Nigdy tak daleko w góre rzeki nie dotarłem ;-) ale słyszałem, że jest sporo klenia.
Trzeba zrobić rozpoznanie bojem.
na stronach kajakowych mona coś podpatrzeć:
kefaspirit dziękuję za link, dzięki Tobie właśnie znalazłem cel kolejnych wypraw. Rzeka wygląda bardzo obiecująco i można tam brodzić, a to jest to co lubię. Gdybyś był zainteresowany to możemy ogarnąć jakiś wspólny wyjazd.