Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

W kwestii dawkowania ołowiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 kwiecień 2020 - 12:00

Mam pytanie do starych wyjadaczy. Wydłubałem wobka i po zabezpieczeniu caponem przeprowadziłem testy wyporności. Chciałem określić na przyszłość procentowe wartości obciążenia, celem uzyskania wersji pływającej, suspending, bądź wolno tonącej. Niestety różnice w ilości ołowiu są minimalne. Drewno (topola) z wkrętami kółkami i kotwicami waży 44 gr. , pływak 81, suspending 82, wolno tonący 84. Ponieważ zachciało mi się wersji pośredniej, muszę uwzględnić, że waga zwiększy się o szpachlę, farby i 3-4 warstwy harzlacka. Ciężko utrafić przy tak małych różnicach. Bawiliście się w takie obliczenia, czy działacie na chybił trafił?
  • Dokuś lubi to

#2 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 05 kwiecień 2020 - 12:38

Z drewna czy pianki praktycznie niemożliwe jest w powtarzalny sposób uzyskiwać idealnie takich samych wyporności.

Jak z Twoich pomiarów wynika, różnica w masie rzędu 1% powoduje zmianę pływalności. 

Wystarczy, że klocek drewna będzie miał troszkę większą wilgotność - 12 % to drewno powietrzno-suche. Strugasz korpus w suchym pomieszczeniu - wilgotność spadnie do 10 %.

I obliczenia biorą w łeb.  W piance - podobnie - zrobi się jeden większy pęcherzyk gazu i zmieni się wyporność.

 

A swoją drogą - samo obliczenie powierzchi woblera byłoby niezłym wyzwaniem:)

 

Jedyne sensowne byłoby jak jeden z Kolegów podał - z praktycznie gotowego woblera wolno tonącego odcinanie maleńkich skrawków ołowiu aż do uzyskania wersji neutralnej.

 

Może łatwiej byłoby z żywicą, ale takich nigdy nie robiłem.


  • tomi101 i Dokuś lubią to

#3 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6223 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 05 kwiecień 2020 - 12:40

Da się to wyliczyć tylko miej na uwadze, że np. ołów ołowiowi nierówny (stąd np. śruciny zawodnicze). Ja obliczam takie wartości bardziej dla tempa opadu przynęty i nie w każdym przypadku. Kawał woblera z tego co piszesz. Proponuję Ci zastosowanie stali zamiast ołowiu, daje bardziej powtarzalne wyniki. Jak chcesz mieć jako-taką (znaczy japońską) podstawę do odniesienia musisz wyliczyć zawartość procentową obciążenia+stelaż+zbrojenie do ilości drewna, np. Ciężkie stanowi 40% masy drewna i tą drogą kombinuj. Tylko wiesz, ja w chemii robię, a i tu są cyrki ostatnio bo mikrobalon zaczęli robić lżejszy, dla kupujących dobrze, dla Pjotera niedobrze.

#4 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 kwiecień 2020 - 13:25

Dzięki Romku i Piotrze za uwagi, ale chodziło mi o coś innego. Jeśli założę, że drewno, ołów, wkręty i zbrojenie mogę w powtarzalny sposób dobrać, problem tkwi w następnych krokach i tym, o ile wobler zyska na wadze po nałożeniu farb i lakieru. Gdyby różnice nie były tak małe, możnaby machnąć na to ręką, ale przy takich wynikach z pływaka może się zrobić nurek. Teraz zalałem ołowiem z poprawką 3 gr. i zobaczę co z tego wyniknie. Efekty badań przedstawię niebawem. Nie sądziłem, że od siedzenia kołkiem w domu, człowiek może wymyślać tak idiotyczne problemy do rozwiązania. Żona ucieszyła się początkowo, myśląc że zabieram się za sprzątanie. Gdy zobaczyła, że siedzę nad wiadrem od mopa i zaaferowany moczę w nim kawałek drewna, zrzedła jej mina.
  • bob74 lubi to

