Te post równocześnie rozbawia i przeraża, cytuję:Mmm wedkuje.pl
Moje ulubione forum. To co się tam czasami pisze przyprawia o skręt kiszek :[
napisałem ten post o boleniu, nie spodziewałem się takiego rozwinięcia, wyciągam wniosek: jak złowię bolenia od razu go uśmiercę, potem usmażę w warunkach polowych, dodam troszkę przypraw, strzelę kielicha i ocenię. powiem jedno ryba rybie nie równa smakowo a składają się na to przede wszystkim zanieczyszczenie wody, moim zdaniem okres złowienia rybki (mam na myśli okres tarła płoć, leszcz) pora roku, a na ten przykład : jadłem kiedyś klenia ze skawy dopływ wisły mięso oceniłem na 3+ minęło parę lat i po nocnej zasiadce nad dunajcem usmażyliśmy też klenia (40cm.) dzieciom ocena 5 jeszcze szwagier usmażył wątrobę z tej rybki bardzo smaczna (koniecznie posolić).