Bardzo mnie bawi, że kołowrotek jest traktowany na równi z bardzo skomplikowanymi, pracującymi w skrajnych warunkach i pod skrajnymi obciążeniami urządzeniami, jeśli rozmowa tyczy smarów i smarowania.
Prawda jest taka, że kołowrotek to skrajnie proste, żeby nie powiedzieć prostackie urządzenie mechaniczne i wystarczą do jego poprawnego działania, zwykłe, proste "artykuły smarne".