uznany marek narzędzi, sprzętu wędkarskiego,agd czy szmat albo butów lub samochodów ma tam swoje fabryki i produkuje pod swoim logo. Chińczycy latają w kosmos mają Konfucjusza i medycynę na zajebistym poziomie ,bombę atomową i elektrownie jądrowe,komunizm i centralne sterowanie gospodarki. Ale dużo ich " autorskich "produktów nadaje się do oglądania nie do używania. Podróbki multiplikatorów przypominają mi wyroby czekoladopodobne z czasów komuny. Nadawało się to chujwiedoczegoniedojedzenia. I tak teraz jest ze sprzętem multichińskim do bfs ,prawie się daje ,niedużo brakuje ale jednak brakuje. Może zacznę i się spodoba ale jak nie to mało tracę. Zaczynałem dawno i pierwszy bfs to był scorpion z availem i cc51 s ,koszt wtedy kosmos i tylko indywidualne zakupy za granicą. I nie żałuję oszczędzania rok na kołowrotek, wyrzeczeń bo ciągle coś(dzieci ,kredyty ,mieszkanie proza życia jednym słowem), jazdy na dwa etaty. Życia szkoda na zajmowanie się badziewiem i udawania że jest ok. Wychodzę z założenia że jestem zbyt biedny by kupować tanio. Chińszczyzna jest dobra ale w knajpie i tyle. Usługowo zajmuję się budowlanką , jak bym kupował marketowe narzędzia z chińskim rodowodem to poszedł bym już dawno z torbami. Dla mnie osobiście temat nic nie wnoszący do bfs ,tu chodzi o coś innego niż walenie na płaskim brzegu 30 metrów czy więcej, chodzi o techniczne podawanie przynęty w trudnych warunkach terenowych bez absorbowania uwagi na rzucie a skupianiu się na łowieniu. I to każdej przynęty jaką mamy w arsenale od 1 do 10 gram lotną i mniej lotną woblera ,jiga i gumę. Wiem że hamulec mnie nie zawiedzie i w tym ważnym i innym rzucie nie stanie się nic innego tylko poleci w punkt. I niestety jak byśmy nie zaklinali rzeczywistości to cały ten multipodobnychińskibadziew nie spełni tych wymagań. Taki mój filmik z kolegą rzucającym flipcastem ,i robi to cały dzień nie opuszcza żadnych miejscówek i żadnych przynęt . Jednym z warunków bezstresowo spędzonego czasu na rybach jest dobór sprzętu i w przypadku multiplikatorów nie ma kompromisów i rozwiązań zastępczych.

Zapraszam chętnego mogę zabrać w to samo miejsce, dam taki sam kij i zwolennik chińskiej myśli technicznej powtórzy rzuty kolegi ja nagram i porównamy filmy. Woblery i plecionka też się znajdzie.

Użytkownik Paweł J edytował ten post 26 luty 2020 - 20:30

[Maciej1979]

konkret broda z cieniutką linką to w 90% i tak ,,amputacja''

[mayou]

Kupiłem lekką szpule  do tatuli type r i troche mniejsza jest niż oryginał chyba jest. Na plecionce jest ok, ale chciałem zobaczyć co będzie z fluorocarbonem 0,16mm. Latało niby spoko ale jak już się podziało to za każdym razem szpulka z ramy i  odkręcałem z oski.... 

Zastanawiam się nad takim chińczykiem jak na zdjęciach. W sumie kosztuje mniej niż szpula do czegoś popularnego i jeden zestaw by na tym pracował,  ale puki co ... zamówiłem szpulki do tego co mam...

ps. kibicuje testom. pz

[RBTS]

Póki co, dajmy im trochę czasu. Może z czasem zaczną reagować na uwagi użytkowników. Jeśli chodzi o lekkie multiki, niestety tolerancje pasowania muszą być wyższe z uwagi na cienkie linki. Ale krok w dobrym kierunku został już zrobiony. Myślę, że niedługo będzie z czego wybierać. Tak na marginesie - także najwięksi gracze w kwestii tolerancji pasowań np. łożysk, raczej nie dają wymaganej jakości, przynajmniej porównując do pieniędzy jakie sobie za swoje produkty życzą...