Po konsultacji:
Kompresor bezolejowy tłokowy ,jeśli powietrze gdzieś nie ucieka to znaczy że przegrzałeś sprężarkę ,dodatkowo głośniej buczy czyli wychodzi na to że przegrzany na 99% ,znaczy się że do wymiany pompka ale nie wiem czy to się opłaci.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 październik 2014 - 11:02
Po konsultacji:
Kompresor bezolejowy tłokowy ,jeśli powietrze gdzieś nie ucieka to znaczy że przegrzałeś sprężarkę ,dodatkowo głośniej buczy czyli wychodzi na to że przegrzany na 99% ,znaczy się że do wymiany pompka ale nie wiem czy to się opłaci.
Napisano 25 październik 2014 - 11:15
Napisano 25 październik 2014 - 12:40
Zrób lub kup lodówkowca :-).
Podobno niezniszczalne.
Napisano 25 październik 2014 - 12:48
A pytanie z innej beczki - ma ktoś jakieś sposoby na chłodzenie kompresora?
Mój co prawda działa poprawnie, ale chyba każdy kompresor po 2-3 godzinach ciągłego malowania nagrzewa się dosyć mocno. Czytałem, że niektórzy używają wiatraków domowych, ale nie wydaje mi się, aby to było zbyt wydajne. Szkoda, że wyrzuciłem taką pokrywkę plastikową, nawkładałbym tam zbiorniczków z lodem i może poprawiłoby to chłodzenie.
Napisano 25 październik 2014 - 13:59
Szczerze mówiąc to nie wiem ,wydaje mi się że lodówkowe nie wymagają chłodzenia ,mogą skonsultować się czy są jakieś patenty na inne.
Napisano 25 październik 2014 - 15:50
A pytanie z innej beczki - ma ktoś jakieś sposoby na chłodzenie kompresora?
Mój co prawda działa poprawnie, ale chyba każdy kompresor po 2-3 godzinach ciągłego malowania nagrzewa się dosyć mocno. Czytałem, że niektórzy używają wiatraków domowych, ale nie wydaje mi się, aby to było zbyt wydajne. Szkoda, że wyrzuciłem taką pokrywkę plastikową, nawkładałbym tam zbiorniczków z lodem i może poprawiłoby to chłodzenie.
Wentylatory zapewniają niezły, wydajny i tani sposób chłodzenia. Dopiero ekstremalne temperatury wymagają silniejszego chłodzenia - cieczą. Wodą, dedykowanym płynem lub ciekłym azotem. Ale nie dajmy się zwariować - kompresor nie będzie wymagał aż takiego chłodzenia Poza tym, silniki elektryczne "nie lubią" eksperymentów z wodą i innymi potencjalnie przewodzącymi prąd płynami.
O skuteczności działania wentylatora można przekonać się zaglądając do środka pierwszego lepszego komputera. Do prawidłowego schłodzenia kompresora też wystarczy wentylator
Napisano 25 październik 2014 - 16:26
Napisano 25 październik 2014 - 16:29
A pytanie z innej beczki - ma ktoś jakieś sposoby na chłodzenie kompresora?
Mój co prawda działa poprawnie, ale chyba każdy kompresor po 2-3 godzinach ciągłego malowania nagrzewa się dosyć mocno. Czytałem, że niektórzy używają wiatraków domowych, ale nie wydaje mi się, aby to było zbyt wydajne. Szkoda, że wyrzuciłem taką pokrywkę plastikową, nawkładałbym tam zbiorniczków z lodem i może poprawiłoby to chłodzenie.
Jeżlei przy normalnej pracy, po dużym czasie, nagrzewa się zbyt mocno, to znaczy, że to jest normalna praca dla Ciebie. Niestety nie dla kompresora. Wniosek jeden. Kup większy, bo ten jest za mały. Tylko tu nie chodzi wielkość zbiornika.
Napisano 07 listopad 2014 - 12:37
witam chciałem się dowiedzieć czy taki kompresor nada się do areografu ??
http://olx.pl/oferta...html#d5a7c1bc06
http://olx.pl/oferta...html#8fde447b8a
Użytkownik Simon edytował ten post 07 listopad 2014 - 12:38
Napisano 07 listopad 2014 - 13:16
Pierwszy będzie napewno bardzo głośny i niezbyt komfortowy Drugi to tylko agregat, trzeba dobudować resztę.
