[Alexspin]

Nie zapominajcie że multik to jedno ale czymś trzeba go naładować(…)

I to jest prawda, nad prawdami. DAGGER Royal Spirit 703UL 213cm/1-6g sparowany z niepozornym i niedrogim (ok. 270 PLN) KONGER Streeto Cast 7200LH pozwala mi na rzuty ok. 3-gramową przynętą na regularne 20m (mimo stosunkowo ciężkiej szpuli) i w zupełności zaspokaja to moje potrzeby.

Jak pisał Sławek, każdy ma inne potrzeby i inne preferencje, dla mnie mój sprzęt   w zupełności mi wystarcza.

Użytkownik Alexspin edytował ten post 06 grudzień 2018 - 10:51

[sucks_one]

Tomek bardzo ciekawie byłoby to wszystko przetestować, ale po pierwsze budżet za bardzo nie pozwala, a po drugie i najważniejsze takie testy aby były w miarę obiektywne to setki godzin na wodą i na to nie zawsze jest czas. Po trzecie równie ważne sądzę, że komfort dla każdego z nas jest różny. I dlatego doskonale, iż istnieje forum gdzie można poczytać o różnych doświadczeniach innych użytkowników. Ja też stety albo niestety przyzwyczajam się do posiadanych rzeczy o ile mi podpasuja i próbuje znaleźć dla nich jak najszerszy wachlarz zastosowań. U mnie dc 7 ma dożywocie ☺ stąd pomysł aby maksymalnie wykorzystać jego możliwości.

Oczywiście masz rację. Jak ktoś przerobił sporo konstrukcji to wie co mu pasuje ale przed zakupem warto wiedzieć jaka ma średnice szpulka i ile waży.

To wg mnie jest elementarna wiedza potrzebna przed zakupem do sparowania z konkretnym kijem. Jedni lubią magi inni centrofuge a reszta nie wie co im lepiej leży. W każdym razie szpulki z Alli nie są dobrym fundamentem do budowania teorii na temat powyższy. 

[Koincydencja]

Coraz bardziej się upewniam, że oczekiwania są zadziwiająco różne. 

Pewne teorie bardzo często są weryfikowane w czasie wspólnych spotkań jak np. ostatnie. Warto się wsłuchać w opinie tych, którzy dopiero poszukują sprzętu UL. Oni nie są jeszcze "skażeni". Ich opinie są bardzo obiektywne, bo nie maja punktu odniesienia i są spontaniczne. Przy okazji widać jak sprzęt potrafi zamaskować niedociągnięcia techniki i ewentualny brak współpracy wędziska. 

 

Zastanawiam się o jakim UL zaczyna toczyć się rozmowa? Może dokonać dodatkowego podziału na UL i  XUL?

Ktoś uważa, że np. 3 g lotne to w odpowiednich warunkach super wynik, ktoś inny może powiedzieć, że tak łowi bezproblemowo w nocy. Zastanawiam się jeszcze w ilu przypadkach opisując swoje doświadczenia analizujemy warunki atmosferyczne, bo jest różnica między "da się" a "bezproblemowo" .

 

Lód odpuścił, Jadę nad wodę porzucać

[Alexspin]

Wydaje mi się, że XUL to zakres 0,5-3,0g - w castingu moje nieosiągalne marzenie. UL-a sklasyfikowałbym od 3,0-6,0g i to już udało mi się osiągnąć co uważam za swój prywatny sukces.

Zresztą każdy podział będzie trochę sztuczny, bo na przykład z wiatrem od pleców ok 20km/h udawało mi się tym moim zestawem rzucać Lil'Bugiem 2,5g zupełnie przyzwoicie, czyli 15-20m bez bród. Żałuję że nie wziąłem ze sobą wówczas mikrojigów 2g i popróbować jak daleko wiatr je zaniesie.

[drag]

Coraz bardziej się upewniam, że oczekiwania są zadziwiająco różne. 

Pewne teorie bardzo często są weryfikowane w czasie wspólnych spotkań jak np. ostatnie. Warto się wsłuchać w opinie tych, którzy dopiero poszukują sprzętu UL. Oni nie są jeszcze "skażeni". Ich opinie są bardzo obiektywne, bo nie maja punktu odniesienia i są spontaniczne. Przy okazji widać jak sprzęt potrafi zamaskować niedociągnięcia techniki i ewentualny brak współpracy wędziska. 

 

Zastanawiam się o jakim UL zaczyna toczyć się rozmowa? Może dokonać dodatkowego podziału na UL i  XUL?

Ktoś uważa, że np. 3 g lotne to w odpowiednich warunkach super wynik, ktoś inny może powiedzieć, że tak łowi bezproblemowo w nocy. Zastanawiam się jeszcze w ilu przypadkach opisując swoje doświadczenia analizujemy warunki atmosferyczne, bo jest różnica między "da się" a "bezproblemowo" .

 

Lód odpuścił, Jadę nad wodę porzucać

Hubert rację masz.Odnosnie  "skażenia",bo zaczyna to powoli wyglądac na epidemię.Casting NIE JEST po to aby go porównywać ze stala szpula,liczyc il metrow dalej czy bliżej    .To jest slepa ścieżka która nigdzie nie zaprowadzi a co najwyżej może zniechęcić do castingowej przygody.Casting to zabawa sama w sobie i tak to moim zdaniem trzeba traktować.Kropeczka.

[pointman]

Mam pytanie z innej beczki. Ma ktoś Aldebarana BFS model '16 ze szpulką tuningową KTF lub Avail i mógłby się podzielić wrażeniami z użytkowania w porównaniu z fabryczną szpulką?

[Andan]

Jesli sie zastanawiasz czy warto. To warto i to nawet razy dwa 😀👊👍 w obu przypadkach.

[Paweł J]

Mam pytanie z innej beczki. Ma ktoś Aldebarana BFS model '16 ze szpulką tuningową KTF lub Avail i mógłby się podzielić wrażeniami z użytkowania w porównaniu z fabryczną szpulką?

Porzucałem calcutą bfs ze szpulką tuningową i napiszę że warto zainwestować. Aldek to taki płaski bliźniak.
A tak w sumie to na nadchodzący sezon przygotowania rozpoczęte i nie wyjdę z gramaturą kijów powyżej 10 gram i 6 lb mocy . Większą część tegorocznego czasu na rybach spędziłem z dwoma zestawami 4 i 6 lb i takiego sezony pod względem ilości i jakości ryb jeszcze nie miałem.

Użytkownik Paweł J edytował ten post 06 grudzień 2018 - 16:01

[bartuch5473]

Porzucałem calcutą bfs ze szpulką tuningową i napiszę że warto zainwestować. Aldek to taki płaski bliźniak.
A tak w sumie to na nadchodzący sezon przygotowania rozpoczęte i nie wyjdę z gramaturą kijów powyżej 10 gram i 6 lb mocy . Większą część tegorocznego czasu na rybach spędziłem z dwoma zestawami 4 i 6 lb i takiego sezony pod względem ilości i jakości ryb jeszcze nie miałem.

Tez nia rzucalem i powiem ze bardzo fajna zabawa. Glowka 2g i kajtek dwa cale to przede wszystkim frajda i przyjemnosc. Nie trzeba po kazdym rzucie patrzec na szpule czy cos sie nie stalo. Po prostu rzucasz i lowisz. Jak dla mnie to komfort. Oczywiscie da sie zrobic brode ale duuuzo wybacza. Jak najbardziej polecam. Dobrze wydane pieniazki

[king]

@Koincydencja,

w pierwszej fazie rzutu, jak szpula startuje i pokonuje swoją bezwładność, to najlepiej jak hamulec jeszcze nie działa.

Dobrze odczytałeś to co napisałem o hamulcach kiedy szpula już się obraca, w drugiej fazie rzutu. Wtedy ważny jest nieznaczny kompromis dla luzu linki. Koincydencja hamowania, prędkości szpuli i ciężarka

Daiwa podawała wydłużenie rzutów z T-Wing o 5%. Nie było informacji w jakim postępie przyrasta odległość i z jaką linką.

Też znam tylko kombinację TW z MagForce.

DC jest ciężki i nie nadaje się do UL casta ale dla początkującego to nie najważniejsze.

Pozdrawiam

[king]

Pomiędzy pierwszą i drugą faza rzutu, o której wyżej pisałem, zachodzą przemiany charakterystyczne dla baitcastiningu.

Od bezwładności szpuli jest jej odrzut. Odrzut szpuli jednocześnie spowalnia ciężarek i powoduje szybsze obracanie się szpuli od wysnuwania linki. Przyspieszaniem szpuli zajmuje się hamulec dynamiczny, który powinien likwidować powstający luz linki. Ze zmniejszeniem prędkości ciężarka musimy poradzić sobie sami wędką i kciukiem.

Spowolnienie ciężarka od odrzutu szpuli caster odczuwa jako jego niepodążanie za wymachem i ugięciem wędki. Do większych ciężarków i siłowych rzutów wędka może być długa i sztywna ale do mniejszych ciężarków i precyzyjnych rzutów lepsza jest krótka i wiotka. Zmniejszenie prędkości ciężarków od odrzutu szpuli trzeba też uwzględnić zwolnieniem kciuka z odpowiednim wyprzedzeniem.

