Brzany w Odrze - dobor przynet i sprzetu
#21 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 15:26
Nie wiem jak się zachowuje MXF2 podczas holu, ale z MF-a da się zrobić koło. Nie ważyłem mojej największej, ale miała 86 cm i kij dał radę przy bardzo zdecydowanym siłowym wręcz holu.
Pozdrawiam,
P.
#22 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 18:56
Z lodki wspomniany MF w wersji 3m zaplatal mi sie na rece. Ale wyjac sie da, kij ten ma moc 15LB.
Gumo
#23 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 19:27
A wiesz, że Talon do swojej oferty dołączył wersję ekonomiczną z grafitu Explorer? Dla przykładu MXF2 o długości 9' kosztuje odpowiedniow w zależności od materiału:
- ITM - 890,00 PLN
- VI Plus - 595,00 PLN
- Explorer - 390,00 PLN
To już jest ciekawa alternatywa dla Batsona...
Pozdrawiam,
P.
#24 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 19:27
Ja moje największe brzany wyjąłem z brzegu na 10' Talona MF2. Zresztą ten kijek jest moim podstawowym orężem na Wisłę.
Nie wiem jak się zachowuje MXF2 podczas holu, ale z MF-a da się zrobić koło. Nie ważyłem mojej największej, ale miała 86 cm i kij dał radę przy bardzo zdecydowanym siłowym wręcz holu.
Pozdrawiam,
P.
Tez sobie chwale ten kijek. Nie przypominam sobie zebym jakas rybe na nim stracil. No i warazenia z holu zupelnie inne niz przy kołku. Bardzo uniwersalny sprzęt moim zdaniem, jak trzeba rzucic czyms małym z nadzieją na wyjęcier czegos konkretnego. Tylko trzba sie nauczyc rzucac inaczej niz z ekstrafasta. Spokojniej.
Pozdrawiam
#25 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2007 - 19:45
Z uwagi na to, ze inny material, wlasnosci wedek moga byc rozne niz w IM6+.
Jak dla mnie to za duzo mozliwosci, zwlaszzca ze dochodza warianty uzbrojenia, ktore z tego rodzaju wedkach moga diametralnie zmienic parametry.
Gumo
#26 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2007 - 16:04
#27 OFFLINE
Napisano 14 luty 2007 - 16:18
#28 OFFLINE
Napisano 15 luty 2007 - 08:19
Czyżby w Twojej okolicy się pojawiły większe sztuki?
Ja pamiętam tylko jedną taką. Kilka lat temu, kolega złowił w miejscu pod dębami to na prawo od mostu, w kier. na Wolsztyn. Miała nieco ponad 3 kg. Teraz trafiają mi się, Szczególnie w okolicy Krosna O.
Niestety gdzie mi tam do @rognis_oko
Pocieszam się tylko, że skoro są małe to.......
Plecionki zdecydowanie odradzam. Szkoda kasy. Na kamieniskach, w żwirowych rynnach, o przetarcie bardzo łatwo.
Przekonałem się o tym, w ulubionych kamienistych miejscówkach, w zeszłym roku, na niskiej wodzie Odry.
Tam, gdzie przy normalnym stanie wody nigdy nie miałem problemów,
w zeszłym roku przecierałem PowerPro, w takim tempie, że po 3 godzinach spinningowania wróciłem do żyłki
Załączone pliki
#29 OFFLINE
Napisano 15 luty 2007 - 09:40
#30 OFFLINE
Napisano 15 luty 2007 - 18:03
#31 OFFLINE
Napisano 16 luty 2007 - 11:05
w poprzedniej odpowiexzi napisałem że w tym roku wyciągnięto w mojej okolicy kilka czwórek A to w 2006 a nie w 2007
#32 OFFLINE
Napisano 16 luty 2007 - 11:11
#33 OFFLINE
Napisano 16 luty 2007 - 15:58
#34 OFFLINE
Napisano 17 luty 2007 - 17:13
Heheh
#35 OFFLINE
Napisano 17 maj 2020 - 15:30
Odświeżam temat. To jedna z Wiślanych ryb cel tego roku. Mam wytypowanych kilka rozmytych płytkich przelewów + kamienne blaty max 1m głębokości z piachem i szybkim nurtem - kiedyś w takich miejscach na tyczkę łowiłem brzany właśnie
A co koledzy teraz za przynęty stosują na wiślane brzany?