Napisano 17 grudzień 2014 - 20:59
witam,
Buduję lodówkowca. Mam pytanie odnośnie podłączenia zasilania do agregatu. Przy takim jak na zdjeciu agregat startuje i elegancko pompuje ciśnienie, jednak po wyłączeniu i natychmiastowym ponownym włączeniu agregat buczy ale nie pompuje. Po odczekaniu kilku chwil i ponownej próbie włączenia, agregat startuje. Tak jak by musiał tą minute odpocząć. Nie wiem czy tak powinno być czy trzeba coś zamienić w podłączeniu zasilania.
Napisano 18 grudzień 2014 - 20:07
Być może agregat się kończy. Lepiej nabijać butle większą, ale np. 10 l. do 4 bar niż 2 l. do 6-7.
Napisano 19 grudzień 2014 - 00:20
Tak jak obczajam wizualnie to jest oki . Moze po prostu ma problem ze startem z danego położenia Taka lodówkowa sprężarka to bardzo proste urządzenie kiedy popychacz jest w nieodpowiednim położeniu może mieć problem z wykonaniem ruchu tłoczka . Duży wpływ może mieć też wyeksploatowanie sprężarki luz powoduje martwy punkt w którym utrudniony będzie rozruch . Ale don t worry nawet taki wykoślawiony trup z resztkami oleju może latami napędzać twe Aero Mój ostatnio stał się nietykalny kopie ze włosy dęba stają ale dmucha jak 5lat temu .
Napisano 19 grudzień 2014 - 07:02
Podłączenie raczej nie ma na to wpływu jeśli (generalnie) agregat pracuje
Kwestia takiego nie włączania się pasuje mi do sytuacji kiedy w przewodzie wylotowym panuje za duże ciśnienie i agregat nie ma siły by wystartować - tym bardziej jeśli nie zastosowałeś odprężacza.
Niestety nie widać tego na fotkach. Pokaż całość konstrukcji kompresora
Użytkownik Piotr.B edytował ten post 19 grudzień 2014 - 07:05
Napisano 19 grudzień 2014 - 11:37
Wczoraj poskładałem do kupy całe urządzenie. Czas na odpoczynek sprężarki nie ma żadnego wpływu na działanie kompresora. Zanim ciśnienie z 8 bar spadnie do 6 bar, agregat ma chwilę na "ogarnięcie się. Butle mam sporą, jest nią 9 kg gaśnica i powietrza starcza na bardzo długo. Jestem pod wrażeniem jak cicho pracuje całe urządzenie. Jedyne co słychać podczas malowania to strzał przy włączaniu/wyłączaniu presostatu.
Także problem niejako sam się rozwiązał.
Wieczorem wstawię zdjęcie kompresora, może komuś pomoże w przyszłości przy budowie kolejnego lodówkowca.
pzdr.
Napisano 19 grudzień 2014 - 15:46
Osiak, z masz zamontowany w Twojej konstrukcji zawór zwrotny wraz z odprężeniem? To bardo ważne, ja jeden agregat zajechałem właśnie przez za duże ciśnienie w układzie
Napisano 19 grudzień 2014 - 23:47
8 barów to stanowczo za dużo, długo nie pochodzi to tylko kwestia czasu, szkoda sprzetu .
Napisano 20 grudzień 2014 - 08:29
Osiak, z masz zamontowany w Twojej konstrukcji zawór zwrotny wraz z odprężeniem? To bardo ważne, ja jeden agregat zajechałem właśnie przez za duże ciśnienie w układzie
A pamiętam, jak mnie od "głupków" wyzywali, jak pisałem, że taki jest niezbędny.
Poszukałem... to Ty Maniek byłeś
Użytkownik krzychun edytował ten post 20 grudzień 2014 - 08:34
Napisano 20 grudzień 2014 - 17:00
witam chciałbym spytać się o kompresor do 200/250 zł. Jakiś model polecicie czy poczekać i kupić coś z wyższej pólki ?
Napisano 20 grudzień 2014 - 19:03
Tak jak już pisałem kompresor działa bez problemowo.
Wygląda tak:
Osiak, z masz zamontowany w Twojej konstrukcji zawór zwrotny wraz z odprężeniem? To bardo ważne, ja jeden agregat zajechałem właśnie przez za duże ciśnienie w układzie
tak, mam zamontowany zawór zwrotny. Jednak w wersji bez odprężania. Mimo to agregat ładnie startuje.
8 barów to stanowczo za dużo, długo nie pochodzi to tylko kwestia czasu, szkoda sprzetu .
Co może się stać przy ciśnieniu 8barów?
Czytałem sporo o tych kompresorach i ponoć 8 barów nie robi żadnego wrażenia na agregacie. Tym bardziej, że zaraz na wyjściu zamontowany jest zawór zwrotny.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych