Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

SANDACZE 2012


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
540 odpowiedzi w tym temacie

#441 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4966 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 24 październik 2012 - 17:14

Co Wy macie z tym "jeszcze" ? :)
Wrzesień i październik to czas, w którym sandacze żrą na potęgę. Później jest tylko gorzej - wolniejszy metabolizm i krótkie chwile aktywności.
Co roku wszyscy ciągle piszą "jeszcze nie, jeszcze nie ... o już nie biorą, wczoraj brały" :D

Witam co do tego JESZCZE to trochę się nie zgadzam z Tobą ,bo woda wodzie nie równa. W paskudach na pewno Ci nie dorównam (wielki szacun)mimo że mam już niezły dorobek, ale co do SANDACZY przez duże" S "(nie chcąc się wymądrzać) to jednak czas ich dopiero nadchodzi.

Użytkownik miramar69 edytował ten post 24 październik 2012 - 17:19


#442 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 24 październik 2012 - 17:22

Witam co do tego JESZCZE to trochę się nie zgadzam z Tobą ,bo woda wodzie nie równa. W paskudach na pewno Ci nie dorównam (wielki szacun)mimo że mam już niezły dorobek, ale co do SANDACZY przez duże" S "(nie chcąc się wymądrzać) to jednak czas ich dopiero nadchodzi.


...ale nie ze względu na to, że wtedy dopiero zaczną żreć, bo zajadały się na potęgę już we wrześniu ;)

#443 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 24 październik 2012 - 19:29

Najpierw nie biorą bo za ciepło a potem nie biorą bo już za zimno. :P
A ja większość sandaczy powyżej 80 złowiłem w lecie B) .

#444 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 841 postów

Napisano 24 październik 2012 - 19:46

Pewnie uczysz w szkole i masz dwa miesiące urlopu. :)

#445 OFFLINE   Pszemo

Pszemo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • Lokalizacjazahaczeni.net/wpwsblog

Napisano 25 październik 2012 - 10:16

Moim zdaniej to jest tak że:

Nie "jeszcze nie zaczeły żreć" i nie "dopiero zaczną" tylko po prostu ten rok jest wyjątkowo pusty w Warszawie jeśli chodzi o sandacza i nasówa się jedno " już ich prawie w ogóle nie ma " łowione ryby to niedobitki i tyle.

W najlepszym okresie koniec września i październik nie złowiłem ryby powyej 45 cm.
A teraz zobaczymy jak będzie ale ostatnie dwa wypady w tym tygodniu nie napawają optymizmem.
Nawet ludzi nad wodą w porównaniu do roku ubiegłego jakieś 80% mniej.
Nie bez powodu myślę

Nie to żebym narzekał prayzwyczajam się powoli tylko stwierdzam fakt

A zgrupowanie piesków po przymrozkach przy obecnym stanie wody będzie znaleźć ciężko, nie wspominając ilu chetnych będzie żeby na nim łowić :)

Użytkownik Pszemo edytował ten post 25 październik 2012 - 10:19


#446 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 25 październik 2012 - 10:38

A najfajniejsze jest to że ludzie sobie sami zgotowali ten los, a mogłoby być tak fajnie, idziesz na ryby i łowisz kilka grubych sandaczy. Kiedyś tak było, ale wygrała ludzka pazerność. Teraz zamiast sandaczy mogą sobie co najwyżej pstrągi na burdlu połowić i jeszcze płacić za tę przyjemność :).
  • rapala5 lubi to

#447 OFFLINE   Pszemo

Pszemo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • Lokalizacjazahaczeni.net/wpwsblog

Napisano 25 październik 2012 - 10:43

Smutne ale prawdziwe @wujek a najbardziej martwi mnie to że w desperacji ta pazerność zaczyna dotykać pokolenie przedszkolaków ktorych jeszcze trochę jest. Już kilka łbów widziałem i flaków na brzegu takich 40 cm.
S...e nawet się nie boją i nad wodą niewymiary oprawiają.

#448 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 25 październik 2012 - 11:08

Dla tych ludzi ważne jest tylko to żeby kichę zapchać. Jak nie łowią wymiarków będą bić i maluchy.

#449 OFFLINE   Użytkownik

Użytkownik

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaDrohiczyn
  • Imię:Krystian

Napisano 25 październik 2012 - 19:40

Fakt - w Warszawie kiepsko z rybą.

Użytkownik Użytkownik edytował ten post 25 październik 2012 - 21:25


#450 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 26 październik 2012 - 12:33

Ano kiepsko. Mam tylko pytanie - gdzie Wy łowicie te niewymiarki, bo mnie więcej bierze takich okolo 60cm niz niemiarków (co nie zmienia faktu, ze na parenaście przechodzonych pełnych nocek, mogę je policzyć na palcach jednej ręki).

Pytam, bo mnie wlasnie najbardziej martwił totalny brak wieszania się jazgarzy :)

#451 OFFLINE   Pszemo

Pszemo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • Lokalizacjazahaczeni.net/wpwsblog

Napisano 26 październik 2012 - 20:55

Jest trochę drobnicy i w górze i w dole :) pochwal się lepiej na Priv gdzie te 60 bo to już okazy :P

#452 ONLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1833 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 26 październik 2012 - 21:16

Jak się pałuje wszystko (ponad wymiar) co na haku , to tak niestety później jest.

#453 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 27 październik 2012 - 16:25

Pszemo - to tu, to tam. Na nocke robie trase po rafach od Grota do Łazienkowskiego. Czasem po jednej, czasem po drugiej stronie. Mam ogarnięte pare miejscówek, gdzie coś kolczasetego w wielkości sensownej już mi się powiesiło, to je odwiedzam. Taki nocny spacer ;)

Btw - straszliwie uciążliwe są klenie. Jak miejscówka płytka, a taki skubnie to strasznie chlapie płosząc potencjalne sandacze. A wczoraj kleniki zaczęły przechodzić same siebie - na rapale oryginal 13cm brały : D Cztery sztuki od 30 do 45 cm mialem na kiju.

#454 OFFLINE   Mirek

Mirek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • Lokalizacjazachodniopomorskie

Napisano 27 październik 2012 - 21:51

Witam! Dziś z kolegą Jackiem, łowiliśmy na Odrze w Szczecinie, przy dworcu PKP. Mieliśmy sporo brań, złowiliśmy po około 10 rybek większość nie przekraczała wymiaru ochronnego, poćwiczyliśmy trochę technikę łowienia :) ! Pocieszający jest fakt, że większość wędkujących zwraca uwagę na wymiar ryby i uwalnia niewymiarki, w porównaniu z ubiegłym rokiem to duży postęp :rolleyes: ! Pomimo tego ,że miejscówka jest rybodajna to jednak chciałbym połowić, w bardziej kameralnym i spokojnym łowisku w Szczecinie. Myślałem o wykupieniu zezwolenia na wody morskie, widzę, że tam mniej wędkarzy łowi. Mam więc pytanie do wędkarzy ze Szczecina, gdzie "mniej więcej" mogę liczyć na dobre efekty. Wiem, że miejscówki powinno się odkrywać samemu lecz mam do Szczecina 100 km. i chciałbym w pełni wykorzystać czas na łowienie ! Zwłaszcza teraz gdy dzień taki krótki ;) ! Z góry dziękuję za odpowiedż !
Pozdr. MK.

#455 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2669 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 28 październik 2012 - 08:50

Mirek, kameralne łowiska z sandaczami w Szczecinie ?? Toś mnie (i chyba nie tylko mnie ) rozbawił ;) Z brzegu o tej porze roku na kameralność nie licz. Może coś ciut mniej industrialnego, niż Odra przy PKP, znajdziesz ale o samotności na łowisku nie masz co marzyć. Najbliżej będziesz miał na Regalicę. Od mostu Cłowego( https://maps.google....ved=0CB0Q8gEwAA ) w lewo to woda PZW, aż do mostu na A6. Na okazy też się nie nastawiaj, przekroczenie wymiaru to już sukces. Na więcej można liczyć tylko z łódki.

#456 OFFLINE   mateusz998

mateusz998

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 299 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 28 październik 2012 - 09:28

Pocieszający jest fakt, że większość wędkujących zwraca uwagę na wymiar ryby i uwalnia niewymiarki, w porównaniu z ubiegłym rokiem to duży postęp :rolleyes:

Niewymiary to może i uwalniają, ale traktowanie ich przed wypuszczeniem woła o pomstę do niebia :angry: :angry:

#457 OFFLINE   ziom7

ziom7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1086 postów

Napisano 28 październik 2012 - 19:00

ja tutaj tylko gościnnie :) opłaca się spędzać trochę czasu nad wodą w poszukiwaniu innych rybek, uczyć się, później łatwiej łowić inny gatunek.
dzisiejszy wypad obfitował w kilka rybek, dopiero jak wyszło słoneczko sandacze przestały się pojawiać. Życiówka dziś zostałą pobita. Ten zed uderzył w 4 rzucie, potężne przywalenie w opadzie, kopyto 4 calowe, seledyn z czarnym grzbietem, głowka 25 gr, na skraju silnego nurtu i spokojnieszej wody, trochę kręciło, oczywiście nie płytko.
Dołączona grafika
batson rx7 1086f shim strad fe 4000
chyba wszystko
pozdrawiam
  • wobler129, MefistoFishing, Wojtek B. i 1 inna osoba lubią to

#458 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 28 październik 2012 - 19:05

O ja... ależ przepiękny Sandacz :o Moje serdeczne gratulacje!

#459 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 28 październik 2012 - 19:24

:blink: Piękna rybka. Gratulacje.

#460 OFFLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2071 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 28 październik 2012 - 19:35

Przepiekny zdrowy Sandacz! Gratuluje zycioweczki ziom. I musze Ci przyznac racje, sam dziele rok nie na pory roku a na gatunki ;-)

zdr