#36 OFFLINE
Napisano 18 maj 2020 - 21:11
polecam woblerki Dorado Invader 4/5 cm. Najlepiej aby Ster Pokal o Kamienie i prowadzic bardzo wolno.
Swietne woblerki produkuje Pan Widel ( chiciorek 5 cm , Brzanowy 4/5 cm).
Wedka 10 lb min 2,9 m plus dobrej jakosci zylka 0,20-22.
Pozdrawiam serdecznie Zbigniew
#37 OFFLINE
Napisano 19 maj 2020 - 07:58
każdy wobler ok. 5cm który trzyma się dna, ale w nim nie ryje będzie dobry... sdr-ów nie polecam:)
kiedys łowiłem na rapale countdown 5cm i były niezłe w mocnym nurcie, teraz używam swoich o całkowicie odmiennej pracy...
podstawą jest bardzo wolne prowadzenie!
co do zbrojenia: klasyczne branie brzany polega na dociśnięciu woblera od góry do dna - kotwica brzuszna to podstawa! natomiast ogonowa jest ważnym elementem wyważenia woblera i mocno wpływa na jego pracę - też lepiej ja zostawić! zwłaszcza, że to na nią siadają zwykle przyłowy np. świnka podskubuje zwykle właśnie za ogon...
- korol lubi to
#38 OFFLINE
Napisano 26 maj 2020 - 12:59
A dlaczego ta kotwica brzuszna to podstawa? Ja celując w brzany ściągam brzuszną kotwiczkę i w jej miejscu mocuję (na plecionce) śrucinę. Woblerek jest stabilniejszy w nurcie, lepiej leci, mniej łapie zaczepów. Przy okazji prawie eliminujemy podczepianie brzan. W sumie łowię w taki sposób, że i tak podcinki są wyeliminowane, ale przy typowym łowieniu po łuku takie sytuacje nie są rzadkie.
- Adam K. lubi to
#39 ONLINE
Napisano 26 maj 2020 - 13:49
U mnie zależy od woblera, miejsca, sposobu prowadzenia.
Czasem zdejmuję i zastępuję śruciną, innym razem zostawiam dwie. Zdarzały mi się brzany zapięte tylko za tylną, tylko za dolną, albo za obydwie.
#40 OFFLINE
Napisano 28 maj 2020 - 21:18
Witam Kolege,
polecam woblerki Dorado Invader 4/5 cm. Najlepiej aby Ster Pokal o Kamienie i prowadzic bardzo wolno.
Swietne woblerki produkuje Pan Widel ( chiciorek 5 cm , Brzanowy 4/5 cm).
Wedka 10 lb min 2,9 m plus dobrej jakosci zylka 0,20-22.
Pozdrawiam serdecznie Zbigniew
Ta wędka to chyba do łowienia z brzegu raczej, ja używam 2,35 m, 4-18 gr do łowienia z łodzi-wystarcza spokojnie. I do tego wbrew zaleceniom, plecionkę opisaną jako 0,10mm+przypon z fluorocarbonu 0,20mm. Często zdarzają się różniste przyłowy, włączając w to niewielkie wąsate do 130cm, daje radę ten zestaw. W ogóle różne ryby łowi się takimi niewielkimi woblerami, łącznie z-płoć, krąp, rozpiór, certa, leszcz, nie mówiąc o jaziach czy kleniach.
Kolor woblera też ma znaczenie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych