Witam co do tego JESZCZE to trochę się nie zgadzam z Tobą ,bo woda wodzie nie równa. W paskudach na pewno Ci nie dorównam (wielki szacun)mimo że mam już niezły dorobek, ale co do SANDACZY przez duże" S "(nie chcąc się wymądrzać) to jednak czas ich dopiero nadchodzi.Co Wy macie z tym "jeszcze" ?
Wrzesień i październik to czas, w którym sandacze żrą na potęgę. Później jest tylko gorzej - wolniejszy metabolizm i krótkie chwile aktywności.
Co roku wszyscy ciągle piszą "jeszcze nie, jeszcze nie ... o już nie biorą, wczoraj brały"
Użytkownik miramar69 edytował ten post 24 październik 2012 - 17:19