#5 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6223 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 05 kwiecień 2020 - 13:57

A widzisz, to zależy. Lakier i farba w czasie też będą tracić na wadze i to około miesiąca czasu :) nie wyliczysz od tak, "na sucho" składowych bo tutaj dochodzi wspomniana przez Romka wilgotność, mająca wpływ na grubość warstwy lakieru, która zostaje na korpusie, a dodam jeszcze, że przy tak drobnych różnicach efekt finalny może zniweczyć... przypon stalowy :)
  • la-bazooka, eRKa i md30 lubią to

#6 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 kwiecień 2020 - 14:15

W moim przypadku, gdy bawię się robieniem za każdym razem innego wzoru i nie dbam o powtarzalność, pozostaje wyliczyć, metodą prób i błędów, zawartość procentową obciążenia i liczyć, że trafię w punkt. Przynajmniej wartości graniczne dla pływających (82%) i tonących (91%) mam ogarnięte. Największą niewiadomą jest data sprawdzenia w Wiśle, jak to wszystko trybi.

#7 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 05 kwiecień 2020 - 14:27

To jest ten post o którym wspomniałem wcześniej.

 

 

"

maicke82

Zaawansowany

  • photo-thumb-49311.jpg?_r=1456127799
  • +Forumowicze
  • bullet_black.pngbullet_black.pngbullet_black.png
  • 1019 postów

 

 

 

 

 

 

Napisano 05 marzec 2019 - 20:59

Bardzo prostym sposobem jest wzięcie pierwszego lepszego woblera pływającego, oczywiscie nie takiego o wypornosci spławika i podklejenie w okolicy brzusznego oczka trochę ołowiu.Zeskrobywać ołów i co jakiś czas kontrolować zachowanie przynęty w wodzie.Kiedys gdy kupowałem dużo sklepowych przynęt tak się posiłkowałem nad wodą i było to dość skuteczne.Z seryjnych bardzo dokładnie opisywał swoje woblery Siek i jego neutralne przynęty były...neutralne.


#8 OFFLINE   lenny

lenny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1547 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Leszek

Napisano 05 kwiecień 2020 - 15:07

Przy takiej wadze woblera, gdzie różnica 1g zmienia go z pływającego na neutralny, masz jeszcze spore pole do popisu - mam tu na myśli użyte kółka i kotwice.
Jest to duży wobler, zmieniając kotwice na mocniejsze czy zakładając większe o rozmiar, zmienisz pływaka w neutralny. Na jego pracę nie powinno mieć to wpływu.

Ile szpachli użyjesz, też pewnie da się policzyć.

Zrób jednego np 79g, zaszpachluj, polakieruj i sprawdź, załóż różne kotwice.
Zważ przed lakierowaniem, potem po lakierze, będziesz wiedział jaka jest waga lakieru. Myślę, że waga farby jest do pominięcia.

#9 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6223 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 05 kwiecień 2020 - 15:25

Maćku, jeżeli ma być to przynęta dla Ciebie to jaki problem? Lametka z ołowiu, miedzi etc. i problem masz z głowy jeśli wyjdzie ciut za lekki.
  • eRKa lubi to

#10 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 kwiecień 2020 - 15:42

Lametka jest u mnie ostatnim kołem ratunkowym i oczywiście brałem ją pod uwagę. Założyłem ten wątek, bo byłem ciekaw jak doświadczeni rękodzielnicy radzą sobie z wcelowaniem w wagę. Nie wziąłem pod uwagę, że doskonała większość robi przecież tylko woblery pływające i tonące. Z tym jest dużo łatwiej. Mi również. Po ostatnim lakierze zważę i wyciągnę jakieś wnioski. Pewnie to trochę potrwa, bo aerograf czeka na debiut, a farby z Kałuszyna jadą już trzeci tydzień. Lurebuilding to szkoła cierpliwości.
  • Dokuś lubi to

#11 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6223 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 05 kwiecień 2020 - 15:53

