Ja na szczęście rozgryzłem to miejsce i wcale nie jest trudno go tam złowić. Warunek jest jeden bezwietrzna pogoda.
Ale najlepszy jest wobler wiszący na kablu (wg. mnie bezsterowiec siudaka), ktoś miał niezły rzut I niech się przyzna publicznie!!!
to nie bezsterowiec siudaka, tylko wobek boleniowy Piotrka Matusiaka