Generalnie spowolnienie w castingu ciężarków 1-3 g wymaga krótkich, wiotkich wędek i wprawy kciuka w zwalnianiu szpuli z odpowiednim wyprzedzeniem w różnych pozycjach. Wyższego wtajemniczenia

W spinningu szpula jest stała, nie ma charakterystycznego zwolnienia prędkości ciężarka. A my i tak wiemy swoje

ABU Ambassadeur 2501C ma szpulkę o średnicy 30 mm, pusta waży 7 g. Woblerki pewno 4-6 ale chyba w temacie.

https://www.youtube....h?v=PxKaqTNT5lY

Użytkownik king edytował ten post 06 grudzień 2018 - 19:11

[S.N.]

Ten człowiek to niemalże mój idol o czym już pisałem kiedyś Bardzo mnie ciekawi ile ważą jego przynęty   I taki właśnie patyk muszę sobie sprawić tylko może trochę dłuższy  W moim szczytówka pracuję na większej części długości aniżeli bym chciał ... i jest troszkę za długi ...

Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 06 grudzień 2018 - 19:27

[Koincydencja]

Fenomenalne umiejętności...

...tylko i warunki do takiego łowienia specyficzne. 

Rzuty oddawane pod prąd, więc wobler ściągany z prądem, ewentualnie wachlarzem. Wobler zdecydowanie lotny. Ciekawi mnie jak wyglądałby rzut np. 5 cm Widłem? Zastanawia mnie jak zachowywało by się takie wędzisko w momencie, kiedy "postawi" się woblera w nurcie, ciągnie Aglię 2-kę, czy wahadło? Nie bardzo wyobrażam sobie takiego rzucania w chaszczach po pas. Jak wciąć sandacza, jak podbić gumę, jak agresywnie twitchować woblerami, bądź jaskółkami?

Nasze wody Sławku średnio nadają się do takiego łowienia.

Użytkownik Koincydencja edytował ten post 06 grudzień 2018 - 19:45

[Paweł J]

To są specjalistyczne kije dostosowane do przynęty,techniki połowu i rozmiaru ryb. Facet nie musi myśleć o przyłowie nieadekwatnym do mocy zestawu. A rzeczki w Pl i nie tylko by się znalazły nawet z podobnym pogłowiem i rozmiarówką ryb. Presja jest tylko jakoś większa no ale nie można mieć wszystkiego. Swego czasu interesowałem się takimi wędkami i nawet nie kosztowały jakiś absurdalnych $ ,ale trochę dużo mam już tego chrustu i mieć zeby mieć to lekka przesada 😈 😊😊😊😊😊.
Pogrzebałem w zakładkach i https://page.auction...tion/b355065036
https://page.auction...tion/x579901145 https://page.auction...tion/g304230371

Użytkownik Paweł J edytował ten post 06 grudzień 2018 - 20:52

[SID]

 

 

https://www.youtube....h?v=PxKaqTNT5lY

 

"Enjoy", to klasa sama w sobie.  

[S.N.]

Fenomenalne umiejętności...

...tylko i warunki do takiego łowienia specyficzne. 

Rzuty oddawane pod prąd, więc wobler ściągany z prądem, ewentualnie wachlarzem. Wobler zdecydowanie lotny. Ciekawi mnie jak wyglądałby rzut np. 5 cm Widłem? Zastanawia mnie jak zachowywało by się takie wędzisko w momencie, kiedy "postawi" się woblera w nurcie, ciągnie Aglię 2-kę, czy wahadło? Nie bardzo wyobrażam sobie takiego rzucania w chaszczach po pas. Jak wciąć sandacza, jak podbić gumę, jak agresywnie twitchować woblerami, bądź jaskółkami?

Nasze wody Sławku średnio nadają się do takiego łowienia.

 

Oczywiście masz racje na Twoich żwirowniach i nie tylko zapewne tak U mnie, a ja lubię małe rzeczki i często z premedytacją na nich się relaksuję bo łowię to za mocno powiedziane to tak troszkę ma sens tak jak wspomniałem Bartkowi ostatnio Z tyłu trzciny, z prawej i lewej też to jak żyć, a jeszcze o krzaczorach tak w okolicach około 2 metrów w sprzyjających okolicznościach zapomniałem Cast rulez 

Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 06 grudzień 2018 - 21:04

[Koincydencja]

Mam właśnie na myśli znane nam obu  Bystrzycę, Tyśmienicę, Wieprz... 

 

PS Priv.

[Paweł Bugajski]

"Enjoy", to klasa sama w sobie.  

co za multik...no i wprawa...

[grisza-78]

"Enjoy", to klasa sama w sobie.  

Zastanawiam się , po co mu te dzwonki?  Czyżby do odstraszania nieprzyjaznej zwierzyny?

[SID]

co za multik...no i wprawa...

Sądzę, że ten Pan plus ten zestaw, tworzy zjawiskową spójność, która zwie się "Enjoy"