Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Górny Śląsk - gdzie na ryby?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2000 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   radek gliwice

radek gliwice

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 287 postów
  • Lokalizacjaśląsk
  • Imię:Radek

Napisano 03 czerwiec 2012 - 20:11

Dziasiaj Płwniowice 12h spiningu na wszelakie przynęty - efektów zero, ani pobicia .

#22 OFFLINE   kefaspirit

kefaspirit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 308 postów
  • Lokalizacjasilesia

Napisano 08 czerwiec 2012 - 18:44

No to jak już zdajemy relacje z efektów jak też ich braków to mogę się dołączyć ;)
Brantka czwartek od świtu do ok.10. ok 4 małych szczupłych- jedyny raczej miarowy był dość sprytny i po zaplątaniu się w patyk się wypiął. Jakieś 4 okonie ale tak do 20cm.
Generalnie widze, że na akwenach z dużą presją ( patrz cały górny śląsk) duże przynęty na szczupaka żadko się sprawdzają.
Prędzej można złowić konkretnego zębacza na przynęty w rozmiarze okoniowym-tyle że ogólnie sprzęt lepiej mieć przegrubiony :mellow:
No ale jak się nie ma czasu jechać gdzieś dalej to zostają lokalne kałuże ;)

#23 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 08 czerwiec 2012 - 19:28

Panowie - Ci co łowią siedzą cicho...
Wierzcie mi - ryba jest tylko trzeba się postarać.
Są fotki w obiegu i relacje Kolegów, którzy nie lubią przesadzać...
Cwaniaki te ryby - ot cały problem... Nie wystarczy wrzucić wabia i przywołać na samobója. Zameldowano sandacze +90 i szczupaki ponad 100. Był też sum +180. Jest aglomeracja, milion wędkarzy i sporo grubych ryb które z roku na rok robią się cwańsze. Jestem trzy razy w tygodniu na łodzi, zawsze coś pyknie i to ponad miarę. Na lokomotywę musisz zapracować z doskoku nie da rady. Chyba, że w czepku rodzony. Cierpliwość... Na tym polega nasza pasja... Dla uciechy wystarczą wymiarówki z plusem. Czasami coś więcej...

Życzę Wszystkim upragnionej grubej ryby.

Pozdrawiam

Andrzej Stanek

#24 OFFLINE   radek gliwice

radek gliwice

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 287 postów
  • Lokalizacjaśląsk
  • Imię:Radek

Napisano 19 czerwiec 2012 - 14:03

I jak koledzy dzieje się coś ? Na moich łowiskach nawet białoryb nie bierze z czym do tej pory się nie spotkałem .Znajomi przesiedzieli już niejeden weekend i jak do tej pory tylko jeden mały linek. A o spinie nie wspominam :angry:

#25 OFFLINE   andrklim

andrklim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 159 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 21 czerwiec 2012 - 21:31

Kolega A.Stanek ma rację - trzeba być cierpliwym.
Poniżej lokomotywa z ostatniej niedzieli - 84 cm. Na paprocha i 14. Z Tresnej.
Pozdrawiam.
Andrzej
PS Karp mojego Przyjaciela.

Załączone pliki

  • Załączony plik  karp.jpg   113,86 KB   271 Ilość pobrań


#26 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 23 czerwiec 2012 - 17:04

Zastanawiam się gdzie możnaby pojechać na ryby gdzie jeszcze w tym roku nie byłem albo gdzie jeszcze nigdy nie byłem.
@kefaspirit gdzie jedziesz jutro ? Może masz jakiś sensowny pomysł , to pobrodziłbym z tobą . Mam czas od 5'00 do 14'00. Może cofka Brynicy przy zbiorniku Kozlowa góra ? Jakby nic się nie działo to można przeskoczyć na łódkę albo pojechać nad Chechlo.

#27 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 26 czerwiec 2012 - 19:45

Zameldowano sandacze +90 i szczupaki ponad 100. Był też sum +180.


Andrzej mówimy o świadomym łowieniu, czy o okazjach które trafiają się jak wygrana w lotto ?
  • eRKa lubi to

#28 OFFLINE   radek gliwice

radek gliwice

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 287 postów
  • Lokalizacjaśląsk
  • Imię:Radek

Napisano 26 czerwiec 2012 - 21:08

ten sezon to porazka i tyle <_<

#29 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 26 czerwiec 2012 - 22:17

@Zwierzu, Szanowny Kolego

Wiadomo, że okazy trafiają się sporadycznie jednak osoby które je dostają świadomie polują za nimi. Przewaga to ryby średniaki jednak szukając konsekwentnie okazu w końcu go dostajemy. Decyduje pora dnia, przynęta, miejscówka, szczęście też jest potrzebne. Dopiero co zjechałem z łodzi - miałem jedno branie, ryba spora, sandacz. Spięta przy burcie. Niefart, brak szczęścia, nie wiem. I tak jestem szczęśliwy czując na kiju jak walczyła...
Z Twojej listy jeden zbiornik jest bardzo rybny i to w duże sztuki. Sprawdzone empirycznie przez kolegę z forum. Nie obnosi się z tym, po prostu łowi... Jest często nad woda, zna miejscówki, wypracował sobie przez lata technikę. Ot wszystko, recepta na sukces...
I co ważne nie jest emerytem...


Pozdrawiam

#30 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 27 czerwiec 2012 - 07:20

Andrzej z uporem utrzymuje że ryby są i to duże , ale popatrzmy tylko na losy tego wątku. Jest nas tu na forum , z Górnego Śląska , statystycznie rzecz biorąc , jakieś 600 osób. To gdzie te wpisy , gdzie wymiana opini , gdzie zgłoszenia złowionych okazów.
Nie ma rybek Andrzeju. Odpłynęły . W teoretycznie najbogatszym ( finansowo ) dominium PZW nie ma co łowić . Może jednak powinniśmy nie płacić już więcej składki w okręgu Katowickim skoro żeby połowić trzeba jechać do Żywca , do Czorsztyna , czy na Poraj.
A tutaj jak ktoś chce pomachać wędką to można zdjąć kotwice z woblerów i pomachać za gratis . Efekt będzie taki sam :mellow:

#31 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 27 czerwiec 2012 - 08:11

Jak Kolega jest nad wodą raz w miesiącu to trudno o rybę...

Pływam obecnie cztery razy w tygodniu po około 5-6 godzin na wypad. Na ogół mam co trzeci wyjazd ponad miarową sztukę, innych nie ma... Sandacza poniżej 50 cm nie widziałem ze dwa sezony, jestem kontent. Są koledzy którzy przebijają mnie ilością i wielkością drapieżców, widuję fotki, czasami napomkną o metodzie i przynęcie połowu. To jak mam się do tego ustosunkować, są te ryby czy nie. Pisałem wcześniej - cwaniaki, trzeba kombinować by dostać swoje. Wczoraj wiał silny wiatr, wieczorem północno-zachodni, przewiało mnie na amen, na brzegu byłem po zmroku. Biorąc łódź z przystani jako jedyny który wypłynął. Jak się trochę uspokoiło wypłynęły dwie następne. Na czterdzieści łodzi tylko trzy na wodzie... Staram się, szukam, poluję. Będąc często na wodzie widuję okazy o jakich wielu się nie śni. Głównie sumy, amury, klenie i karpie - wygrzewają się spławiając. Niedzielne wędkowanie to przypadek, trafienie na okaz LOTERIA. To jednak nie świadczy o zasobności naszych śląskich zaporówek. Ryby są i to duże i tyle w tym temacie...

Pozdrawiam

#32 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 27 czerwiec 2012 - 09:09

Oh . Andrzeju , jeśli tak jest jak piszesz , to nie mam powodu nie wierzyć . Faktycznie , Ja na rybach bywam raz , góra dwa razy w tygodniu i zwykle wybieram te bliższe akweny ( z braku czasu ).
Pozostaje mi tylko pozazdrościć tego że masz czas i doświadczenie które pozwalają ci przeżyć prawdziwe wędkarskie przygody.
Jeżeli te grube ryby jednak tu u nas mieszkają to dobrze że są takie cwane że nie każdy niedzielny wędkaż je przechytrzy; niech sobie żyją spokojnie zamiast dokonać żywota w czyjejś zamrażarce.
Jednak co do zasobności wód to przytoczę słowa mojego znajomego Zbyszka Kowalczyka ( może go znasz - facet jest z Bytomia i też pracuje w branży reklamowej ). Zbyszek często bywa w Szwecji i w Norwegii, jeździ w takie miejsce gdzie jest ok. 2000 jezior. Nad niektórymi z nich przez lata nie pokazuje się żaden wędkarz. Zbyszek pływa coprawda z echosondą , ale jak już znajdzie dobre miejsce to na 10 rzutów ma 9 brań i nie są to małe rybki. To się nazywa woda pełna ryby - nawet jeśli Zbychu trochę przesadza.
Co do Nas Tutaj.
Jeśli pozwolisz to chciałbym cię kiedyś odwiedzić i porozmawiać chwilę o wędkach . Planuję zamówić sobie CTSa i nie ukrywam że to Ty właśnie jesteś ojcem chrzestnym tego zamiaru. Mam nadzieję że może się polubimy i jeszcze kiedyś zaprosisz mnie na wspólny wypad. Raz już mnie zapraszałeś lecz nie skożystałem. Teraz żałuję.
  • eRKa lubi to

#33 OFFLINE   kefaspirit

kefaspirit

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 308 postów
  • Lokalizacjasilesia

Napisano 27 czerwiec 2012 - 13:26

@Samwieszkto- sorki że ni eodpisałem wcześniej ale nie zauważyłem wpisu.
W niedziele byłem z kumplem na Leśnym w Gierałtowicach-pierwszy raz w tym roku-obeszlismy cały zbiornik praktycznie na pusto.
Tyle, że jeszcze do końca czerwca jest wyłączony z łowienia najciekawszy odcinek- zatopiony las- sprubuje jeszcze w lipcu :D
W tą niedziele planujemy wypad na Wisłe w ok. Oświęcimia-mam nadzieje że w końcu będe mógł się pochwalic jakąś rybką...

#34 OFFLINE   Jarek

Jarek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 498 postów
  • LokalizacjaSilesia

Napisano 27 czerwiec 2012 - 18:20

Panowie, przede wszystkim, żeby ustalić czy ryby są, czy nie, to trzeba mieć jakiś wspólny punkt odniesienia :D

Andrzej mówi, że ryby są i to duże, bo co 3 wyjazd ma ponad miarową sztukę - czyli konkretna ryba co 15 - 18 godzin na wodzie. Tak to ja też mam, natomiast nie uważam, że to sukces :D Też widuję duże ryby, też jednego dnia z kolegą mieliśmy na kiju 5 dużych sumów (na śląskiej wodzie) w tym 2 wyholowane 120, 160cm. Też złowiłem amura 110cm itd.. Jednak są to przypadki na prawdę sporadyczne. Wystarczy spojrzeć na wyniki zawodów o GP okręgu Katowice. Jednego roku na Kozłowej Górze obniżono wymiar na zawodach do 45cm - Złowiono kilkadziesiąt szczupaków i sandaczy do miary. W następnych latach
było już 50cm i tych ryb pada w porywach 6 - 7 sztuk na 60 osób (tura trwa 7 godzin) i mało kto nastawia się na okonia.

Jakieś ryby są, muszą być :D Nie da się wszystkiego wyłowić na wędkę. Natomiast nawet porównując to z Odrą poniżej Wrocławia, to jest przepaść. Jak wracam znad Odry, to nie chce mi się iść na moje łowiska. A znam je dobrze od lat i wiem gdzie, jak i na co łowić... Na Odrze nie wiem, a efekty mam lepsze.
  • eRKa lubi to

#35 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 01 lipiec 2012 - 22:16

...Z Twojej listy jeden zbiornik jest bardzo rybny i to w duże sztuki.


W zależności na co się nastawiamy ja wskazałbym na dwa/trzy zbiorniki, aczkolwiek żadne z nich do fenomenalnych zaliczyć nie można, bo to dłubanina na iluś tam ha (mówimy o drapieżnikach) a mnie dramatyzm poszukiwania przez 12h rzekomego kabana i spłynięcie o przysłowiowym kiju nie bierze.

Niestety Panowie jakie te nasze wody są, każdy widzi i wie, Szkierami południa zdecydowanie nigdy nie zostaną.
Tak jak Jarek wspominał, popatrzcie na wyniki zawodów, ile osób bierze udział i jakie miarowe byki są łowione.
Jedno jest pewne, żeby łowić trzeba nad wodą bywać i to często, bo raz w tygodniu w sobotę czy w niedzielę, podczas największego spendu gawiedzi a więc i konkurencji to niestety nie wystarczy.
I nie ma co tu liczyć na mapki z naniesionymi pkt-ami gps miejsc pewniaków, przy takiej presji wędkarskiej jaką mamy w okręgu każdy orze jak może.

Pozdrawiam



#36 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 01 lipiec 2012 - 23:11

@Zwierzu, ale to frajda polować, tropić, szukać... Pływając ograniczam się do jednego kija (30lb) i dużych przynęt typu wahadła. Jestem przygotowany, czekam na to wymarzone potworne branie, próbę spacyfikowania mojego zestawu i psychiki. Czuj duch, jestem gotów. Dla tego pływam tylko 5-6 godzin, na tyle mam sił by być w ciągłym skupieniu i dyspozycji. Jako przyłowy trafiają się sandacze, ten rok najmniejszy 63cm. Sporadycznie biorę echo, sprawdzam miejscówki, rozmieszczenie ryb - są, stoją na rewirach. Zbiornik ma potworną presję spiningistów, w tym upatruję problem nikłego zainteresowania przez okazy i te mniejsze średniaki. Im starsza ryba tym więcej widziała, instynkt podpowiada im o zagrożeniu, uodparnia na mieniące się przynęty. Gruntowcy łowiący na trupa mają zdecydowanie lepsze wyniki. Widuję zdjęcia, znam paru. Sandacze ponad 90, szczupaki +100... Na pewno rybostan jest przetrzebiony, jednak nie jest jeszcze tragicznie. Chcę w to wierzyć...

