Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jedna opłata - wszystkie akweny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
597 odpowiedzi w tym temacie

#461 OFFLINE   theslut

theslut

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 194 postów

Napisano 10 luty 2022 - 12:05

Wody Polskie to dość nowy twór i nie było tego 10 lat temu.
Proponuje nie udzielać się w dyskusji jak się nie ma pojęcia o temacie.


Jasne, poczekajmy jeszcze z dziesięć lat i w razie czego przerzucimy wajchę zwrotnicy w drugą stronę. Czego jak czego, ale braku zdolności do reformowania nikt nam nie zarzuci. Summa summarum i tak wszystkiemu winni będą wędkarze, ryb nie ma "bo ześta zezarli". Ciekawe, czy te reformatorskie zapędy WP odbywaję w oparciu o jakiś dobrze przemyślany plan działania, czy standardowo będą szewcować, czego ze strony ustalających zasady permanentnie doświadczamy.

#462 OFFLINE   brzoza

brzoza

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów

Napisano 10 luty 2022 - 12:08

Jasne, poczekajmy jeszcze z dziesięć lat i w razie czego przerzucimy wajchę zwrotnicy w drugą stronę. Czego jak czego, ale braku zdolności do reformowania nikt nam nie zarzuci. Summa summarum i tak wszystkiemu winni będą wędkarze, ryb nie ma "bo ześta zezarli". Ciekawe, czy te reformatorskie zapędy WP odbywaję w oparciu o jakiś dobrze przemyślany plan działania, czy standardowo będą szewcować, czego ze strony ustalających zasady permanentnie doświadczamy.

 

Ok, zamieniam się w słuch. Co zamierzasz zrobić, albo co już robisz takiego kostruktywnego? Udowodnij, że nie jestes tylko forumowym pianobijcą.


  • Pickerel lubi to

#463 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1099 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 10 luty 2022 - 12:12

Kontrolami uzytkowników rybackich zajmuja się urzędy marszałkowskie. Poza tym jak papiery się zgadzają to kontrola jest formalnością.
Wody Polskie to dość nowy twór i nie było tego 10 lat temu.

Proponuje nie udzielać się w dyskusji jak się nie ma pojęcia o temacie.

Pan dyrektor nowego departamentu w pierwszym publicznym wystąpieniu ośmieszył siebie (pary nie puścił, o którym okręgu mówił) i instytucję, w której pracuje. Kolego Brzoza, podobno spędziłeś jakiś czas przy Wronieckiej 25? Ja też. A jako wędkarz zainteresowany tymi sprawami staram się być na bieżąco. Mam czas, to sobie czytam. Masz rację - urzędy marszałkowskie - też. Wody Polskie powstały przed czterema laty, ale ich poprzednikiem był Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej (z podległymi RZGW), z podobnymi kompetencjami i praktycznie ci sami ludzie, a wcześniej była Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa, mająca także kompetencje dotyczące wód państwa. Może doczytaj sobie do czego zostały powołane, ze szczególnym uwzględnieniem ich funkcji kontrolnych, a następnie z dostępnymi raportami NIK z czasów Janusza Wojciechowskiego, Krzysztofa Kwiatkowskiego i Mariana Banasia (ostatni raport w tej sprawie), w których dużo miejsca poświęcono jak to kontrolowanie, do którego były zobowiązane, wyglądało. Do tego czasu daruj sobie swoje dobre rady.


  • Mysha, Jopek1971 i Elendil lubią to

#464 OFFLINE   brzoza

brzoza

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów

Napisano 10 luty 2022 - 12:21

Pan dyrektor nowego departamentu w pierwszym publicznym wystąpieniu ośmieszył siebie (pary nie puścił, o którym okręgu mówił) i instytucję, w której pracuje. Kolego Brzoza, podobno spędziłeś jakiś czas przy Wronieckiej 25? Ja też. A jako wędkarz zainteresowany tymi sprawami staram się być na bieżąco. Mam czas, to sobie czytam. Masz rację - urzędy marszałkowskie - też. Wody Polskie powstały przed czterema laty, ale ich poprzednikiem był Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej (z podległymi RZGW), z podobnymi kompetencjami i praktycznie ci sami ludzie, a wcześniej była Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa, mająca także kompetencje dotyczące wód państwa. Może doczytaj sobie do czego zostały powołane, ze szczególnym uwzględnieniem ich funkcji kontrolnych, a następnie z dostępnymi raportami NIK z czasów Janusza Wojciechowskiego, Krzysztofa Kwiatkowskiego i Mariana Banasia (ostatni raport w tej sprawie), w których dużo miejsca poświęcono jak to kontrolowanie, do którego były zobowiązane, wyglądało. Do tego czasu daruj sobie swoje dobre rady.

 

Rozumiem Twój punkt widzenia, jednak moim zdaniem gorzej być nie może jak PZW Poznań odławia na święta drapieżniki wonotnami ze swoich jezior, w tym z łowisk za specjalna dopłatą. Ja WP widzę jako pewien progres, świadczy o tym też regulamin jaki wprowadzili i juz go tutaj cytowałem. Pozyjemy, zobaczymy.
 



#465 OFFLINE   pawelz

pawelz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 172 postów

Napisano 10 luty 2022 - 12:35

Zdajesz sobie sprawę z faktu że dopiero na początku tego roku powstał w strukturach Wód Polskich Departament Rybactwa? Tak więc Twój emocjonalny wpis jest niczym więcej jak biciem piany i wróżeniem z fusów.

No i jaki z tego wniosek ?.Ze niby wczesniej, jak nie mieli tego departamentu, to byli zwolnieni z ustawowego gospodarowania ?. Czy wtedy nie umieli, a teraz powolali fachurow, ktorzy wszystko naprawia ?. A moze powolali kilkadziesiat dosatkowych etatow dla pociotkow ?. Bo ja nie widze zwiazku. Byly kilka lat temu WP ?. Byly. A wczesniej Ci sami ludzie w RZGW . Zmienila sie tylko nazwa. Mieli obowiazek gospodarowac na "swoich" wodach ?. Mieli. robili to ? NIE. I ja mam wierzyc, ze jak utworzyli kilka etatow wiecej i zaczna brac haracz od wedkarzy to nagle cos sie zmieni ?. Az tak naiwny nie jestem.



#466 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 367 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 10 luty 2022 - 12:36

A ja widzę to tak. Niech biorą po jednym/dwóch obwodach rybackich w každym wojewodztwie i niech tam eksperymentują. Jeśli jakimś cudem pokażą, że potrafią zadbać o wody, to mogą pomyśleć o dalszym rozwoju. W innym przypadku to recepta ta rozwalenie sobie ryja, co gorsze rozwalenie ryja również tysiącom wedkarzy.

Póki co mamy szumne zapowiedzi bez zaplecza, zasobów i know how (tak jak próba rekrutacji ichtiologów za 2,8 kzł na rękę).

Sent from my Armor 8 using Tapatalk
  • psychowobsy lubi to

#467 OFFLINE   pawelz

pawelz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 172 postów

Napisano 10 luty 2022 - 12:42

Rozumiem Twój punkt widzenia, jednak moim zdaniem gorzej być nie może jak PZW Poznań odławia na święta drapieżniki wonotnami ze swoich jezior, w tym z łowisk za specjalna dopłatą. Ja WP widzę jako pewien progres, świadczy o tym też regulamin jaki wprowadzili i juz go tutaj cytowałem. Pozyjemy, zobaczymy.
 

Czemu patrzysz tylko na Poznan. Jako kontrprzyklad moge Ci podac wiele wod pod PZW, gdzie jest dobrze, a wiec moze byc zdecydowanie gorzej. I jest dobrze tylko dlatego, ze jakas grupka osob (w tym zarzady okregu) nie ulegla populistycznej i miesiarskiej czesci wedkarzy i utworzyla lowiska w ktorych jest naprawde niezle. dlaczego nie wszedzie ?. Bo wiekszosc prezesow, dyrektorow okregow boi sie o swoje stolki. Nie podejmuja drastycznych krokow, bo pewna grupa wedkarzy by ich zjadla i zakrzyczala. Jakie byly awantury przy tworzeniu OS'w na Sanie czy Dunajcu. Tylko dlatego ze ZO sie nie ugiely, mamy rybne wody (no moze San sie konczy, ale to inne powody). Tak wiec pisanie, ze gorzej byc nie moze, jest troche nie na miejscu i jest niesprawiedliwe w stosunku dla sporej grupy osob, ktorym sie cos chce i maja pewne osiagniecie. Rozwalajac PZW w imie "pewnie gorzej byc nie moze", podcinane sa automatycznie skrzydla tym, ktorym zalezy. A wtedy Ci co jedynie sa "konsumentami" przekonaja sie, ze juz NIKT za nich nic nie zrobi i bedzie jedno wielkie g..o



#468 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1182 postów
  • Imię:Wojtek

Napisano 10 luty 2022 - 13:20

No i jaki z tego wniosek ?.Ze niby wczesniej, jak nie mieli tego departamentu, to byli zwolnieni z ustawowego gospodarowania ?. Czy wtedy nie umieli, a teraz powolali fachurow, ktorzy wszystko naprawia ?. A moze powolali kilkadziesiat dosatkowych etatow dla pociotkow ?. Bo ja nie widze zwiazku. Byly kilka lat temu WP ?. Byly. A wczesniej Ci sami ludzie w RZGW . Zmienila sie tylko nazwa. Mieli obowiazek gospodarowac na "swoich" wodach ?. Mieli. robili to ? NIE. I ja mam wierzyc, ze jak utworzyli kilka etatow wiecej i zaczna brac haracz od wedkarzy to nagle cos sie zmieni ?. Az tak naiwny nie jestem.

Wniosek z tego taki że nadal gdybasz i bijesz pianę.  Jak czytam argumenty typu haracze, pociotki i fachury to z doświadczenia wiem że taka dysku nie ma sensu.  



#469 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1099 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 10 luty 2022 - 14:13

Rozumiem Twój punkt widzenia, jednak moim zdaniem gorzej być nie może jak PZW Poznań odławia na święta drapieżniki wonotnami ze swoich jezior, w tym z łowisk za specjalna dopłatą. Ja WP widzę jako pewien progres, świadczy o tym też regulamin jaki wprowadzili i juz go tutaj cytowałem. Pozyjemy, zobaczymy.
 

Mój punkt widzenia wynika wyłącznie z tego, z czym mogłem się zapoznać słuchając konferencji i wyczytać na stronach Wód Polskich. Regulaminy, progres? A cóż w nich takiego? Ten poznański, białostocki i krakowski prawie w całości powielone z regulaminów okręgowych PZW? O odłowach sieciowych prowadzonych przez okręg nic mi nie wiadomo. Ostatnia wiadomość na stronie internetowej bodaj z września. Mieli odławiać Gackie w związku z jego przejęciem przez Lasy od 2022. Jakieś informacje od spotkanych wędkarzy dla mnie miarodajne pod warunkiem, że sami byli świadkami i potrafią podać szczegóły. Może odławiali skarłowaciałe płotki i leszcze? Powierzchnia ich żerowisk w jeziorach spada w zastraszającym tempie. W tych licznych przypadkach byłbym za. Ciekawe ilu przedstawicieli miejscowych kół było świadkami odłowów i widziało co i ile odłowiono? Nie bronię okręgu, mam dużo uwag do ich działań. Żeby było jasne.


Użytkownik jachu edytował ten post 10 luty 2022 - 14:15

  • tlok lubi to

#470 OFFLINE   pawelz

pawelz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 172 postów

Napisano 11 luty 2022 - 08:09

Wniosek z tego taki że nadal gdybasz i bijesz pianę.  Jak czytam argumenty typu haracze, pociotki i fachury to z doświadczenia wiem że taka dysku nie ma sensu.  

No to jak jak gdybam, to podaj fakty. Mieli zasrany obowiazek utrzymac wody pod nich podlegajace w dobrej kondycji. Niezaleznie czy mieli jakis departament czy nie. Zrobili to ?. Konkret, tak, czy nie. Wg mnie NIE. Jesli znasz jakies lowiska ktore temu przecza, podaj te konkrety. I Ty nagle oczekujesz, ze sie zmienia. ?. Na jakiej podstawie ?. Bo tak powiedzieli ?. Bo utworzyli kolejne stanowiska ?. Podaj mi swoj punkt widzenia, bo ja go nie znam albo nie rozumiem. Tylko nie tekst "bo gorzej byc nie moze". Podaj jakies pozytywne przeslanki ku temu, ze bedzie lepiej. Nie wiem. Moze znasz osobiscie osoby decyzyjne i im ufasz. Moze masz jakas magiczna kule ?. Wytlumacz mi, na czym opierasz swoj optymizm. Bo poki co, to jedynym argumentem przeciwnikow i tych co chcieliby upadku PZW jest slogan "gorzej nie bedzie". A ja twierdze, ze w wielu miejscach w Polsce zle nie jest i moze byc zdecydowanie gorzej, bo pamietam czasy, kiedy tego co jest teraz dobre nie bylo. Gdyby nie rabianie, wedkarze ktorzy tam lowia ogladaliby co najwyszej plynaca wode. I nic wiecej. Podobnie z Sola, ale tam bylo nieco lepiej. I takich inicjatyw, jak ktos ma dobra wole, znajdzie duzo w naszym kraju. Ale jak ktos zakisil sie w jednej dziuze nad woda, zjadl wszystko co plywalo, to teraz krzyczy, ze gorzej byc nie moze.

PS. Lowie ryby od ponad 45 lat. Pamietam czasy, jak w wodzie bylo duzo ryb. I wtedy tez rzadzilo PZW. Co sie zmienilo ?. Srodowisko nas otaczajace i presja plus mobilnosc. I glowny zal do PZw mam o to, ze nie nadazylo za tymi zmianami. Nie przewidzialo konsekwencji tych zmian i zamiast w pore reagowac, zaostrzajac przepisy (czasami w sposob drakonski), nie robilo nic albo niewiele. Nikt z nas wedkarzy nie mial, nie ma i nie bedzie mial na to, ze Panstwo buduje tamy, reguluje rzeki, osusza rozlewiska itp. Nie ludzmy sie, ze jakies protesty na masowa skale to zmienia. Moze zablokuja jedna czy dwie mewki, ale globalnie dalej bedzie postepowac degradacja wod. I zeby nie wiem jak na glowie stawal urzytkownik wod, na dluzsza mete niewiele zdziala. Pod patronatem PZw cos tam jeszcze ludzie probuja naprawiac. Jakies zrywy spolecznosciowe odwlekaja nieuchronny koniec wedkarstwa w takiej postaci w jakiej jest obecnie. Jesli PZW zniknie, wszystkie te inicjatywy znikna i to co bedzie sie dzialo z wodami, przejdzie we wladanie panstwa. Tego samego, co melioruje, betonuje i osusza.



#471 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1099 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 11 luty 2022 - 13:23

Wiesz Paweł ja to nawet trochę współczuję ;)  ludziom z nowego departamentu. Ile mamy w kraju kilometrów cieków? Coś około 150 tys.? A sztucznych przegród na nich? Chyba ponad 70 tysięcy, czyli co dwa kilometry. Z tego pewnie z połowę można spokojnie dzisiaj rozwalić, bo od dawna niczemu i nikomu do niczego nie służą, ale skutecznie uniemożliwiają migracje ryb i innych organizmów. Pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy. Jak ludzie departamentu rybactwa będą prowadzić racjonalną gospodarkę, skoro ich koledzy z firmy zamierzają dalej grodzić, betonować, prostować, osuszać? Chyba nie mają podstaw by być optymistami. Podobnie jak my.



#472 OFFLINE   brzoza

brzoza

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 417 postów

Napisano 11 luty 2022 - 14:45

Mój punkt widzenia wynika wyłącznie z tego, z czym mogłem się zapoznać słuchając konferencji i wyczytać na stronach Wód Polskich. Regulaminy, progres? A cóż w nich takiego? Ten poznański, białostocki i krakowski prawie w całości powielone z regulaminów okręgowych PZW? O odłowach sieciowych prowadzonych przez okręg nic mi nie wiadomo. Ostatnia wiadomość na stronie internetowej bodaj z września. Mieli odławiać Gackie w związku z jego przejęciem przez Lasy od 2022. Jakieś informacje od spotkanych wędkarzy dla mnie miarodajne pod warunkiem, że sami byli świadkami i potrafią podać szczegóły. Może odławiali skarłowaciałe płotki i leszcze? Powierzchnia ich żerowisk w jeziorach spada w zastraszającym tempie. W tych licznych przypadkach byłbym za. Ciekawe ilu przedstawicieli miejscowych kół było świadkami odłowów i widziało co i ile odłowiono? Nie bronię okręgu, mam dużo uwag do ich działań. Żeby było jasne.

 

Załączony plik  269284614_4942495065761235_1504527085230417235_n.jpg   83,05 KB   14 Ilość pobrań

 

Załączony plik  266321087_4942495192427889_498686308507168300_n.jpg   70,16 KB   14 Ilość pobrań

 

Wiem o odłowach na jeziorze Lincjusz i jeziorze Wielkie. Fotki sa od świadków tych połowów. Tutaj celem były duze ryby na świąteczny stół.



#473 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1099 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 11 luty 2022 - 16:30

I to się nadaje do prasy. Filety z takich sandaczątek nabyłem przed świętami w Lidlu. Może z tych były. Za dużo nie połowili. :) Jak sobie przypomnę niektóre zaciągi na Lutomskim. :D


  • tlok lubi to

#474 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 976 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 12 luty 2022 - 09:10

Za dużo nie połowili. :)



Te zdjęcia to całość połowu z 2 jezior? W tamtym roku jak z teściem siatkę przeciągneliśmy po jego dołku (20 na 50 m) to ryby więcej mieliśmy 😂😂😂.
  • tlok lubi to

#475 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1099 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 13 luty 2022 - 11:38

Dwaj w miarę ogarnięci wędkarze tyle złowią bez tego pieprzenia się z wontonami. To sobie ludzkość nie pojadła rybek w święta. Jeśli podobnie wygląda z odłowami sieciowymi na pozostałych jeziorach okręgu, to już lepiej sobie tym głowy nie zawracać. Nie będzie gadania, że ryb nie ma, bo sieciują.



#476 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4897 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 luty 2022 - 18:37

Nietrudno jest zauważyć jak bardzo ekologianckie mantry zawładnęły masową wyobraźnią - są podstawowym kluczem poznawczym, a nawet biletem do grona przodującego w wyższych stanach stanu świadomości, czyli nowym opisaniu świata.. że tak powiem B.N.W..  :)  

Jak mało wody,  to wędkarski świat krzyczy- niech będzie jeszcze mniej. Nie gromadźmy wody - lepiej odtwórzmy dolinę warszawsko-berlińską! Albo poczekajmy na następne zlodowacenie! No i do wtóru ten obowiązkowy jazgot o betonowaniu rzek.. którego nigdzie nie widać. Przynajmniej ja nie widzę  :) 

 

Piana bita o własnym stowarzyszeniu, raczej o tej patologicznej formie wspólnym wysiłkiem wytworzonej przez horyzonty homosovków und wyobrażenia członków aspirujących na europejsów, też równie odlotowa. Mieć w ręku wszystkie narzędzia i wiecznie szlochać, że "oni nam nie dają",  tłamszą nas, nasze prawa i godność odbierają - równie kiepska jest intelektualnie..  


  • strary lubi to

#477 OFFLINE   roberto7

roberto7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów

Napisano 20 luty 2022 - 21:35

Dziwi mnie że są tu w ogóle zwolennicy tego pomysłu. Rozumiem że forum skupia osoby którym dobro wód oraz ryb leży na sercu. A tymczasem zmiana prowadzi do kompletnego wyniszczenia wód oraz do zniechęcenia osób lokalnie działających.
Oczywiście 90% wędkarzy będzie zadowolonych. Bo te 90 procent chce zabrać rybę bez wielkich ograniczeń, chce się bawić i śmiecić nad wodą lecz nie chce sprzątać, chce łowić ale nie chce chronić itp. Upadek PZW to od razu upadek SSR, likwidacja kół gdzie zazwyczaj działają pasjonaci dbający i swoją wodę. Jak nie będzie jak się oficjalnie zrzeszyć to nie będzie jak działać. O wodę pod swoją opieką jeszcze kilku ludzi lokalnie zadba pod szyldem związku. A pan minister nie postawi koszy nad naszym lokalnym zbiornikiem, nie wybierze z nich śmieci.
Nie będzie pan urzędnik z WP patrolował nocą zimowiska, nie będzie chronił tarliska.
Kolejna kwestia to zawody wędkarskie. Nie będzie organizacji, nie będzie bardzo możliwości się w to bawić. Działając w kole i organizując zawody nauczyłem około 20 osób postawy No Kill. Pokazałem że radością jest zabrać do domu puchar a nie rybę. Przy braku takich lokalnych społeczności nie da się edukować kolegów po kiju. Owszem pewnie będą zawody komercyjne na prywatnych wodach z opłatą startową po 2 tyś zł. gdzie będzie wielkie parcie na nagrody. Ale to nie o to chodzi. A o zdrową rywalizację połączoną z edukacją.
Kolejna sprawa to raz że dwa razy większy limit na drapieżniki a dwa obniżenie wymiaru ochronnego. I tu przeliczniki pana Romana się na nic zdadzą bo wyjedzie z wody znacznie więcej ryb teoretycznie wymiarowych więc znacznie więcej niż obecnie dostanie w łeb. Jak czytam obrońców tego pomysłu tu na forum to aż mi ciśnienie skacze. Zastanawiam się czy to ślepe umiłowanie do konkretnej opcji politycznej czy zwykły debilizm.

A mnie nie dziwi . Są osoby które mają parcie a to na zawody a to na rządzenie kto jak gdzie i kiedy .Są też tacy którzy tego nie tolerują i zwyczajnie mają dosyć takich akcji . Tak chcą zapłacić i łowić nie oglądając się na porządki ,wymiary czy okresy albo stanowią własny regulamin . Gdy zagłębić się w lekturę regulaminu , głównie  ( ci co zabierają ryby ) muszą prawnika zatrudnić a i geodeta by się przydał gdzie mogą łowić a gdzie już nie . Absurd piramidalny . Tak naprawdę to wędkarz chce swobody . O ile wymiary każdy znał to co rok są zmieniane nie mówiąc o okresach ochronnych , miejscach wyłączonych itp .Kiedyś szczupak miał 40 cm zakaz od 01.01 do 30.04 . Jechał na ryby i nie zastanawiał się czy to już jego okręg czy nie . To boli ludzi i po części jest zrozumiałe. Jak ktoś działa w strukturach to niech to robi dla społeczności a niestety robi dla siebie najczęściej . Ja mogę to zrobię by mi pasowało albo według własnego wydumania bo tak się wydaje . Oczywiście wokół ma podobnych sobie i wtórujących mu . Ta sama aria i ta sama widownia . Tak naprawdę to w zarządzie okręgu potrzeba osoby kierującej ,osoby odpowiedzialnej za zarybienia i księgowej .Oprócz księgowej wszystkie funkcje może pełnić 2 osoby .Za to mają płacone . Tylko nikt nie nadzoruje tego że dyrektor okręgu zamiast być w pracy jest na rybach albo bawi się w strażnika psr . Do tego kilku emerytów z zamierzchłej przeszłości ciągle nie mogących odejść od koryta . Tworzy się grupa ok 30 osób i jest kólko wzajemnej adoracji . 



#478 OFFLINE   roberto7

roberto7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów

Napisano 20 luty 2022 - 21:42

No i jaki z tego wniosek ?.Ze niby wczesniej, jak nie mieli tego departamentu, to byli zwolnieni z ustawowego gospodarowania ?. Czy wtedy nie umieli, a teraz powolali fachurow, ktorzy wszystko naprawia ?. A moze powolali kilkadziesiat dosatkowych etatow dla pociotkow ?. Bo ja nie widze zwiazku. Byly kilka lat temu WP ?. Byly. A wczesniej Ci sami ludzie w RZGW . Zmienila sie tylko nazwa. Mieli obowiazek gospodarowac na "swoich" wodach ?. Mieli. robili to ? NIE. I ja mam wierzyc, ze jak utworzyli kilka etatow wiecej i zaczna brac haracz od wedkarzy to nagle cos sie zmieni ?. Az tak naiwny nie jestem.

Odnośnie takich właśnie spostrzeżeń ... tak właśnie o to im chodzi . Pytanie co robią prezesi okręgów ? Spią? Czy liczą na stołki w zamian za współpracę ? Niestety w niektórych okręgach będą się bronić bo im pasuje niezależność w innych nie .Tyle że pzw to twór o podwójnej osobowości prawnej . Jak widzę gdy wody są przejmowane przez prywatę to mam ochotę wje...ć butelkę azotoxu na sam środek . 



#479 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4897 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 20 luty 2022 - 22:37

Wszystkie stowarzyszenia opierają swoja działalność na pracy społecznej uczestników - a jeśli komuś nie to założenie pasi, i chce spółdzielni usługowej. to ma płacić ile  każą, administracji słuchać, a cudów nie oczekiwać. Albo założyć lepszą wersję.. co niestety oznaczałoby konieczność pojawienia się bardziej aktywnych i świadomych członków.. czyli rzecz absolutnie niemożliwą  :)



#480 OFFLINE   roberto7

roberto7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów

Napisano 25 luty 2022 - 13:43

Wszystkie stowarzyszenia opierają swoja działalność na pracy społecznej uczestników - a jeśli komuś nie to założenie pasi, i chce spółdzielni usługowej. to ma płacić ile  każą, administracji słuchać, a cudów nie oczekiwać. Albo założyć lepszą wersję.. co niestety oznaczałoby konieczność pojawienia się bardziej aktywnych i świadomych członków.. czyli rzecz absolutnie niemożliwą  :)

Nie . To obecnie wszystko jest odwrócone .Członek organizacji wespół z innymi może zobowiązać organy do konkretnych działań i mają do gadania tyle co żyd za niemca .Teraz jest dokładnie odwrotnie czyli zarząd uzurpuje sobie prawo do rządzenia .