Wojciiech, zadales dosyc skomplikowane pytanie, wygladajace na proste Przedstawie szereg danych, na podstawie ktorych kazdy - mam nadzieje- bedzie potrafil usystematyzowac swoje przemyslenia czy watpliwosci.
W zlewni Baltyku mamy sporo rzek gdzie wystepuje populacja wedrowna pstraga ( troc /sa trout). Jak to sie rozklada obszarami : np. w głownym basenie z terenu Szwecji splywa 207 rzek, Danii 173, Lotwy 54, Estonii 36, a z Polski 26. W Zatoce Finskiej jest to ok 100 rzek, a w Botnickiej 67. Zatem pytanie czy do polskich rzek wchodzi wiecej/podobna liczba ryb jak do szwedzkich? Sumarycznie z pewnoscia nie, jednak biorac pod uwage wynki monitoringu migracji, trzeba uczciwie powiedziec, ze nie jestesmy na szarym koncu, a raczej gdziesz na srodku ,,stawki'', jesli chodzi o ,,zageszczenie '' troci w rzekach.
W zlewni calego Baltyku monitorowana jest migracja salmonidow na 24 rzekach ( skanery). I wychodza z tych ,,skanow'' ciekawe wyniki. Na przyklad duze rzeki lososiowe Z. Botnickiej wykazuja bardzo niskie liczby migrujacych troci (Kalix, Byske ok 300 ryb w sezonie). Tam migruja grubymi tysiacami lososie i lososie zdominowaly ekosystem. Dokladnie na odwrot jak u nas. Licznik po drugiej stronie Baltyku, na Morrum ( czesto uwazana za odnosnik ) tez nie pokazuje ,,cudow'' jesli chodzi o trocie, od 1000 w 2012 do 118 szt w 2018 roku na przyklad...
Co pokazuja skanery na Polskich rzekach? Parseta 3000-6500 ryb w sezonie przechodzi Roscino. Ile ich skreca wczesniej w np. Radew, Pokrzywnice, albo wyciera sie w korycie Parsety ponizej zapory? Przynajmniej kolejnych kilka tysiecy mysle. Na Slupi fluktuacje sa ogromne rok do roku. W ,,dobrych'' latach Slupsk potrafilo przeplynac ponad 7000 ryb. Kiedy zaczely sie masowe sniecia w zwiazku z UDN, spadki nastapily do poziomu kilkuset ryb rocznie. Czy 7 tys ryb, plus lekko liczac kolejne pewnie 2-3 ponizej Slupska, to bylo malo jak na tej wiekosci ,,rzeczke''? Ja uwazam, ze to byly ogromne ilosci ryb. Uwazam wrecz, ze to bylo za duzo na taka mala rzeke, z mocno ograniczonym arealem tarlisk, duzym miastem nad brzegiem i UDN wlasnie reguluje sytuacje...Parseta liczebnie oscyluje okolo 10 tys tarlakow w ostatnich latach dla calego dorzecza i to wydaje sie optymalna liczba ryb na taki obszar i tej wielkosci rzeke. W Europie, poddana silnej antropopresji, w kraju, bez ,,kultury ekologicznej''. Nie zrobimy tutaj Patagonii, wiec to nie jest punkt odniesienia.
A jak maja sie te liczby do polowow wedkarskich troci? Otoz z estymacji dla 7 rzek pomorskich + Drweca wynika, ze w 2018 jesli dobrze pamietam, zlowionych zostalo 2300 ryb . Sa to dane z rejestrow wedkarskich, wiec kazdy sam najlepiej wie jak rejestr wypelnia i zwraca, zatem moze sobie odpowiednio ta liczbe podciagnac do gory - w zgodzie z wlasnym sumieniem. Sredna wyjsc nad wode na wedkarza to 28 dni, przy polowie 0,9-2,9 sztuki w sezonie z danych wieloletnich. Wiekszosc statystyki ,,robia'' wedkarze lokalni, mieszkajacy blisko rzeki. Patrzac na wlasne wyniki wedkarskie ( i kolegow wiedzacych,,o co w tym chodzi'') oraz ilosc czasu spedzonego nad woda, uwazam ze dane dotyczace ilosci zlowionych w sezonie ryb na wedkarza, sa mocno niedoszacowane.
Zatem czy w PL mamy slabe lowiska trociowe? Moim zdaniem na tu i teraz mamy calkiem przyzwoite (przynajmniej niektore) lowiska. Gdyby zajac sie nimi lepiej i pozwolic rybom na lepsze rozprzestrzenienie sie w dorzeczach, na skuteczne odbycie tarla - wspomaganego zarybieniami przede wszystkim mlodocianymi stadiami ( bo wychodza doskonale efektywnisci)- to mi osobiscie nie chcialoby sie nigdzie na trocie latac za granice...Generalnie trzeba tez pamietac, ze polowy rekreacyjne troci w zlewi Baltyku to nie wody slodkie, a morze! Srednie polowy troci w Morzu Baltyckim na wedke, to sa wielkosci rzedu 500-700 TON rocznie, kiedy dla rzek ( wszystkich w zlewni Baltyku) ta wartosc to zaledwie ok 40 ton. Warto sie wiec zastanowic, czy my aby na pewno probujemy lowic trocie tam gdzie trzeba ? Osobiscie znam wedkarzy, ktorzy w sezonie lowia po 200-300 miarowych ryb w Baltyku. Tak ze neopreny, pontony i w morze Panowie...
Pozdro