Pozdrawiam


http://img843.imageshack.us/img843/1038/87274545.jpg

#37 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 02 lipiec 2012 - 00:36

Damy tam nura Andrzeju i sprawdzimy.Najbardziej kusi mnie ten wpływ ale to raczej z asekuracją.

#38 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 18 lipiec 2012 - 16:50

No cześć Panowie .
Czy z sześciuset (statystycznie) wędkarzy ze śląska, zarejestrowanych na tym forum ; nikt nic ! Przez ostatnie dwa tygodnie ?
Ja jestem usprawiedliwiony , byłem w górach . :unsure:

#39 OFFLINE   jabr

jabr

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 392 postów
  • LokalizacjaTychy
  • Imię:Jacek

Napisano 20 lipiec 2012 - 10:28

No cześć Panowie .
Czy z sześciuset (statystycznie) wędkarzy ze śląska, zarejestrowanych na tym forum ; nikt nic ! Przez ostatnie dwa tygodnie ?

Sądzę że i tak dużo zostało napiasane dla tych 600 śledzących. Jest ryba tylko wycwaniona, może nie dużo ale jest, tylko przebłyszczona :D.
Czasem lepiej się nie chwalić. Wystarczy że napisałem w inny wątku coś dokładniej a zaraz dostałem oper na priv - pikuś, to nie problem, ale jak na następnym wyjeździe chodzi się jak na deptaku to odechciewa się pisać dokładniej. Jak zdradziłem że miałem metrówke szczupaka i wrócił do wody to za 3 dni już go nie było - zszedł na żywca ( zbiornik nieduzy to widzieli gdzie byłem). Jak dobrze się wczytać to i tak z obecnych wpisów można wiele wywnioskować, a nie chodzi przecież aby dać rybę na talerzu. Tym bardziej że zdarza mi się namierzyc miejscówke gdzie biorą na wypłyceniu 2 x 4 m, rzuty tylko z jednego kierunku i tylko przez 20 min wieczorem (potem stado sandaczy płynie gdzieś indziej - nie mogę ich namierzyć) biorą tylko na woblery smużące po powierzchni. Okres takich brań to czasem 2 tygodnie i pikuś do następnego roku. Nie podam takich dokładnych namiarów, bo z jednej strony szkoda mi ryb, z drugiej jak brania się skończą to usłyszę że wpuszczam w maliny, a po trzecie to cała frajda znaleźc taki namiar. I to cała przyjemność wedkowania. Po znalezieni takiego namiaru to większa satysfakcja niż samo złowienie ryby.
Co do dużych ryb, jak już było napisane na typowych miejscówkach najczęściej są łapane małe i okołowymiarowe. Te większe są w nietypowych miejscach i dlatego oprócz obławiania swoich miejscówek zawsze część czasu poświęcam na obławianie miejsc nietypowych i nietypowo - czasem to się opłaca.
A na zakończenie cukierek :D - sumy (góra do 90 cm) lipiec, wleczony po dnie motoroil - ten sum którego zabrałem był wyżarty małymi rakami. Pora dnia i typ dna - to już do odkrycia. Podpowiedź powinna wystarczyć.

#40 OFFLINE   radek gliwice

radek gliwice

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 287 postów
  • Lokalizacjaśląsk
  • Imię:Radek

Napisano 23 lipiec 2012 - 23:54

Koledzy te nasze ryby to są , ale odłowione czekają w tesco na klienta w lodóweczce , a to co zostało w wodach to jeszcze resztki które ciężko dopasć .
Przez cały sezon 2012 do tej pory dwa szczupaki 70 i 74 pozatym kilka niemiarowych a poluję tylko na ten gatunek i na rybkach byłem około trzydziestu pięciu razy na trzech pobliskich zbiornikach w których miałem opanowane miejscówy i z roku na rok było coraz gorzej ,ale się coś wyciągnęło ,a w tym roku porażka i niesłyszałem żeby ktoś bij jakieś rekordy poza sporadycznymi efektami .I GDZIE TE RYBY NIKT NIC NIE ŁOWI ? :huh:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych