Syrsan wiosną
#1 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2007 - 22:24
#2 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2007 - 22:38
Fajnie,że się ujawniłeś. Ja niestety nic nie doradze, ale mysle ze w ciagu kilku godzin - no moze kilkunastu padnie tu kilka zdan...
PS. Jutro jade w Twoje rejony (gorzow kostrzyn, gorzyca)
mozesz powiedziec ktory sklep w gorzowie warto odwiedzic bo nie chce mi sie odwiedzac wszystkich ktore pamietam
#3 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2007 - 23:11
Jestem na forum nowy,ale mialem przyjemność wędkowania w Szwecji.
Podstawa to duże gumy,najlepiej dozbrojone.Na Syrsan są naprawde duże szczupaki więc proponuje stosownie gum od 12cm w górę,najlepiej 15-18cm,jeżeli chcesz oczywiście łapać okazy.Sprawdzają się też jerkowanie dużymi bezsterowcami,Szwedzi w zasadzie tylko to stosują.Mam kolege który tam jezdzi notorycznie,z tego co mi opowiadał największe sztuki łapie na troling,ale ja osobiście nie lubie tej metody,więc nie próbowałem.Zwykle woblery są chyba najmniej łowne na tych wodach,aczkolwiek też kilka sztuk na nie złapałem.Podsumowując,z czystym sumieniem doradzam duże gumy,sprawdzają się w 100%.Najlepiej zabrać przynajmniej po 2 sztuki jednakowych gum,ponieważ nierzadko atak dużego zębatego kończy się tym,że guma nie nadaje się już do niczego.Proponuje też plecionkę zamiast zwykłej żyłki.
Pozdrawiam
#4 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2007 - 23:13
Tak się składa, że łowiłem na początku maja ubiegłego roku w zatoce Syrsan. Relacja z mojego pobytu jest na stronie głównej.
Kilka cennych uwag... dużo by pisać. Myślę, że to łowisko nie różni się od innych łowisk szkierowych w Szwecji. Jeżeli łowiłeś już w takich miejscach to masz ogólne rozeznanie jak to wygląda, jeżeli to pierwszy raz na szkierach to najlepsze przed tobą.
Generalnie trzeba dużo pływać. Jeżeli w danym miejscu nie ma efektów to trzeba szukać innego.
Szukać szczupaków należy tam gdzie jest wiatr. Ja zawsze trafiałem na ładną pogodę i wiatr zwykle był towarem deficytowym, jak raz zawiało porządnie to miałem najlepszy dzień w życiu
Jeżeli masz GPS to zaznaczaj miejscówki w których miałeś dobre efekty i wracaj do nich co jakiś czas. Jak nie masz GPS'a to zaznaczaj sobie na mapie (ja tak robiłem).
Nie bój się dużych przynęt. Wszystkie największe szczupaki złowiłem na Fatso 14. Ładne sztuki siadały też na slidera12 i Warriory 15 zarówno Crank jak i zwykłe. W tym roku wyposażę się w skinnery 20 i może jeszcze coś dużego jeżeli mi wpadnie w łapska. Moim skromnym zdaniem im większa przynęta tym lepiej.
Najważniejsze to rozeznać się możliwie szybko w jakich miejscach stoją szczupaki. Czy siedzą na zupełnych płyciznach, na uskokach czy na trochę głębszej wodzie. Jak to ustalisz będzie łatwiej.
Zasadniczo chyba tyle. Reszta to ciężka praca od rana do wieczora, możliwie szybkie wyciąganie wniosków z tego co się dzieje i wiara w to że ten wielki szczupak weźmie.
Jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem w miarę możliwości.
#5 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2007 - 23:53
@phalacrocorax czytałem twoją relację, robi wrażenie, jeśli nasuną mi się konkrety to się odezwę
@mifek jeśli chodzi o sklepy, to w Gorzowie nie ma tak naprawdę nic godnego polecenia, już lepiej zaopatrzone są chyba sklepy w Kostrzynie, ale nie znam dokładnych adresów. @szpiegu pewnie jest tam dobrze zorientowany. Jeśli już koniecznie chcesz odwiedzić wędkarskie w Gorzowie to ten przy dworcu PKS i SAZAN na Okólnej 42
#6 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 00:12
troling-chodziło mi ogólnie o Szwecje,żle się wyraziłem,mój bład.Natomiast cała reszta,duże gumy itd. tu miałem na myśli konkretnie Syrsan,z resztą do Szwecji zawsze warto zabrać gruby sprzęt,obojętnie czy jedziemy na podobno najlepsze szczupakowe łowisko na świecie- Syrsan,czy niewielką malowniczą rzeczkę,nad którą też łowiłem metrówki.
#7 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 08:35
A czy podczas pobytu zlokalizowałeś okonie?
pozdrawiam
Remek
#8 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 09:10
Z drugiej strony jestem pewien, że jeżeli poświęcisz trochę czasu na ich szukanie to znajdziesz. Jak byłem w Vastervik (a to jest bardzo niedaleko od Syrsan) jakiś czas temu to pamiętam, że moi towarzysze połowili trochę ładnych okoni.
Ja w tym roku ponownie raczej na okonie się nie będę nastawiał. Chcę pojmać jakiegoś krokodyla i to jest mój cel!
#9 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 11:37
#10 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 13:04
Pozdrawiam
Remek
#11 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 13:39
witaj na forum. Miłego korzystania życzę.
Jeżeli jedziesz pierwszy raz na szkiery, to jestem pewny że wpadniesz jak śliwka w kompot. Łowienie szczupaków w surowych szkierowych klimatach to jeden z najpiękniejszych aspektów wędkarstwa. Życzę powodzenia i po powrocie czekamy na twoją relację!
Jak będziesz na Szkierach to pamiętaj o bezpieczeństwie. To trudne technicznie akweny i trzeba bardzo uważać, aby nie zrobić sobie poważnej krzywdy i żeby się nie zgubić w gąszczu wysp i wysepek! Z drugiej strony jeżeli nie będziesz wypływał z zatoki Syrsan, to raczej ci to nie grozi.
@abarth7,
ty także witaj na forum. Miłego korzystania.
A propos szkierów. Na szwedzkich szkierach obowiązuje całkowity zakaz trollingu.
@Phala,
...Chcę pojmać jakiegoś krokodyla i to jest mój cel!...
- dobry cel. Życzę ci tego z całego serca.
Ja, tegoroczny wyjazd na szkiery poświęcam głównie na różnego rodzaju eksperymenty... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Poza tym, Remek zabiera muchówkę i napewno mu ją zabiorę na jeden dzień
#12 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 14:10
Poza tym, Remek zabiera muchówkę i napewno mu ją zabiorę na jeden dzień
Obudź się - chyba, że do zdjęcia
Pozdrawiam
Remek
#13 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 16:02
POZDRAWIAM
#14 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 19:09
Kilka slow odnosnie uznanych przynet na poszczegolnych akwenach...z moich doswiadczen wynika, ze nie warto sobie tym zaprzatac glowy. Szwed, ktory z nami lowil jako przewodnik mial jeden sposob, obojetnie gdzie byly szczupaki - lowil na max 4m, obojetnie jaka byla glebokosc.
Wtedy jak ja bylem ta metoda akurat sie nie sprawdzala bo woda byla zimna i szczupaki nie chcialy sie jeszce dzwigac do wyzej chodzacych wabikow...
Nie ma sie co dziwic, Szwed ma duzo czasu, zeby sie dobrac do ryb, jezeli zobaczy ze jego pdst.metoda nie skutkuje, wysnowa stad wniosek, ze jest np. za wczesnie.
My nie mamy takich mozliwosci, musimy umiec wykorzystac najgorsze zerowanie...
Trzeba miec po prostu wszystko, od metod spiningowych na kazdej glebokosci do metod trolingowych na kazdej glebokosci.
A kto powiedzial, ze na przynety gumowe nie mozna lowic na troling, w przypadku np. gorszych bran na woblery (zdarza sie np. przy bardzo przezroczystej wodzie)?
Gumo
#15 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 19:34
#16 OFFLINE
Napisano 08 marzec 2007 - 19:40
Gumo
#17 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2007 - 08:52
Trzeba miec po prostu wszystko, od metod spiningowych na kazdej glebokosci do metod trolingowych na kazdej glebokosci.
A ja Gumo im więcej jeżdżę na szczupaki tym bardziej przekonuje się, że max. 10 przynęt wystarcza (całość spakowana w pudełko śniadaniowe).
pozdrawiam
Remek
#18 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2007 - 11:02
Gdyby w tych Szkierach mozna bylo lepiej oblowic kanty, co w zasadzie rowna sie mozliwosci lowienia na troling, podejrzewam, ze zdziwilbys sie co mozna tam zrobic...
Poza tym nasze gadanie w kwestii minimalizacji przynet dla fanatykow nie ma znaczenia, i tak ma taki z reguly cala szafe najbardziej potrzebnych przynet.
Mimo, ze uzywa najczesciej kilku...
Pudelko sniadaniowe tez sie przydaje...z zupka
regenaracyjna..
Pozdro
Gumo
#19 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2007 - 11:06
Co do obławiania spadów i głębszych miejscówek to w tym roku zamierzam trochę poświęcić na to swego czasu. Oczywiście będzie to zwykła guma 15 cm.
pozdrawiam
Remek
#20 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2007 - 11:11
Japonskie dziwa, niektore maja takie wlasciwosci, niestety nie idzie to w parze z gabarytami.
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych