"Po wejściu w życie nowego Prawa wodnego nie obowiązują już przepisy, które dawały dyrektorom RZGW PGW Wody Polskie, w ograniczonym zakresie, wyłącznie na zbiornikach zaporowych, możliwość pobierania pożytków i rybackiego korzystania z wód obwodów rybackich."
Jakoś nie widać reakcji Wód Polskich na kwietniowe pismo ministra. Dalej handlują zezwoleniami na obwody, które utracili dotychczasowi użytkownicy i nic nie robią z obwodami, które od lat rybackich użytkowników nie miały. A takich choćby w RZGW Poznań było około siedemdziesięciu. To są jakieś totalne jaja. Bo czym jest publikowanie cennika na 2023 i wykazu udostępnionych obwodów, gdzie na kilkadziesiąt jest tylko kilka na zbiornikach zaporowych? Dodam jeszcze, że nie jest prawdą jakoby WP nie przedłużały umów z dotychczasowymi dzierżawcami, a takie opinie słyszy się często. Znam przynajmniej trzy takie przypadki (dwa obwody dzierżawione przez PZW i jeden przez osobę prywatną). Jednym słowem robią jak im się tylko podoba, a ministra mają w głębokim poważaniu.
To nie jest tak, że handlują sobie zezwoleniami bezpodstawnie. To RZGW stają się uzytkownikiem rybackim danego obwodu i wtedy dopieroi sprzedają zezwolenie na dany obwód.