[zamki]

Hm niedługo pierwszy raz wybiorę się na klenia z castem. Doradźcie co załozyć żeby dobrze latało a do tego łowne było na tę rybkę.?? Zestaw to premierek do 14 gr z scorpionem.

[wujek]

Jednego z większych kleni złowiłem na originala 11cm, miałem też klenia na stinga 12cm. Na dużego klenia duży wobler jest zdecydowanie lepszy, na małe woblerki przeważnie biorą maluchy do 40cm.
pozdrawiam Wujek

[zamki]

Jednego z większych kleni złowiłem na originala 11cm, miałem też klenia na stinga 12cm. Na dużego klenia duży wobler jest zdecydowanie lepszy, na małe woblerki przeważnie biorą maluchy do 40cm.
pozdrawiam Wujek

Czyli to mit ,że kleń jest rybą małej przynety.Wogóle mam b.małe doświadczenie w polowie kleni.Jakoś dotychczas bardziej pstrągi siedziały w głowie .

[popper]

@zamker
Mit czy nie mit, jak zobaczyłem wielgachną gębę mojego życiowego, to właściwie przestałem się przejmować wielkością przynęty

[zamki]

@zamker
Mit czy nie mit, jak zobaczyłem wielgachną gębę mojego życiowego, to właściwie przestałem się przejmować wielkością przynęty

Do jakiegoś czasu myślałem doczytując się w różnej literaturze ,że kleń to małe przynety.Ale właśnie jak zobaczyłem tak jak i Ty gębę jednego z takich +65 to sobie pomyślałem ,że taki to woli raczej coś porzadnie wrzucić na ruszt a nie cmoktać godzinami kąski.

[wujek]

Widać taka gęba nie jest bez powodu. Jak to z rybami są okresy kiedy klenie chętniej przekąszą coś większego, a sa takie gdy interesują się mniejszymi przynętami. Gdy przestawiają się na owady mniejsza przynęta podana z powierzchni pewnie będzie lepsza, ale ten sam kleń w nocy bez zastanowienia zeżre dużego woblera.
pozdrawiam Wujek

[zamki]

No właśnie @Wujek tak sobie myślę ,że teraz kiedy jeszcze niema owadów to szansa złowić na wobka ładną sztukę jest spora.

[Slavecky]

A jak oceniacie sytuację klenia na Mazowszu?
Niestety od paru lat nie mogę się pochwalić przyzwoitym kleniem (okołowymiarków nie licząc)
Takie łowiska jak rafy wiślane vis a vis warszawskie Cytadeli czy Kosewko na Wkrze to już nistety historia.
Słyszłem równiez potwierdzający się (wg moich obserwacji) pogląd, że ogólnie wystąpił regres klenia - właśnie od kilku lat na Wiśle.
W kleniowych miejscach padają jazie a i brak analogicznych relacji do tych z jaziowych igrzysk jakie pojawiających się co i rusz w sezonie w sieci. Owszem padaja klenie ale na ogoł są to pojedyńcze sztuki, często jako przyłów...
To jak to wg was jest z tym mazowieckim kleniem?

S,

[wujek]

@Zamker
Dobrze myślisz, szczególnie wiosna i jesień jest dobra żeby zapolować na klenia z dużą przynętą.

@Slavecky
Niestety potwierdzam to co napisałeś. Klenia na Wiśle jest coraz mniej. Pewnie ma na to wpływ wiele czynników o których każdy wie, ale w przypadku klenia dochodzi jeszcze jeden, a mianowicie kwestia nieudanego tarła. Kleń akurat trze się w maju i czerwcu i czeka jak podniesie się woda tak żeby zalała główki i właśnie na nich najczęściej się wyciera. Niestety woda w przypadku przyborów w tym okresie szybko opada tak że cała ikra wysycha na kamieniach. Co roku to obseruję i dziwię się że przyroda pozwala sobie na takie marnotrastwo. Co roku łowię trochę ładnych kleni 50 i więcej, ale co ciekawe mało się trafia kleni od 20-40cm. Jest to niepokojące bo świadczy o tym że brakuje kilku roczników.
pozdrawiam Wujek

[joker]

Kilku moich znajomych co roku jeździ w październiku na Dunajec, by próbować szczęścia w połowach głowacicy. Dwa lata temu złowili kilka kleni +40cm na łamańce 7 i 9cm

[joker]

@Wujek masz rację, co do kłopotów klenia z odbyciem tarła na Wiśle, z powodu niskich stanów wód w ostatnich latach. Ale nie tylko dlatego.
Ważna jest też temperatura wody, gdy jest za niska, klenie mogą nie pzystąpić do tarła, to samo dotyczy sumów. Niewytarte ryby chorują, ponieważ muszą zaabsorwować ikrę. W tym czasie słabo pobierają pokarm, a słabsze osobniki zdychają.
Tak jak zauważyłeś łowi się ryby albo zupełnie małe, albo duże.
Na Wiśle w dół od Czerwińska, zjawisko to dotyczy: klenia, bolenia, sandacza, brzany i suma. Jedynie szczupak łowiony jest w każdym rozmiarze.

[wujek]

Boleń wydaje mi się że nie ma tego problemu ponieważ wyciera się w okresie gdy stan wody jest podwyższony i woda szybko nie opada. Zresztą ja łowię różne bolenie przeważnie od 50 w górę. Spadek populacji innych gatunków jest spowodowany czynnikami o których wszyscy wiedzą, ale z kleniem jest szczególnie źle. Obawiam się że za niedługo złowienie ładnego klenia będzie graniczyło z cudem.
pozdrawiam Wujek

[stępel]

Czołem.
@Joker a jak te kochane kleniki trą się na pięknej Skrwie. Moim skromnym zdaniem odbywa się to na płytkawych odcinkach ze żwirowatym dnem (np. powyżej mostu w Rochnach). Co o tym myślisz.

[gajda696]

ja sie jutro wybieram nad odre ,umnie sloneczko swieci wiec sie moze jakis klenik skusi dam znac jak efekty

[joker]

Stempel ty mnie nie podpuszczaj. Na forum nie napiszę, gdzie się trą moje +70

[stępel]

Ok zero podpuszczania ale może kiedyś wyskoczymy razem na te duże kluseczki?
Muszę Ci powiedzieć, że jeszcze 10-14 dni i jaziki się konkretnie ruszą i zacznie się wąchanie wiosny nad ulubioną wodą.

Pozdro

[@borys]

A u mnie, w strefie granicznej (okolice przejścia granicznego w Chałupkach) na rzekach Olza, Odra, Piotrówka jest okres ochronny dla jazia i klenia od. 16.03. - 15.06.
Co o tym myśliecie?
Powoli zaczynam wąchać wiosnę nad ulubioną wodą, ale tym rybkom na tych wodach dam spokój - będę jeżdził na inne łowiska!
Pozdrawiam!

[stępel]

@borys tak naprawde egal gdzie wąchasz wiosenne zapachy, ważne żeby Ci się podobało to wtedy naładujesz aku na maxa.

[@borys]

absolutely right! - czego i Tobie życzę
Ciekawe kiedy nam Daniel pokaże
zdjęcia? bo za 10-14 dni...kluseczki,na maxa,itd.

[Daniel Wirek]

No foteczki już są