Brzany w Odrze - dobor przynet i sprzetu
#1 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 02:12
Mam nadzieję że mi doradzice co do sprzętu i stosowanych przez Was najczęściej przynęt co do połowy tej ryby Może jakieś konkretne przykłady?
Z góry dzięki
#2 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 07:58
Mi PRZYPADKIEM 2 razy usiadła jak chodZiłem za kleniem. Mądrkować nie będe, bo po dwóch rybach jestem w tej materi jeszcze głupszy niż przed, ale warunek mocne kotwice i zastanów się czy ta z przodu jest potrzebna ( druga barbena była złapana na wobka z 2-ma, przekonałem się że potrafi orać nimi po dnie, na szczęście dla mnie było mało zaczepów)
#3 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 10:28
to nie przesada. Jeżeli wolisz lżej to może 10-30. Kołowrotek musi pomieścić ze 150 m żyłki 0.22-0.25.
z przynęt to głównie woblery. Usuń lepiej brzuszną kotwiczkę bo to są sprytne ryby i mogą wykorzystać ją by się wyhaczyć.
Gdy chcesz łowić w rzekach górskich to zastosuj słabszy sprzęt(wędka 5-15, 15-20), żyłka 0.20-0.22 i woblery imitujące głowacze małe pstrągi czy strzeble.
Brzany łowi się głównie w kamienistych bądź żwirowych rynnach.
Tam gdzie nurt jest wartki(przelewy ,bystrza) a w rzekach górskich na płaniach i za kamieniami.
Połamania kija!
JJ@
#4 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 16:26
A może jakieś konkretne przynęty ?
#5 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 17:09
Występowanie: Dobrze natlenione, czyste wody płynące o piaszczystym lub żwirowym podłożu (w rzece - kraina brzany). Często trzyma się poniżej przegród, śluz młyńskich oraz w pobliżu filarów mostów. Występuje w południowo-zachodniej Anglii, we Francji, na północ od Alp, po zlewisko Morza Czarnego. Brak jej w Irlandii, Szkocji, Danii i Skandynawii. Tworzy trzy podgatunki: Barbus barbus gallicus (dorzecze Garonny - Francja), Barbus barbus macedonicus (Dalmacja, Yardar) i Barbus barbus thessalus (Tesalia).
Tryb życia: Stadna, przydenna ryba, przebywająca w ciągu dnia w strefie silnego prądu wody; aktywna również nocą. Tarło od maja do lipca. W tym okresie u samców pojawia się silna wysypka tarłowa, występująca w postaci białych, perełkowatych, rogowych guzków układających się rzędami na głowie i grzbiecie. Dojrzałe do tarła brzany wędrują dużymi stadami w górę rzeki. Tarliskami są żwirowe ławy leżące w płytkim nurcie. Liczba jaj 3000-9000, okres inkubacji 10-15 dni. Kleista, żółtawa ikra początkowo przyczepia się do kamieni. Po zapłodnieniu spłukiwana jest prądem wody pomiędzy kamienie, gdzie pozostaje do chwili wylęgania się larw. Przez pewien czas po wykluciu i zresorbowaniu zawartości woreczka żółtkowego przebywają one jeszcze na tarliskach. Dopiero później zaczynają stopniowo spływać z prądem wody w dół rzeki. Po raz pierwszy przystępują do tarła pomiędzy trzecim a czwartym rokiem życia. Zimują w głębokich jamach i zakolach pod nawisami brzegowymi.
Odżywianie: Młode ryby zjadają drobne zwierzęta denne. Dorosłe odżywiają się fauną denną, larwami owadów, małymi rybkami, mięczakami, ikrą ryb oraz w niewielkim stopniu roślinami.
Uwagi: Ikra brzany jest trująca. W okresie tarła trujące mogą być również mięśnie jamy brzusznej. Zjedzenie ich powoduje wymioty i biegunkę.
#6 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 18:17
Poszperaj troche w prasie wędkarskiej, raz na jakiś czas coś się ukazuje na temat brzan.
#7 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 19:01
Wyobraź sobie stado brzan stojących za szczytem główki w dołku o głębokości 3-4m. Żeby wabik wszedł w ich pole widzenia to musi być sprawnym nurkiem
Ja swoje największe wiślane brzany łowiłem gębalami max 7 cm i wydłubywałem je z takich dołków. Zauważyłem, że trzeba najechać woblerem na stanowisko ryby, w przeciwnym razie ona nie wyjdzie do przynęty.
Zestaw - wędka/kołowrotek im mocniejszy tym lepszy bo pozwoli na zdecydowany i krótki hol ryby. Dzięki mocniejszemu zestawowi ryba szybciej a więc w lepszej kondycji wróci do wody.
Wędka o mocy 15-20Ibs ale nie klucha, bo musi mieć zdolność przeciwstawienia się woblerowi z dużym sterem w silnym nurcie.
Kołowrotek w rozmiarze 3000 z plecionką dostosowaną do kija.
Pozdrawiam,
P.
#8 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 19:08
#9 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 19:39
Plecionka pozwala oszczędzać przynęty poprzez rozginanie kotwic. Moim zdaniem, dobry kij + dobry hamulec kołowrotka wystarczają do panowania nad nawet najbardziej rozbrykaną brzaną - amortyzujące właściwości żyłki da się zastąpić.
Największe sukcesy miałem w dołkach za szczytem ostrogi i to wg mnie jest najbardziej typowe stanowisko brzany przy łowieniu z brzegu. Łowienie z łodzi daje dużo większe możliwości.
Ale brzana lubi silny nurt i twarde dno.
P.
#10 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 20:30
Warto też w woblerach wymienić kotwice na jedną większą i dobrej jakości.
pozdrawiam Wujek
#11 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2007 - 22:11
#12 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2007 - 09:55
#13 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2007 - 11:34
ja na takich miejscach proponuję żyłkę albo Power Pro- naprawdę wytrzymała pleciona. Co do wobków -czytałem ,że świetne są fat rapy Rapali oraz X-rapy w wersji 8cm.
Pisał otym Pan Marek Szymański w WŚ (numeru nie pamiętam)
Ja łowię Salmiakami.
#14 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2007 - 14:21
#15 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2007 - 22:37
W zasadzie koledzy powiedzieli bardzo dużo i trudno coś dodać.
W połowach brzan na spinning ciężko pogodzić finezję metody i używanych przynęt z wielce walecznymi brzanami, które według mojej opini są najsilniejszymi rybami, które można złowić w Polsce.
Trudno wypracować sobie dobry i wystarczająco mocny zestaw do połowu tych ryb, ponieważ najczęsciej stosowanymi przynętami są małe woblery, wirówki i gumki. Zbyt mocny zestaw nie da nam możliwości komfortowego łowienia małymi przynętami.
Myślę jednak, że kij powinien mieścić się z zakresie mocy 15-20lb. Do tego średniej wielkości kołowrotek z nawiniętą plecionką około 15lb.
Moim zadniem plecionki bardzo dobrze sprawdzają się przy połowie brzan. Pamiętajmy, że ryby łowi się w silnym nurcie, pełnym kamieni, itp. Każde zetknięcie się, prowadzonego na żyłce woblera z przeszkodą wodną, w tak szybkim nurcie, zakończy się jego stratą. Przy plecionce stracimy wielokrotnie mniej przynęt. Poza tym plecionka daje nam większe szanse na przytrzymanie uciekającej brzany i szybsze jej wyholowanie. Oczywiście łowiąc przez kilka godziny blisko kamieni, warto co jakiś czas obejrzeć plecionkę i jeżeli zaczyna się przecierać lub strzępić, należy przewiązać zestaw.
Tak jak wspomnieli koledzy, brzan należy szukać tam gdzie one są Będąc nad rzeką warto zwrócić uwagę na miejsca, w których spławiają się brzany. Od takich miejsc można zacząć poszukiwania ze spinningiem.
Brzany najlepiej łowi się z łodzi. Głównie dlatego, że mamy możliwość obłowienia całego obszaru łowiska, ale także ze względu na bezpieczeństwo. Miejsca, w których łowi się brzany, szczególnie na rzekach typu Wisła, czy Bug są trudne technicznie. Najczęściej ze względu na szybki nurt wody. Brodząc (często dużo powyżej pasa) w miejscach, w których jest bardzo duży przepływ wody oraz jest mnóstwo śliskich kamieni, należy pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa. Wiem co mówię, ponieważ sam kilkukrotnie miałem bardzo nieprzyjemne sytuacje wpadając do szybko płynącje wody. Nie polecam...
Pamiętajcie o bezpieczeństwie.
Każdemy kto spróbuje łowić brzany na spinning, życzę co najmniej takiej ryby:
Załączone pliki
- coma lubi to
#16 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 08:32
#17 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 10:12
Trudno wypracować sobie dobry i wystarczająco mocny zestaw do połowu tych ryb, ponieważ najczęsciej stosowanymi przynętami są małe woblery, wirówki i gumki. Zbyt mocny zestaw nie da nam możliwości komfortowego łowienia małymi przynętami.
Wydaje sie, ze nie tylko przy brzanie chodzi o pogodzenie tych dosc sprzecznych oczekiwan, taki kij jest potrzebny na rzeke w ogole. Najczesciej lowi sie na przynety niewielkie, przynajmniej w porowniu z lowieniem jeziorowym.
Na szzcescie potrzebna jest tez odpowiednia dlugosc, nawet z lodzi nie da sie krotkim wedziskiem dobrze oblowic przykosy.
Jest taki kij, ma 2,75m, 20LBS mocy i szczytowke 4,5 (czyli 1,8mm)...
Gumo
#18 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 14:30
gratuluję rybki.
Całkiem duża brzana...
W tym wypadku chyba bardziej odpowiednia była pleciona.
Ciekawe jak to monstrum musiało walczyć...
#19 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 15:10
@Rognis,
piękna zdobycz
@Gumofilc,
myślisz o 9 MXF2 Talona?
#20 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 15:14
Bede tez robil o oczko krotszy od tego,co jest o czko ktotszy...
Do innej zabawy, rzecz jasna...
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych