Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klenie 2021


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
141 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 18 kwiecień 2021 - 18:56

U mnie woda wysoka i trącona,
udało się wydłubać 1 sztukę , ryba w takich warunkach cieszy podwójnie

Zakąsił tante od Cyprysa 1fe71a4e57bce0db517ca92664621afb.jpg47c7d9eabd86352e48112b35a5a944a2.jpgfab8b9f644858322e6baa9ece1a6ef39.jpg

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

#62 OFFLINE   pawlikowski

pawlikowski

    Forumowicz

  • Fotograficy
  • PipPip
  • 328 postów
  • LokalizacjaNowa Dęba
  • Imię:Maciek

Napisano 20 kwiecień 2021 - 21:39

Piękne kluchy wstawiacie koledzy ! Oczko patrzy - nawet w podbieraku na posterunku ;)

51127952991_0b1b3c6e59_b.jpg



#63 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 20 kwiecień 2021 - 21:42

Jakiś czas temu przetoczyła się tu dyskusja, o nieistniejących kleniach ponad 60 cm. Oto jeden z nich:

Co prawda nie na spina, ale liczy się rozmiar. Podobnych widziałem w swoim życiu kilkanaście, a w zasadzie w ciągu paru lat na jednej rzece. Wtedy nie były niczym niezwykłym ryby 60-65 cm, jakieś świetne warunki zaistniały do ich wzrostu. Na wyciągnięcie ręki widziałem jeszcze jednego, wyraźnie większego niż te 3-3,5 kg, ale to już na Odrze.

 

PS

Ta ryba to akurat kolegi w połnocno-wschodniej Polsce.


Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 20 kwiecień 2021 - 21:43


#64 OFFLINE   Piotr Boruch

Piotr Boruch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 602 postów
  • LokalizacjaKraków/Nowy Sącz
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Boruch

Napisano 21 kwiecień 2021 - 07:45

Ryba Kacpra. Piękna gratulacje dla łowcy. Szkoda tylko, że brak zdjęcia z miarką. Wtedy mogłoby to rozwiać wątpliwości. 58? 60 a może 65? Szkoda tego małego szczegółu. Ale i bez tego króliczek został złapany 😊

#65 OFFLINE   KwaQ

KwaQ

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaGdzieś tam :)

Napisano 23 kwiecień 2021 - 06:33

Piękne Kluchy panowie gratulacje!!!
U mnie woda duza ;-) ale próbować trzeba :-)
Pozdro

Załączone pliki



#66 OFFLINE   KwaQ

KwaQ

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 387 postów
  • LokalizacjaGdzieś tam :)

Napisano 23 kwiecień 2021 - 20:45

Branie po zmroku.


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 06 maj 2021 - 09:04


#67 OFFLINE   pablo__20

pablo__20

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Pietras

Napisano 24 kwiecień 2021 - 20:48

Z odrzańskich dopływów.

Załączone pliki


Użytkownik pablo__20 edytował ten post 24 kwiecień 2021 - 20:50


#68 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 25 kwiecień 2021 - 13:23

Po długiej przerwie wreszcie udało się wyrwać nad wodę i to z osobą, która zaszczepiła we mnie wędkarstwo :) Choć jak to wiele osób mówi "uczeń przerósł mistrza" to dziś starszyzna wygrała :D Mój 50 i tatowy 52 :)

 

Załączony plik  P1070558.JPG   129,45 KB   36 Ilość pobrań

 

Załączony plik  D216B7C2-EC17-4864-87C0-35C9EDD86982.jpeg   140,63 KB   34 Ilość pobrań

Załączone pliki



#69 OFFLINE   leszekd

leszekd

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 186 postów
  • Lokalizacjaciechocin
  • Imię:leszek
  • Nazwisko:dobr

Napisano 25 kwiecień 2021 - 18:52

Witam. Drwęca wobler dorado clasic 4cm ogólnie 4 Klenie w tym 2 po 42cm.

Załączone pliki



#70 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 01 maj 2021 - 20:41

Dwie godziny nad wodą ale na plus :)

 

Załączony plik  P1070563.JPG   115,35 KB   41 Ilość pobrań

 

Załączony plik  P1070567.JPG   97,55 KB   36 Ilość pobrań


Użytkownik patzaw26 edytował ten post 01 maj 2021 - 20:41


#71 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 337 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 03 maj 2021 - 21:45

Ja widzialem w zeszlym roku 2 grube klenie z Krakowa 59 i 60 cm. Oba na spinning ofkors.

#72 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 04 maj 2021 - 20:10

PB poprawione o "całe" pół centymetra.

57,5 silnej i zdrowej ryby z mojej ukochanej rzeki.

Ciemnofioletowa larwa ważki od Marcina @Cyprysa na cztero gramowej czeburaszce.

 

Załączony plik  IMG_20210428_154003_Easy-Resize.com.jpg   86,01 KB   45 Ilość pobrań

Załączony plik  IMG_20210428_153710_Easy-Resize.com.jpg   123 KB   42 Ilość pobrań



#73 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 08 maj 2021 - 20:44

Chwila czasu nad wodą po zakończonych obowiązkach i melduje się meega silny rybek który z przed podbieraka odwinął chyba z 5 razy. 57 cm  :)

 

Załączony plik  P1070573.JPG   107,71 KB   37 Ilość pobrań

 

Załączony plik  P1070575.JPG   103,66 KB   37 Ilość pobrań

Załączone pliki


Użytkownik patzaw26 edytował ten post 08 maj 2021 - 20:50


#74 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 13 maj 2021 - 07:39

40aki zaczynają zbierać ....

Załączone pliki


  • GregorS, Maciek Rożniata, Predatorhunter i 9 innych osób lubią to

#75 OFFLINE   Ferret

Ferret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaPodkarpacie
  • Imię:Paweł

Napisano 15 maj 2021 - 20:58

50+ na forumowy wobler od Tomek Janeczek   B)

 

JsMeKZy.jpg


Użytkownik Ferret edytował ten post 15 maj 2021 - 20:59


#76 OFFLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2078 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 15 maj 2021 - 21:09

I mi udalo sie otworzyc sezon. Niestety zmienione przepisy a dokladniej zakaz spiningowania przez 6 Tygodni troche meczacy ale wkoncu mozna lowic. Jedno jedyne branie ale przez ta pogode rybki nie zajely jeszcze swoich Wiosenno-letnich rezydencji.

b93afda15867e0ff1eabe55871cfea7e.jpg5cda78d50e4e6e29976cb4e26948f6d2.jpg

Gesendet von meinem H9436 mit Tapatalk

#77 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 17 maj 2021 - 22:18

To już druga pandemiczna wiosna . Zupełnie inna jak ta zeszłoroczna , kiedy lato w pogodzie i wczesne niżówki nastąpiły jak zawsze ostatnimi czasy za szybko . Ale i czasu poświęcałem rybom nad wyraz dużo . W tym roku wszystko potoczyło się zupełnie inaczej . Najpierw prawdziwa zima . Później prawdziwa wiosna , chłodna i mokra . Gdyby ktoś mi powiedział, że to zbyt wysokie stany rzeczek i niska temperatura będą problemem w marcu , kwietniu i maju to bym nie uwierzył . Do tego wszystkiego w ramach wypełniania czasu zająłem się poskramianiem własnej fizis , która rozlazła się była po kolejnych lockdownach niemiłosiernie , więc ćwiczyłem ile mogłem na rybach bywając z rzadka . Do tego stopnia , że ostatniego dnia marca stanąłem po raz pierwszy nad brzegiem mojej ulubionej rzeczułki , a był to chyba trzeci czy czwarty wypad na ryby w tym roku . Lipa totalna , tak jeszcze nie było  :) .

Trafiłem w pogodowe okienko . Temperatura wzrosła,  wielka woda się przetoczyła pozostawiając nieco podwyższony stan i dosyć mocno trąconą przejrzystość . Wydawało się idealnie , ale pierwsze miejscówki zupełnie puste . Drugie i trzecie zresztą też ... Dobrze,  że polazłem dalej i znalazłem ryby . Pokazały się od pewnego odcinka , który obstawiałbym znacznie późniejszą porą jako rybodajny . Nagle zaczęły się brania . Wprawdzie bardzo delikatne jeszcze , ale zdecydowanie wyczuwalne na zestawie z plecionką,  który pojawił się u mnie z racji serwisowania dotychczas używanego kołowrotka . Sunline Singlon PE 8x #0,6 , do tego około 1,5 metra jakiegoś monofilu 0,16 mm zdawały się optymalnym rozwiązaniem . Choć , jak się później okazało , mocno zawodnym ... Tak czy inaczej rybki brały bardzo ostrożnie i delikatnie,  najczęściej przy przechodzeniu bzyka przez nurtowe rynienki pod przeciwległym brzegiem . Dobrze było w tym wachlarzu  delikatnie błysnąć wobkiem , lekko go odpuszczając na chwilkę z prądem . To często dawało momentalny "pyk". Znajomość tej wody , zupełnie nieczytelnej w tym momencie , zdecydowanie pomagała . Rybek wyjętych było z osiem . Cztery były około zdjęciowe . Brań i spinek drugie tyle . Było bosko i ciepło , czułem się spełniony  :) .

 

Załączony plik  IMG_20210331_145505.jpg   70,38 KB   27 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20210331_152956.jpg   73,28 KB   25 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20210331_154832.jpg   61,56 KB   25 Ilość pobrań

 

Oczywiście byłem w absolutnym błędzie myśląc , że oto się zaczęło i teraz to już tylko czekać na wielkoludy i grubasy . Następny wyjazd to już znaczne ochłodzenie,  praktycznie jedna fajna ryba , która nie chciała zaczekać na zdjęcie i opuściła podstępnie podbierak i pierwsza spektakularna porażka . Branie w rynnie pod moim brzegiem mocno nurtowej ( oczywiście w super mikro skali ) zupełnie niezauważalne . Po prostu ryba siada na bzyku i zaczyna chodzić dnem w tym nurcie . Po chwili odpala i robi szybki , choć nie jakiś strasznie dynamiczny rajd w dół . Idę za nią , podchodzę całkiem blisko . Czuć masę i silę . Kilkukrotnie próbuję podnieść ją do góry , ale bezskutecznie . Piękne wiry , jakie temu towarzyszą udowadniają , że jest grubo . Odpada zupełnie znienacka . Łomot serca i analiza , co tak naprawdę wzięło . Pomysł ze szczupakiem pada , bo to nie ten sposób walki i poza tym czułem TO wyraźnie na plecionce . Żyłki nie obcięło . Wzięło delikatnie jak kleń z tego dnia i te poprzednie . Trzymam się tego , że była to życiówka i tyle.  No chyba , że boleń , który mógł się tu zapuścić z dużej rzeki teoretycznie , ale walczyłby chyba inaczej . 

Następne tygodnie nie wnoszą nic nowego . Staram się zaglądać nad wodę , ale ani pogoda , ani stany wód nie pozwalają na rozwinięcie skrzydeł . Jakieś małe jaziki i okonki trafiają się na pobliskich ciurkach i siurkach , ale nic specjalnego się nie dzieje . 

Pierwszy maja zastaje mnie znowu nad wodą , która właśnie opada po kolejnym przyborze . Nie bierze nic,  jest ponuro i do bani . Na szczęście jakieś skubnięcia pojawiają się z czasem i trafiam wreszcie fajną rybkę . Po takim jaziowym bardziej puknięciu na środku nurtu , po jakichś dwóch metrach prowadzenia wobek traci przez moment deliryczny rytm . Kwituję to zacięciem i zaczyna się jazda . Ta ryba jest już żwawa i dynamiczna , ma już bliżej pięciu dyszek i jest przyjemnie gruba, choć na zdjęciu tego może nie widać . 

 

Załączony plik  IMG_20210501_152431.jpg   73,11 KB   28 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20210501_152504.jpg   68,09 KB   28 Ilość pobrań

 

W drugim rzucie po wypuszczeniu tej kluchy ma dziwnie krótkie i ostre branie . Hol też taki nietypowy,  pełen zakosów i esów floresów w nurcie . Wyjmuję piękną płoć , dawno takiej nie miałem . Później jeszcze ze dwa , może trzy skubnięcia i cisza . W tej zimnej jeszcze i stosunkowo jałowej ( jeśli porównać to do stanu sprzed roku ) wodzie , daje się zaobserwować dużą jak na moje doświadczenia aktywność powierzchniową ryb . Są to ewidentne ataki na skupioną punktowo drobnicę , która pozbawiona jeszcze zielska chroni się z zamyłkach nurtowych i niewielkich przeszkodach przy brzegach . Początkowo podejrzewałem o to bolenie,  bo karpiowaty charakter sprawców tych pogoni był ewidentny . Gabaryt też przemawiałby raczej za tym . Teraz jestem nieomal przekonany , że to kleniozaury , które nie mając jeszcze dostępnej zazwyczaj o tej porze paszy w postaci glonów i żyjącego w nich robactwa nie przekąszały tylko drobną rybką sałatki , ale na tym źródle białka się skupiły . 

No to teraz spektakularne porażki . Kilka dni później w niezwykle wietrzny dzień jestem nad wodą . Znajduję ryby w bardzo specyficznym rejonie pełnym życia i drobnicy . Mniej lub bardziej dyskretne ataki pojawiają się cały czas . Woda szybko , nieomal w oczach , rośnie . Przecinam bzykiem prądowy cień tworzący warkocz zatopionej , kiwającej się miarowo na środku rzeczki gałęzi . Mam dwa mocne skubnięcia , niestety nie wcięte . Poprawka , ryba kąśliwe i krótko melduje się na końcu zestawu,  zacięcie i potężna masa zaczyna kołować w nurcie . Jest tam płytko,  więc po chwili zaczyna się okrutny rajd w dół zdecydowanie jednostajnie przyśpieszony . Wędka zgięta w pół , po kilku metrach delikatnie przytrzymuję szpulę ręką , nagły luz i łomot w skroniach . Puścił węzeł łączący plecionkę z żyłką . Pękło wszystko , ryba z woblerkiem w pysku poszła , u mnie kac gigant . Mam tylko cichą nadzieję , że zahaczony był na zewnątrz.  Prawie jestem pewien , że to wielki kleń ratował się tym sprintem przed niewiadomym ... Wielka szkoda . Wracam tam po godzinie . Branie nieco dalej , ryba równie masywna kręci spokojnie ze dwa koła w nurcie po czym się wypina . Już nie łowię,  coby losu nie kusić . Jeszcze jedna "piękna" klęska stała się moim udziałem , kiedy to nie przewiązawszy węzła z czystego lenistwa i niewiary w branie czegokolwiek , na rosnącej wodzie , spod zalanych traw wyskoczył piękny jaź i na moich oczach zjadł woblerka , po czym kotłując zajadle w nurcie najzwyczajniej w świecie się zerwał . Poszedł z końcówką . Szczęśliwie kołowrotek wrócił z serwisu w stanie idealnym , a ja spokojnie wróciłem do monofilu i wszystko wróciło do normy . Taką ma przynajmniej nadzieję .

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                       :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 18 maj 2021 - 08:56


#78 OFFLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 18 maj 2021 - 08:09

Chwila wolnego czasu i jazda ma moją ulubioną rzekę o nazwie Nurzec. Kilka rzutów woblerkiem od Pawła (Parf)i melduje się kleń w rozmiarze 49cm. Szybki pomiar i ryba wrócił na swoje stanowisko. Złowiłem jeszcze kilka mniejszych jedna nie były tak okazałe i nie ma tu dla nich miejsca.
Kij Matagi TR Super Mebaru L- SGT
Tysiączek
Linka 0,06 Varivas super trout
Wobek od Parfa
I stalka od Darka L 2.5kg

Załączone pliki


Użytkownik tibhar edytował ten post 18 maj 2021 - 08:10


#79 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 18 maj 2021 - 09:58

Bartek....jak zwykle bajka....ja tam kiedyś we te Twoje rewiry muszę pojechać !
Połowione🙉

Pozdrawiam,
Malcz

P.S.
Czekam na wpis w innym, "wiadomym" wątku😎

Użytkownik malcz edytował ten post 18 maj 2021 - 09:58

  • Predatorhunter i malinabar lubią to

#80 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 18 maj 2021 - 15:16

Dziękuję  :) .


  • Predatorhunter lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych