Może I z tym składem nic nie zrobi ale prawda jest taka że po to jest selekcjoner żeby ten skład jakoś poskładał i to selekcjoner odpowiada za to co wychodzi grać.Przeciez zawodnicy sami się na Euro nie powołali. Miał przecież możliwość doboru zawodników.Druga sprawa ,że w naszym kraju nie bardzo jest w kim wybierać ale jqk by nie było to trener decyduje kto będzie grał.
Myślę że jak by został Wuja to nie wiele by to zmieniło chociaż Wuja doprowadził do tego że na tym euro jesteśmy.
Tak czy siak z pustego to i Salomon nie naleje...
Są jeszcze dwa mecze.Teoretycznie jakieś szanse mamy ale z taka grą to nie wiele zdziałamy.
@gołębiu
Tematu Wuja nie poruszam,nie widzę także sensu podnoszenia tematu awansu na Euro.Przy obecnym systemie i ilości grających drużyn brak awansu praktycznie nie jest mozliwy,także żaden to sukces.Konieczność i oczywistość,tak jak poranne wypróżnienie za przeproszeniem.
Każdy ma swoje zdanie i ma prawo je mieć.Jak ktoś chce wieszać psy na selekcjonerze to może.Ja stoję twardo na stanowisku że grają zawodnicy i selekcjoner,jakkolwiek ważny jako motywator,nie zrobi gry za nich.
Kwestia motywacji to sprawa osobna w kontekście samych piłkarzy.Tak się zastanawiam czy taki Lewy,w klubie otoczony zawodnikami z najwyższej półki,nie jedzie na kadrę trochę jak na ścięcie?Wie z kim się tu spotka,na jaki poziom wspólłpracy może liczyć.Wie że po wtopie dziennikarzyny dojebią się do niego.Albo za niestrzelenie bramek albo za to że nie włącza się w rozegranie.Czyli podsumowując-za to że nie jest wszędzie.Nie wiem,takie subiektywne przemyslenia laika
PS:co do wczoraj-zawsze bronię Lewego ale wczoraj wiadomo,test oka nie kłamie-był dramatyczny.Jasna sprawa.
Użytkownik drag edytował ten post 15 czerwiec 2021 - 11:03