[Rampampam]

Ależ przepiękna bramka dla Dunczykow

Palce lizać

1:0 dla Dani

Brawo !!!


Już 1:1 po samobóju

Użytkownik Siwy gołąb edytował ten post 07 lipiec 2021 - 20:40

[cyprys19]

Mam wrażenie ,że w razie dogrywki Duńczycy nie wytrzymają fizycznie ,bo już ledwo biegają.

[Maciej W.]

Anglia powinna grać ćwierćfinał we Władywostoku. Podróż koleją transsyberyjską wyrównałaby szanse w tym meczu.

[cyprys19]

i...dobija nie tylko Duńczyków!

[Mysha]

Anglicy są lepsi, ale karnego dostali z kapelusza. Gdybym był duńskim obrońcą, to przy niekorzystnym wyniku, skróciłbym karierę Sterlingowi. Dla dobra piłki wyeliminowałbym na stałe tego aktorzynę.

[cyprys19]

Niestety...

Widać było ,że Anglia była lepsza,choćby w końcówce gdy Duńczycy nie mogli przez 3 minuty odebrać im piłki!

Użytkownik cyprys19 edytował ten post 07 lipiec 2021 - 22:39

[tofik]

Nawet VAR nie wmówi nam że białe jest białe, a czarne jest czarne...

[Maciej W.]

Chcąc niechcąc, w niedzielę trzeba ubrać się na niebiesko. Może sprawiedliwości stanie się zadość.

[korol]

Mecze u siebie, stadion (bilety) dla miejscowych buraków niepotrafiących uszanować hymnu przeciwnika, karny wydrukowany (gdzie jest VAR)?
Już pomijając, że to zdrajcy przez lata dorabiający się na krzywdzie innych, nie da się im kibicować, no nie da.

[nalewator]

Forza Italia !

[korol]

Zapomniałem dodać o świeceniu laserem po twarzy Schmeichela w czasie karnego.
Ciekawe co by było, jakby się położył udając oślepionego. Walkower?

Użytkownik korol edytował ten post 08 lipiec 2021 - 09:12

[Maciej W.]

Czy nasza antypatia wobec Anglików nie bierze się z sympatii wobec Duńczyków? Chyba wszyscy kibice piłkarscy, z wyjątkiem jednej nacji, trzymali wczoraj kciuki za tych drugich. Nie wiem, czy jest sens czepiać się kilkunastu Anglików biegających wczoraj na Wemley. Chcieli wygrać. Grali tak, jak im kazał trener, były obrońca i pragmatyk z bolesnymi doświadczeniami z przeszłości. Angielscy kibice nie są ideałem, ale im też nie ma co się dziwić. Mając najsilniejszą ligę świata i grających w niej wszystkich reprezentantów, nie mają wygranych mistrzostw. 1966 rok, to prehistoria. Kto to pamięta? Można wpaść w kompleksy i mieć traumę. Te ich stroszenie muskułów, to chyba mechanizm obronny przed wpadnięciem w głęboką depresję. Niesmak pozostaje, ale winni są raczej panowie w garniturach, z kieszeniami bez dna. To oni zorganizowali ten turniej, nie oglądając się na piłkarzy, kibiców i ducha sportowej rywalizacji. Za kilka meczów w Baku Azerbejdżan wykasłał coś między 200, a 300 milionów Euro. Były inne przesłanki, by wysyłać piłkarzy do Azji? Za ile Anglicy kupili organizację ostatnich trzech meczów w Londynie i jakie są kulisy układów między UEFA, a angielskim rządem?  Dlaczego UEFA ma gdzieś kibiców, którzy mając kupione bilety na finał, nie mają możliwości go obejrzeć? Dlaczego do sędziowania decydujących spotkań  są delegowani nieudacznicy? Chwalimy się i jesteśmy dumni z polskich akcentów, więc nie wypada nie wspomnieć, że wczoraj sędzią VAR był nasz rodak. Kawał dobrej roboty przy obu sytuacjach w polu karnym.  Gdy Duńczycy grali z Rosją w Kopenhadze, skorzystali z okazji i nie wpuścili na stadion rosyjskich kibiców. Nikt nie narzekał, bo oczy wszystkich były skierowane na skrzywdzoną przez los drużynę gospodarzy. Byli w tych ME równi i równiejsi. Równi zapłacili, równiejsi asystowali. Byłoby dobrze dla piłki i kibiców, gdyby w finale zagrały drużyny, grające piękny futbol. Pewnie z wypiekami na twarzy czekałbym na finał Dania-Belgia. Włosi mogą uratować wizerunek tych mistrzostw. Broni ich gra, jakiej jeszcze w ich wykonaniu nie było. Impreza, pomimo wielkich starań organizatora w dziedzinie schrzanionej logistyki,  upaprania reklam na tęczowo, pozbawienia kibiców możliwości bycia ze swoimi piłkarzami, jednak się broni. Piłkarze zafundowali nam świetne widowiska, grad bramek i walkę, odwracając choć na chwilę uwagę od pieniędzy, zabijających współczesny sport.  Cieszmy się tym, co jest, bo za półtora roku nieznani nikomu sędziowie, wprowadzą naturalizowanych Brazylijczyków, w koszulkach Kataru, do finału MŚ. FIFA jest jeszcze lepsza, a ponieważ to tylko sport, więc po co szukać dziury w całym?

[S.N.]

... a ponieważ to tylko sport, więc po co szukać dziury w całym?

 

Czyżby dlatego, że non stop serwują napisy fair play i respect czegoś tam ?

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 08 lipiec 2021 - 11:22

[ŻoliborzFishingTeam]

Mecze u siebie, stadion (bilety) dla miejscowych buraków niepotrafiących uszanować hymnu przeciwnika, karny wydrukowany (gdzie jest VAR)?
Już pomijając, że to zdrajcy przez lata dorabiający się na krzywdzie innych, nie da się im kibicować, no nie da.

Czemu buraków? Dajmy już spokój tolerancji bo rzygać się chce, jeszcze powinno się ich krytykować bo klaskali i krzyczeli. Stadion to nie teatr i nie ma tutaj miejsca na poprawność polityczną.

 

Póki co to ich dorabia milion naszych rodaków - ziemia obiecana.

 

P.S - nie pierwsza i nie ostatnia pomyłka sędziowska na dużym turnieju. Norma

[MaleX]

 Chwalimy się i jesteśmy dumni z polskich akcentów, więc nie wypada nie wspomnieć, że wczoraj sędzią VAR był nasz rodak.

 

Zgadza się, choć warto dopowiedzieć, że było jeszcze kilku VAR-owców z ustaloną hierarchią .

Natomiast Duńczycy rzeczywiście odczuli Baku w płucach, bo to drużyna, która kondycyjnie zawsze jest sprawna. Karny wymyślony, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że bramka wisiała w powietrzu... Mecz to lekka kopanina, gdyby nie waga emocjonalna (półfinał) to nie zawracalibyśmy sobie nim głowy .
 

[Mysha]

Czemu buraków? Dajmy już spokój tolerancji bo rzygać się chce, jeszcze powinno się ich krytykować bo klaskali i krzyczeli. Stadion to nie teatr i nie ma tutaj miejsca na poprawność polityczną.

 

 

To akurat prawda. W Kopenhadze kibice rzucali kubkami z napojami w piłkarzy przeciwnika i jakoś nikt im tego nie pamięta.

 

Ten wczorajszy karny mnie zdenerwował bo ukradł mi 20 minut fajnego meczu. Anglicy atakowali, Duńczycy bronili się coraz bardziej rozpaczliwie. Moim zdaniem i tak wygraliby Anglicy. W końcu by strzelili, a niestety po karnym się cofnęli i grali z Duńczykami w klipę. Do tego mam alergię na graczy typu Sterling- świetny technicznie, szybki, ale często aktorzy wymuszając faule. W czasach VAR-u nie powinno mu się udać, ale niestety się udało.

[madmatt]

To akurat prawda. W Kopenhadze kibice rzucali kubkami z napojami w piłkarzy przeciwnika i jakoś nikt im tego nie pamięta.

Ten wczorajszy karny mnie zdenerwował bo ukradł mi 20 minut fajnego meczu. Anglicy atakowali, Duńczycy bronili się coraz bardziej rozpaczliwie. Moim zdaniem i tak wygraliby Anglicy. W końcu by strzelili, a niestety po karnym się cofnęli i grali z Duńczykami w klipę. Do tego mam alergię na graczy typu Sterling- świetny technicznie, szybki, ale często aktorzy wymuszając faule. W czasach VAR-u nie powinno mu się udać, ale niestety się udało.

Mogloby byc jeszcze ciekawiej, gdyby sedzia w 74 minucie gwizdnal karnego, ktory sie akurat nalezal. Wtedy Dunczycy jeszcze mieli sile, zeby gonic wynik.

Użytkownik madmatt edytował ten post 08 lipiec 2021 - 13:44

[chlodnica]

A swoją drogą nie pamiętam aby kiedykolwiek było tyle dogrywek oraz konkursów rzutów karnych...

W finale oby zwyciężyli Włosi...

[cyprys19]

W finale oby zwyciężyli sędziowie i ten nieszczęsny ''var ''co miał pomagać, a nie wypaczać wyniki meczów!

[przemo_w]

"Własny stadion, pełne trybuny, telewizja... Choćby nie wiem jak drukował to nie wydrukuje" "Piłkarski Poker" znów aktualny :-)