Wiesz, możesz to wszystko zrobić doświadczalnie, tylko po co Ci to? Ja tak przygotowywałem kilka serii woblerów w przeszłości i jak to wygląda "na produkcji"- przygotowujesz kilka egzemplarzy, w tym nieobciążony z samym tylko stelażem. Testujesz w warunkach "laboratoryjnych" czyli wiadro. Lecisz nad wodę z gotowcami i jeśli nie pykło to opisujesz, któremu czego brakuje (do tego niezbędne" jest opisanie woblerów bo z głowy ulatuje szybko, szczególnie jak siadasz do następnych modeli) i poprawiasz do skutku. Jeśli pykło to wobler zostawiasz na miesiąc w spokoju i potem go sprawdzasz, bo może być pełne zaskoczenie kiedy zaprojektowany topielec wesoło kula się do powierzchni wody. Ogólnie czas pomaga przynętom, przynajmniej tym z żywicy. Wiadomo, że czasy schnięcia materiału i powłoki deklarowane przez producentów można sobie w buty włożyć i kilka takich zaskoczeń miałem w przeszłości. W przybliżeniu będziesz w stanie coś tam podliczyć metodą, którą opisałem wyżej. Finalnie i tak będzie się rozchodzić o drobne części grama, czasem drut 0,8 zamiast 0,6mm. Życie nie jest dz..ką bo nie jest łatwe heh
  • Dokuś lubi to

#12 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 901 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 05 kwiecień 2020 - 15:57

Myślę, że waga farby jest do pominięcia.

to tak nie mysl... chyba, że dajesz 1-2 cienkie warstwy... przy grubej warstwie i dużym woblerze może to być około 10g...

ja bym zrobił lekko pływający i ewentualnie dokładał dodatkową warstwę lakieru aż do uzyskania żądanej wagi (tzn. test po każdym malowaniu)... inna sprawa, że spokojnie możesz użyć cieńszych lub grubszych kotwic w tym samym rozmiarze... 



#13 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 kwiecień 2020 - 16:08

Ciśnienia nie mam, bo najwyżej wyjdzie tonący. Traktuję to jako zabawę, na zaawansowane eksperymenty z różnymi obciążeniami w kilku korpusach jakoś nie mam ochoty. Cierpliwości też, a szkoda mi palnąć ewidentnego babola, bo najbardziej rajcuje rzeźbienie i malowanie. Powtarzalność na razie nie wchodzi w grę, bo zacząłem w końcu stycznia i dopóki nie złowię ryby, rzeźbie każdego z innej parafii. Rozbrat z wodą proporcjonalnie zwiększa moje szanse, bo w pudełkach systematycznie przybywa 😁.

#14 OFFLINE   lenny

lenny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1547 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Leszek

Napisano 05 kwiecień 2020 - 17:58

to tak nie mysl... chyba, że dajesz 1-2 cienkie warstwy... przy grubej warstwie i dużym woblerze może to być około 10g...


Ja nie pisałem o wadze lakieru, a samej farby użytej do malowania woblera, którą można pominąć. Ile może ważyć kolor nałożony sprayem czy aerografem? Nawet pędzelkiem?
Lakier, to owszem, szczególnie jak jest 7-8 warstw.
Aż z ciekawości zważę wobler przed malowaniem, po malowaniu i po lakierowaniu (po każdej warstwie Hartzlacka).

#15 OFFLINE   sieko

sieko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów
  • LokalizacjaZwoleń

Napisano 05 kwiecień 2020 - 18:03

Weż pod uwagę jaki przypon będziesz ,stalka ,wolfram czy fluokacarbon im grubszy tym cięższy


  • eRKa lubi to

#16 ONLINE   Dokuś

Dokuś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1338 postów
  • Lokalizacjaどこ水と自然!
  • Imię:Dok

Napisano 06 kwiecień 2020 - 10:25

Dzień dobry Panowie! :)

Z zainteresowaniem czytam Wasze wpisy... :) W "dobie" siedzenia w domu zacząłem również strugać woblerka (może uda się dwa, trzy, cztery...) z kawałka lipy znalezionej w szopie. Wszystko idzie dobrze, ale kolega uprzedził mnie, abym nie wyważał woblerów ołowiem, bo "puchnie" i potrafi rozsadzić korpus... Czy możecie choć jedno krótkie zdanie na ten temat napisać, czy rzeczywiście obawiać się tego i czy lepsze do wyważenia byłyby inne materiały? Z góry bardzo Wam dziękuję! :)



#17 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 06 kwiecień 2020 - 10:36

Koledze się chyba bajki pomieszały...

 

A poważnie - nie ma takiej możliwości, jeśli masz suche drewno. A takie na woblery być powinno. Niekoniecznie z suszarni o wilgotności 8% ale takie powietrzno-suche - 12%. Czyli takie które gdzieś tam właśnie w szopie kilka lat leżało.

 

Coś takiego ewentualnie mogło by się zdarzyć gdybyś do świeżo ściętej listewki wkleił ołów i zostawił do wysuszenia. A i to wątpliwe...

 

Korpus, a właściwie lakier na nim potrafi popękać gdy korpus dostanie wody(napije się).Gdy wierzchnia warstwa lakieru zostanie uszkodzona i wobler długo przebywa w wodzie. pęczniejące drewno zwiększa objętość.

 

Opcjonalnie możesz użyć do wyważania korpusu stalowych kulek z łożysk. O ile masz do takowych w miarę łatwy dostęp. 


  • Dokuś lubi to

#18 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 kwiecień 2020 - 11:15

Dwa, trzy, cztery...Uśmiechnąłem się czytając. Od końca stycznia przekroczyłem czterdziestkę. Nie zapomnij o jedzeniu i spaniu.
  • Dokuś lubi to

#19 OFFLINE   Piastun

Piastun

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 125 postów
  • LokalizacjaChaszcze

Napisano 06 kwiecień 2020 - 11:15

Kolega chyba sobie nieźle zakpił z tym "puchnącym" ołowiem :D

Co do lakieru to kiedyś ważyłem z ciekawości kilka woblerów po każdej warstwie lakieru wierzchniego i wychodziło mi że to około 0,1g na każdą warstwę ( wobler wielkości Flat Rapa 8cm). Waga się zwiększa ale objętość też, lakier ma mały ciężar na jednostkę objętości. Dodatkowo każdy materiał nie jest jednorodny czy to drewno, czy piana, w fabrycznych woblerach występują bardzo duże różnice wagi, takie celowanie to będzie straszna apteka ( koledzy dobrze radzą wyżej , lameta albo doklejenie kawałka dociążenia estetyka nie jest taka ważna, szczególnie , że robisz dla siebie ).


  • Dokuś lubi to

#20 ONLINE   Dokuś

Dokuś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1338 postów
  • Lokalizacjaどこ水と自然!
  • Imię:Dok

Napisano 06 kwiecień 2020 - 12:19

He he!... No napisałem - dwa, trzy, cztery, bo strasznie rezon straciłem przy szlifowaniu korpusów... :) ...I nie wiem, czy wytrwam....

A tak sobie zacząłem strugać...

Załączony plik  E7DE2F91-0B28-4E95-A4A9-2A5F9CECF701.jpeg   111,25 KB   12 Ilość pobrańZałączony plik  F169C4EB-4A2B-498E-A960-CCE8357064F5.jpeg   115,11 KB   12 Ilość pobrańZałączony plik  062A257B-F45E-4A0A-9CFD-101C8DBC9F37.jpeg   161,17 KB   12 Ilość pobrań

 

Rzeczywiście do wyważenia zaproponowano mi kulki od łożysk i  chyba tak zrobię...

Dziękuję bardzo za odpowiedzi! :)

Pozdrawiam Was serdecznie! :)


Użytkownik Dokuś edytował ten post 06 kwiecień 2020 - 12:22

  • peekol, Banjo i cyprys19 lubią to