Ale w jakich woblerach?
Woblery T.Świderski
#1421 ONLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 12:14
#1422 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 12:19
Robert, to ślady po frezie drukarki 3D a nie piaskowanie.
- joker lubi to
#1423 ONLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 12:20
Użytkownik guciolucky edytował ten post 07 sierpień 2016 - 12:27
- joker lubi to
#1424 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 18:08
Można się pomylić ,fajnie czyli efekt wizualny zadowalający :-).
Użytkownik Kielo edytował ten post 07 sierpień 2016 - 18:09
#1425 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 19:45
Dla potomnych:
2. Ze względu na akcję, patrząc z góry na poruszający się wobler :
V – punkt wychyleń znajduje się w główce woblera.
X – punkt wychyleń leży blisko połowy długości woblera.
Y – punkt wychyleń zajmuje miejsce tuż za główką woblera.
#1426 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 20:15
Bardzo fajne wabie. Na ostatnim filmie łeb lata jak u wariata
#1427 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 21:48
Na ostatnim filmie najmniej lata na boki.
#1428 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 07:44
Tak Leszku, mimo to lata. Nie w tym rzecz.
Należy podchodzić do tego trochę na luzie i traktować zapisy "prac" woblerów różnych osób z pozostawieniem marginesu na różnicę w interpretacji X-sa, Y-ka, czy V-ki. Ilu twórców tyle spojrzeń na to kiedy jakaś "praca woblera" to V, a kiedy to już Y itd. Nie dajmy się zwariować. Większość wędkarzy, która łowi na woblery częściej otwiera oczy ze zdziwienia jak zaczynasz mówić do nich o pracy X, Y, albo V. Zaraz ci przerwą i powiedzą - gadaj jak człowiek bo ciebie nie rozumiem Łowi? Ok, a gdzie i jak go zastosować? - To ich interesuje, a nie nasze "lurebuilerów" świrowanie
- eRKa lubi to
#1429 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 08:26
A w zasadzie to...X, Y, V wszystkie 3 akcje występują u żywych przedstawicieli mieszkańców wód? Tzn. różne gatunki ryb posiadają "różną akcję"? Czy to tylko kwestia mieszania wody i próby zainteresowania drapieżnika (mam nadzieje, ze dobrze zadałem pytanie:D)?
- eRKa lubi to
#1430 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 08:57
Masz rację Robercie większość wędkarzy podchodzi do łowienia w sposób jaki opisałeś ,lecz od pewnego czasu wielu ,naprawdę wielu zaczyna podchodzić do tematu głębiej ,bardziej wnikliwie niż tylko powiedz mi gdzie i jak ,co bardzo mnie cieszy ,ta liczba stale się powiększa a ja zrobię wszystko żeby na końcu było to 100%.
Filmy wstawiłem po części dla tych przyszłych odbiorców co się interesują bardziej i dla budujących żeby unikali "pomyłek" i nie chodzi tu o rozkminki na temat czy to V to już jest Y czy na odwrót ,tylko o to żeby nikt już tego szerokiego X nie opisywał jako drobnego V.
Razem z SS kilka lat temu zaczęliśmy przedstawiać nasze poglądy na te tematy.Sklasykowaliśmy i opisaliśmy rodzaje prac podstawowych i dodatki ,otwarcie pisaliśmy o budowie woblerów ,naciskaliśmy na konieczność pokazywania filmów z pracą woblerów ,obaliliśmy kilka mitów i wprowadziliśmy takie zmiany że teraz to co kilka lat temu wywoływało śmiech stało się powszechną prawdą nie budzącą już żadnych kontrowersji.
Teraz konsekwentnie przekładamy wszystko o czym pisaliśmy na własne przynęty ,które będą dostępne już nie w sztukach a w dziesiątkach sztuk :-).
Zdaję sobie sprawę z tego że nie wszystko w tym temacie jest doskonałe i liczę na pomoc i cenne ,konstruktywne uwagi ze strony Polskich i nie tylko rękodzielników ,przecież wszyscy jesteśmy wielką rodziną :-).
#1431 ONLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 09:32
- Kielo i eRKa lubią to
#1432 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 09:45
Tak jest jeszcze wiele rzeczy do opisania ,może spróbujesz?Naprawdę chętnie poczytam.
Użytkownik Kielo edytował ten post 08 sierpień 2016 - 09:46
#1433 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 10:18
A w zasadzie to...X, Y, V wszystkie 3 akcje występują u żywych przedstawicieli mieszkańców wód? Tzn. różne gatunki ryb posiadają "różną akcję"? Czy to tylko kwestia mieszania wody i próby zainteresowania drapieżnika (mam nadzieje, ze dobrze zadałem pytanie:D)?
Wszystko opiera się na wielu poskładanych do kupy czynnikach ,może być tak że skuteczny jest szeroki X a może być też tak że drobne V ,a może być też tak że skuteczna będzie każda praca pod warunkiem dobrania odpowiednich barw i wielkości ,wiele czynników składających się w całość ,można o tym pisać i pisać ale generalnie wszystko polega na obserwacji i doświadczeniach.Osobiście skłaniam się ku nie odwzorowywaniu natury ale to specyfika łowiska wymusza różne zachowania z naszej strony.
Użytkownik Kielo edytował ten post 08 sierpień 2016 - 10:24
#1434 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 13:05
Krąpiki małe są naprawdę małe dlatego kilka zdjęć na ręku.
Malowanko użytkowe.
Załączone pliki
#1435 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 13:23
jak Ty cholera jasna zrobiles takie glebokie sloje?????!!!!!
#1436 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 13:27
Faktycznie, efekt głębi słojów rewelacyjny !
#1437 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 19:00
Dzieki ale to się jakoś tak samo zrobiło :-):-):-)
#1438 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 19:40
...od pewnego czasu wielu ,naprawdę wielu zaczyna podchodzić do tematu głębiej ,bardziej wnikliwie niż tylko powiedz mi gdzie i jak ...
To jest efekt braku rezultatów w połowach, wynikający z coraz słabszych łowisk w naszym kraju połączony z rzadszym, a nie częstszym przebywaniem nad wodą. Wnikanie w takie zagadnienia przez wędkarzy jest łataniem tej dziury w połowach. Zaczęło się od maniakalnego dzielenia plecionek na czworo, a teraz na osiem Niektórzy liczą zęby w zębatkach kołowrotków i udowadniają ich wpływ na sukces w połowach wędkarskich. Ważniejsza jest wielkość przelotki, od pobudki o 3 rano. Coraz mniej osób pojedzie na ryby zanim nie sprawdzi wieści z nad wody, jak na face jest ryba to i on pojedzie. Więcej ryb złowiono na woblery kiedy tego cholernego X, Y czy V nie było, bo były ryby.
Kiedy sięgnie ten stan 100% wędkarzy, mnie już na ziemi nie będzie na szczęście Uwierz Kielo, nie musisz mieć takiej misji dla siebie, to samo nastąpi z czasem
- nowwwak, bobesku i eRKa lubią to
#1439 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 19:44
- joker i eRKa lubią to
#1440 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2016 - 20:23
No tak, to też prawda… Ale cóż zrobić. Musimy się przystosować, aby mieć jako takie wyniki… Ciągłych kombinacji z kolorystyką nikt nie kwestionuje, a o ile dobrze pamiętam, a na pewno pamiętają to starsi ode mnie, że wystarczyło dwa, trzy woblerki pomalowane na jakieś tam standardy… To, co jest nowe i inne zwykle lepiej działa… I tu chyba nikt nie zaprzeczy. Wyobraźmy sobie szczupaka 5 razy złowionego na taką samą przynętę, szczęśliwie dla niego wypuszczonego, no i jeszcze z 10 razy ten sam szczupak w między czasie kontaktował się z ową przynętą… No, chyba gdzieś leży granica jego naiwności… Jestem pewien, że charakter pracy przynęt także leży w sztuce przechytrzania ryb…
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych