[jedin]

Witam taki jegomość, 35 cm , udało się wyskoczyć na godzinkę , delikatne przytrzymanie na robaczka

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[bartuch5473]

Mam i ja. Kilka minut ostrego zarcia na malym przeplywowym zbiorniczku z zimna szybka woda pozwolilo zrobic kilka zdjec. Brania rzut po rzucie na dalekim dystansie i granicy plytkiego z glebokim. Siegnac do nich mozna bylo tylko dropsem a jagoda zrobila reszte. Ponizej kilka zdjeciowych. Bylo tez sporo drobniejszego. Bran sporo ale delikatnych
Sprzetowo:
Suzuki rxf 6lb 602
Calcutta bfs hg+ktf
Plecionka i fluorocarbon.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Enio]

Co prawda w sezonie wędkarskim nie poświęcam dużo czasu okoniom. Jednak takie garbusy cieszą równie bardzo jak szczupaki 100+ czy sandacze 80+.

Z uwagi na wysoki stan wody na większych rzekach i ograniczony czas pojechałem na 3 godzinki łowienia na mniejszą rzekę. Celem były klenie i okonie.

Po ponad kilometrowym marszu zaczynam obławiać znane mi sprzed kilku lat miejsca. Przynęty to małe ok 5cm gumki na lekkich główkach. Staram się prowadzić przynętę jak najdłużej w głębszych miejscach osłoniętych od nurtu. Zajmuję stanowisko za powalonym w wodzie drzewem. Wykonuję rzuty tuż za nim w kierunku głównego nurtu. Gumkę prowadzę podbiciami uważając na zalegające na dnie zaczepy. Przy trzecim rzucie w połowie drogi następuje solidne uderzenie i po chwili już widzę że walczę z pokaźnym okoniem. Kilka fajnych odjazdów, problem z zejściem po stromym brzegu do wody ale finalnie rybka dość szybko ląduje w podbieraku. Sesja zdjęciowa i mierzenie wskazuje 49cm. Okazuje się że zabrakło 1cm do wyrównania mojego PB. Co ciekawe z tego samego miejsca 4 lata wstecz.

 

 1.jpg   69,01 KB   115 Ilość pobrań  2.jpg   159,92 KB   113 Ilość pobrań  3.jpg   90,63 KB   112 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                                         

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 25 styczeń 2022 - 09:50

[Zielony]

Zima, styczeń to okonie powinno się łowić z lodu a ja na przekór wędkuję muchówką. Okoń może nie potwór ale śliczny w swojej formie:kolor, kształt i całe.35cm z małej rzeczki delikatną muchówką w klasie 3

[osiak]

https://www.instagra...edium=copy_link
 0C061647-134D-4F53-8F5D-A7CC131EB4EE.jpeg   63,6 KB   115 Ilość pobrań
Waga ciężka😎
 AB5FF030-DD6E-481D-8CD2-C60966C18CD9.jpeg   53,22 KB   126 Ilość pobrań

[jedin]

Witam, znowu pięknie ubarwiony okoń, delikatne branie a właściwie zassanie , wormik na czeburaszcze i matagi znowu ożył...

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[osiak]

Okoń z UK

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 07 luty 2022 - 11:12

[Pisarz.......ewski Piotr]

Taki jegomość mi się trafił.

Załączone pliki

•  20220204_132516.jpg   55,82 KB   96 Ilość pobrań

[jedin]

Następny powyżej minimum ...

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[Tomek.M]

Nie mam ostatnio za dużo czasu na ryby, praca, praca i jeszcze raz praca zajmuje mi go aż za dużo, więc jeśli tylko mogę to staram się wyskoczyć nawet na godzinę nad wodę. Mucha i Wisła muszą jeszcze poczekać, zapewne od marca ruszymy. Dziś znalazłem 1,5 godziny na wypad z lekkim spinem. O tej porze roku okonie często są wręcz przyklejone do dna i nie mają ochoty na ganianie za przynętą. Dlatego leniwy trok i dropshot robią tu najlepszą robotę. Dziś uwiązałem troka bo chciałem łowić daleko od brzegu.. Na końcu zestawu jaskółka 4cm, zaczepiona za sam pyszczek, tak jak w dropie. Prowadzenie, to lekkie podszarpywanie tak, żeby ciężarek praktycznie ledwo odrywał się od dna z przerwami na opad i krótką pauzą na dnie. Brania były bardzo delikatne, w trakcie opadu już samej gumy. Brały z bardzo daleka, w zasadzie prawie z zasięgu rzutu, ok 40m od brzegu.

 

 20220210_155739.jpg   69,67 KB   102 Ilość pobrań    20220210_155811.jpg   76,83 KB   105 Ilość pobrań    20220210_155814.jpg   76,65 KB   101 Ilość pobrań

 

 20220210_155840.jpg   79,89 KB   102 Ilość pobrań    20220210_162724.jpg   73,96 KB   102 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                                          

 

[jachu]

Ja bym im Tomku podrzucił jakiegoś puchowczyka na bocznym. Może pijawkę z marabuta na lekkim haku w rodzaju Gamaka F-11 i bez metalowego hełmu czy dumbbelsa? 

[Tomek.M]

Mocno pilnujemy tej wody, zresztą nie tylko tej, a woda sama w sobie nie jest łatwa, tam nie wystarczy przyjść i wrzucić gumę, żeby złowić okonia Tą wodę trzeba naprawde dobrze poznać. Latem złowienie dużego okonia jest prawie niewykonalne.

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 22 luty 2022 - 11:54

[flymar]

Od dawna podziwiam zdjęcia ryb kolegi Tomka. Zawsze zastanawiałem się czy tło rzeczywiste, bo przedstawiane ryby nijak nie pasowały do tak mocno zurbanizowanej przestrzeni. Pamiętam prezentowany w takich okolicznościach szczególnie  interesujący mnie wszelaki białoryb. O ile jestem wstanie wyobrazić sobie jeszcze  dużą wzdręgę czy karasia srebrzystego ,które przetrwają  w śródmiejskiej wodzie  o tyle zdjęcia takich okoni mnie rozwaliły. Zastanawiam się jak okoń (generalnie relatywnie łatwy do złowienia szczególnie innymi metodami niż spinning) i wolno rosnący przetrwał tam do takich rozmiarów. 

[KrystianG]

Dzień jak co-dzień. 4:30 pobudka, etat wypełniony a po pracy czas na nagrodę - w pobliskim pięknym, urokliwym porcie który leży u stóp XII wiecznego zamku. Port przy dużej nizinnej rzece jak każdy inny w Holandii - szybki spad i w granicy rzutu z brzegu są dołki sięgające od 7 do nawet 9ciu metrów pod nasze stopy. Czasu choć niewiele to przy trzech godzinach spokojnego łowienia, bez presji, bez ciśnienia można liczyć na kontakt z ospałą przez tą porę roku rybą. A z odrobiną szczęścia takowy okoń może zagościć na krótką sesję zdjęciową.
Ten 44 centymetrowy pasiak okazał się degustatorem dziewięcio centrymetrowego Kiełbia od Matusiaka w perłowo niebieskich kolorach na 10cio gramowej główce.

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

[_Junak_]

Jedno z marzeń spełnione. Magiczne pół przekroczone

[KrystianG]

Przestały brać na klasyczny opad. Brzuchy już w rozmiarze 3XL. Bambaryły ze śmietnikami rozmiaru mojego wujka - którego serdecznie pozdrawiam, ponieważ pewnie śledzi wątek.
Trzeba kombinować, zmieniać, szukać. Parę godzin i jedna ryba. Niby za granicą a jednak czasem trzeba się tak samo napocić jak na PZW. Miarka pokazała kolejne 44 cm w tym roku tylko dlatego że ostatnim razem gdy schodziłem z wody na 0 pozwoliłem sobie rzucić okiem jakie zestawy w wodę ciskają "miejscowi". Kluczem do sukcesu okazała się imitacja pijawki zamontowana na systemie Carolina rig. Długi bo ponad metrowy przypon końcowy pozwolił na dogodne zaprezentowanie przynęty. Przyklejone do dna bambaryły ani myślą o wystartowaniu do klasycznej gumy w opadzie. 7 gramowy bullet musi opaść, następnie trzeba czekać kolejne 3-4 sekundy ażeby pijawka samoczynnie opadając zaprosiła jegomościa na stołówkę. Wszystko oczywiście robione na maksymalnym chillu - tak powoli i dostojnie jak tylko się da.

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

[jedin]

W końcu branie z tzw okoniowym delikatnym pstrykiem

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[_Junak_]

Użytkownik _Junak_ edytował ten post 09 marzec 2022 - 11:59

[_Junak_]

Druga ryba, która przekroczyła magiczne pół metra

[wojto-ryba]

W marcu cieszy podwójnie bo brań jak na lekarstwo.
 20220312_162350-01_copy_1766x2090.jpeg   101,86 KB   77 Ilość pobrań