Jak wszystko dobrze pojdzie to od przyszlego weekendu zaczniemy sie poznawac potem cos skrobne
#641 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2022 - 16:59
- Friko, wojciiech i guciolucky lubią to
#642 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2022 - 06:04
No niestety weekendowe poznawanie odsunie sie w czasie bo wedka co prawda juz w drodze ale szanse na to ze dojdzie w sobote sa zerowe. Tymczasem pare fotek. Nic zaskakujacego, taki moj osobisty i chyba juz nawet rozpoznawalny standard, za to jak zawsze w mistrzowskim wykoniu Bartka i Zbyszka.
Załączone pliki
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 05 sierpień 2022 - 06:05
- Friko, Sławek Oppeln Bronikowski, gulf i 8 innych osób lubią to
#643 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2022 - 10:59
#644 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2022 - 13:04
Wszystko fajnie, ale te cholerne chińskie napisy...
#645 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2022 - 13:10
Juz kiedys odpowiadalem na podobne spostrzezenie jak Twoje Tomku. Nie mam watpliwosci ze ladny reczny opis pasuje duzo bardziej do customowej wedki, u mnie jednak pozostaje zasada jaki pan taki kram, czyli to co przewidziala fabryka zostaje przyklejone do blanku. Na powyzszych zdjeciach Bartek wystawil opis na pierwszy plan, jednak uzytkowo, czyli wowczas gdy trzyma sie kij w reku jest ten fabryczny opis malo wyeksponowany.
- Sławek Oppeln Bronikowski i TomekSudety lubią to
#646 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2022 - 09:24
Ktoś już testował LX 1082m i byłby w stanie powiedzieć co ten kij może?
Ja odebrałem w piątek i czeka na testy, może na tygodniu uda się wyskoczyć na nocne sandacze
Załączone pliki
Użytkownik rafal_LBN edytował ten post 07 sierpień 2022 - 09:26
- Friko, wojciiech, Rheinangler i 4 innych osób lubią to
#647 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2022 - 10:40
Znakomicie,- bedzie mozna porownac rozne odczucia przy lowieniu tych samych ryb a u mnie takze boleni, bo mega nizowka, odslonila lowisko, ktore przy sredniej i wysokiej wodzie jest barzo trudne do starannego oblowienia z brzegu....
- Friko i Guzu lubią to
#648 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2022 - 20:57
Dzis dotarl moj Lamiglas LX 1082M i choc jeszcze nie bylem z nim nad woda to moge potwierdzic slowa Tomka z Art-Rod. Sczytowka jest mniej palowata od tej ktora byla w RR 1082M, reszta wrecz identyczna,- o ile mnie pamiec nie myli .
Wedke uzbroilem po konsultacji ze Zbyszkiem w "nowoczesna" a moze lepiej powiedziec obecna wersje LV-ek czyli w KL-e. Otwierajaca dalem 25-tke co tez spowodowalo iz na dolniku zawitala druga przelotka.Tunel i szczyt na 5 kach. Blank jest przyzwoicie zbalansowany a jego scianki budza zaufanie iz jak siadzie wiekszy "zwierz" to wedka nie popierdzi
Przy takim dolniku jak widac na zdjeciach i odleglosci od stopki do konca dolnika rownej 32 cm, wedka jest wywazona idealnie w przewezeniu tulipana foregripu juz przy 200g kolowrotku.
PS
Kuba,- ugiecie i przyrost mocy jest bardzo podobny do RR 9" 10lb Ty wiesz co to znaczy.
Na sucho powiedzialbam, ze roznica moze byc znaczna ale dopiero przy bardzo mocnym ugieciu dolnika ale to chyba oczywiste bo to wedki z innych segmentow...
Jutro idziemy nad wode
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 09 sierpień 2022 - 21:11
- Vito30 i guciolucky lubią to
#649 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2022 - 23:14
#650 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2022 - 13:10
Dywagowalem sobie po drodze nad wode, czy kij okaze sie nowoczesna "wariacja" Lamiglasowej legendy czy old-school-owa reaktywacja modelu.
W reku lezal jak old-school, czyli soczyste miecho ze zbieznoscia z "tamtych lat" . Pierwsze rzuty potwierdzaly wlasnie te wersje, ale moze tylko ja jestem rozuszczony jak kot biskupa po lowieniu Krzyskowymi SLS-ami ...
Mimo wszystko musze powiedziec, ze rzuty sa przyjemne, nie wymagajace wielkiego wysilku, ale jak to w starszych konstrukcjach bywalo, zeby daleko rzucic trzeba machnac.
Na szczescie wtedy leci jak powinno, ot cos za cos
Ciezar wyrzutu jest bardzo prawidlowo opisany, przy czym rzuty przynetami o skupionym ciezarze juz od 4g sa przyzwoite. Gumowo,- 20g glowka ze smukla guma typu Kajtech ES 4' nie sprawia na kiju wiekszego wrazenia i mysle ze tu mozna bedzie jeszcze pojsc do gory. Niestety przy obecnej nizowce nie bylo tego gdzie sprawdzic...
Nie nastawialem sie na jakies wielkie testy kija pod katem obslugi przynet, poniewaz wolalem cos zlowic dlatego operowalem przynetami pasujacymi do lowiska i do wieczorno nocnego polowania na sandacze.
Zamiar moj niestety pozostal jedynie zamiarem ale spektrum przynet jakie obsluguje ten blank jest najogolniej mowiac "wielorzecznym standardem letnim" gdy nastawiamy sie na takie ryby jak bolenie, sandacze i z cala pewnoscia brzany w miejscach gdzie trzeba holwac do buta.
Na peno interesujace bedzie jak wedka zachowywala sie pod konkretnym typem przynety, wiec:
- boleniowe woblery do expresu 6 i 7cm (Mudller) - wspaniale. Lekko napieta szczytowka rejestruje kazde przejscie przez zienne nurty czy zwarki i ma sporo mocy do zaciecia.
- boleniowa sieczka 4cm, poza oczywiscie mniejszym zasiegiem rzutu bez najmniejszego problemu.
- Gumy RH 8 i 10 w kazdej kombinacji dzialaja poprawnie, uczucie pelnej kontroli nad zestawem jest pelne.
Innych przynet boleniowych nie mialem ze soba.
Sandaczowo,- mysle, ze Ci ktorzy szukaja kija w tej dlugosci do nocnego lowienia z i spod powierzchni beda w 100 % zadowoleni.
Szczytowka znaczy i pokazuje kazde drgniecie woblera,odbicie steru od kamienia w nie mozliwej do pomylenia z braniem formire, co jest moim zdaniem bardzo duza wada tzw "elektrycznych kos sandaczowych". Inaczej mowiac syganly spod wody sa przekazywane a nie wyolbrzymianie.
Lowilem: Widlami 6,7,9cm,Rapalami Flat Rap 8cm, Mudllerami 8cm zarowno w wersjiach plytko schodzacych jak sredno gleboko schodzacych z pelna kontrola czuciem i ... zadowoleniem.
Naplyw jedynego glebszego miejsca jakie znalazlem oblawialem takze gumami w tzw dryfcie, czyli szeroka guma typu Shad 6-8cm na malej glowce 5-10g prowadzona/niesiona w poprzek nurtu z fazami opadu.
Wedka jest wpost wymarzona do takiego lowienia! Szczytowka pokazuje wszystko co powinna i nic czego nie powinna! W koncu dotarlem do jedynego dolka jaki byl w moim wczorajszym zasiegu i choc lowienie "z opadu" w taki warunkach uwazam za..."malo skuteczne" zrobilem to jednak by skrobnac pare slow o tym co interesuje prawie wszystkich. Konkluzja bedzie zwiezla. Jak ktos szuka kija, ktorym bedzie podbijal jak kogutowka,- a jedynie korba wybieral zbedny luz,- to niech sobie ten model daruje gdyz szczytowka choc szybka w tym modelu pala nie jest.
Wysokie podbijanie kijem jest owszem mozliwe, ale z jednoczesnym, szybkim wybieraniem linki by ugiecie szczytowki nie skasowalo energi podbicia. Podbijanie z korby jest jak najbardziej mozliwe i przy niewielkim nawet nurcie stosunkowo wysokie. Tyle dla chlopcow opadowcow,- jak mowi Slawek
Moze dzis bedzie lepiej i bede mogl napisac o tym co na prawde jest wazne, czyli o zachowaniu pod ryba Dokad nie zlowie paru konkretnych ryb, wstrzymam sie od wpisow.
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 11 sierpień 2022 - 13:27
- Friko, popper, Sławek Oppeln Bronikowski i 5 innych osób lubią to
#651 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2022 - 19:27
#652 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2022 - 21:45
- Rebel64 lubi to
#653 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2022 - 05:07
Na razie wygialem ja/wedke pare razy na zaczepie, tak by zobaczyc jak postepuje przyrost mocy oddzialywujacej na potencjalna rybe. Tu jest wszystko jak w pozostalych RR-ach, czyli kwintesencja ugiecia progresywnego bez martwych punktow i naglych przeskokow mocy, czy tak denerwujacej mnie u innego znanego producenta sytuacji gdy szczytowka juz nie oddzialywuje na rybe a dolnik jeszcze na nia nie dziala....
Zmiany napiecia /ugiecia wedki w trakcie holu jak i przy podbieraniu chyba nie powinny zmienic tej statycznej reaktywnosci, ale pewnosci nie mam.
Dlatego dokad nie zlowie paru ryb, ktore pogna troche Lamiego nie bede potrafil Ci odpowiedziec w pelni na zadane pytanie Na razie nie mam sie czym pochwalic, latam na pusto. Wieczory i poczatki nocy daja przy obecnej wodzie zerowe wyniki... Chrusty lataja jak wsciekle i wlaza do.... no - wszedzie a lysy wali tak ze mozna gazete czytac. Nawet jazie sie gdzies do nurtu wyniosly i nie zbieraja tego calego robactwa, co bylo zawsze do poogladania o zmierzchu.
Na weekend sprobuje sie calkiem na nocne lowienie przestawic by sprawdzic swoja hipoteze dotyczaca korelacji obecnej nizowki z ksztaltem koryta Renu jaki mam u siebie...
Na razie najbardziej fascynujace jest ogladnie miejsc za ktorymi sie zazwyczaj czaja drapiezniki bo teraz nie tylko sie po nich lazi ale trzeba jeszcze je przeejsc w glab koryta by dostac sie do wody. Sredni stan Renu o tej porze roku to 2-2,5m obecnie jest 0,5m a za pere dni ma spasc do 0,37....
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 12 sierpień 2022 - 05:33
- guciolucky i Gold Tinca tinca lubią to
#654 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2022 - 07:23
#655 OFFLINE
#656 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2022 - 08:09
Wczorajszy wieczor postawil kropke nad "i".
Po pierwsze ucieszylem sie, ze moja hipoteza odnosnie korelacju ksztaltu koryta Renu i obecnej nizowki okazala sie w jakims tam stopniu trafiona, gdyz typowanie miejsc zerowych sandaczy potwierdzily wyniki.
Pare lat juz lowie sandacze i lowie je w roznych warunkach, ale zawsze sa dla mnie zagadka sezonowe zmiany ich nawykow, tras zerowych,- szczegolnie w okresie letnim, gdzie bogato zastawiony stol pozwala im kaprysic do nieprzytomnosci a zadne, poza powodziowa woda, czynniki nie wlaczaja trybu przetrwanie/magazynowanie/koncentracja itd...
Ale moze to tylko moja niewiedza, bo jak sie dowiedzialem w jakims innym watku o nocnych sandaczach od kolegi, ktory zapewne jest sanaczowym specjalista w lecie wszystko jest proste... Dla mnie wciaz nie... Ale wrocmy do Lamiglasa
Puki co zlowilem nim tylko sandacze, ale poniewaz byly to ryby w przedziale 65-75 cm, to wydaje mi sie, ze mozna juz cos sensownego napisac przynajmniej o dwoch sytuacjach.
Mysle tu konkretnie o zachowaniu sie wedki pod ryba i o nocnym lowieniu sandaczy na typowe dla mojego lowienia letnie przynety.
Zaczne od tego o co pytal Kuba, bo temu szczegolnie sie przygladalem. Wedka gnie sie plynnie i cieplo zarowno gdy opor narasta jaki i w fazie oddawania napiecia,- nie ma zrywow.
Tu musze dopowiedziec, ze renskie sandacze o ww wielkosci walcza i to fajnie walcza, a lowienie w warunkach w jakich ja je lowilem (kamienisty stok poprzecznej rynny laczacy sie z korytem i glownym nurtem, powodowal ze szybko musialem je podnosic do powierzchni i dalej w trociowym stylu (z kijem odwiedzonym do boku) parowac ich powierzchniowe trzepanie lbem i proby zejscia do podstawy rynny.
Podebranie takze nie bylo typowe, bo chcac uniknac dodatkowego chlapania przy podbieraniu zupelnie nie zmeczonej a jedynie zaskoczonej ryby "musialem" je "na batoga" wyslizgiwac na odsloniete kamienie pobliskiej gorki (na ktorej normalnie stoja przy srednim poziomie wody) . Te ryby ktorych nie chcialem zabrac odczepialem dopiero po odciagniecu na plytka wode wstecznego naplywu. W trakcie tego manewru, zadna ryba nie spadla, mimo krotkiego dyszla.
Pisze o tym bo szczegolnie to wyciaganie "na batoga" w sumie juz nie malych ryb ujawnilo by ostatecznie "szarpanie" o jakim Kuba pisze, a poniewaz sie tak nie stalo to z cala odpowiedzialnoscia stwierdzam, ze ten model w holu ma piekne, cieple ugiecie, ktorego narastanie jak i slabniecie nie daje zadnego dyskomfortu.
Co do samego lowienia. Przyneta na ktora zlowilem wszystkie sandacze przed zmrokiem byl boleniowy wobler do expresu od @Mudllera o dlugosci 7cm.
Wobler byl prowadzony srednim tempem w polowie wody (bran z "okolic dna nie bylo"). Po zmroku gdy lowilem juz calkiem spod powierzchni, krolowaly dwa wobki, widlowa sandaczowa 7-ka i glowacicowa 8-ka, ktore pasowal do leniwego uciagu nizowki.
Dysans z jakiego zacinalem nie mial zadnego wplywu na skutecznosc zaciecia. Wszystkie ryby jakie zdecydowaly sie na branie wyjechaly na brzeg. Zdazylo sie takze branie w trakcie wycigania mudllerowego expresa z wody i ryba takze wyjechala ale juz w rece wypadl jej wobek z pyska.
Za pare dnie bedzie spory przybor wiec i boleniami moze byc niezle...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 21 sierpień 2022 - 08:17
- Friko, Guzu, MieczysławS i 2 innych osób lubią to
#657 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2022 - 11:18
- Rheinangler lubi to
#658 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2022 - 16:54
A dałbyś radę porównać pracę do starszych Certified Pro ? Na oczy RR nie widziałem..
#659 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2022 - 20:28
Sprobuje Slawku.
Przegladnalem tabelke z X-Factorami w Art-Rodzie.
Poza jednym modelem, ktorym lowil Darek Dusza nie znalazlem tam modelu ktory znalbym osobiscie z serii CP.
Osobiscie lowilem paroma MTS-ami i jednym Spin-Jigiem z serii CP.
To tak tytulem wstepu,- zebys nie myslal ze tylko teoretyzuje choc to co napisze jest oczywiscie jakas tam forma wedkologi
To co laczy moje wspomnienia z uzytkowania CP ze swiezymi odczuciami z X-Factor-em to to co sie potocznie nazywa "cieplym ugieciem", a bardziej opisowo, wrazeniem, ze blank bedzie sie ladowal do rzutu i gial plynnie. Na dodatek bedzie sie tak dzialo od poczatku do konca jego mocy bez szarpania o ktore pytal Kuba i bez tzw "zapasu mocy w dolniku".
Wrazenie iz jest to jedno, calosciowo zaplanowane do giecia "urzadzenie" zapamietalem z CP i rowniez doswiadczylem tego w X-Factor-ze. Moze bede niesprawiedliwy w swoim osadzie ale mam takie nieodparte wrazenie jakoby obecne H-Modulusy wyczuwajace, albo wrecz kopiace po paluchach po spotkaniu z bakteria sa jaby zaprojektowane dla "kogos" kto szuka doznan czuciowych i musi miec ich duzo by byc zadowolonym. Dzieki czemu bezrybie czy nieumiejetnosc lowienia zchodzi na dalsz plan, bo pierwszy wypelniony jest ta osobliwa sofistyka...
X-Factor jest zaprzeczeniem tej strategii sprzedazy, czy nawet "tworzenia odborcy" albo tylko ja tego w swoim modelu, na szczescie nie znalazlem...
Pisalem juz o tym chyba powyzej, ale chetnie powtorze to doznanie, bo jest takie samo jak przy uzywaniu wlasnie CP. Pukniecie o trawke czy galazke jest wyczuwalne ale z braniem, nawet deliktnym nie mozna tego pomylic. Takie doznania sa mi po prostu blizsze, bo jakos wciaz chce byc wedkarzem a nie operatorem wedki ale taki poglad jest oczywiscie staroswiecki i dziadersa godny ale ja nim wlasnie jestem
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 25 sierpień 2022 - 20:35
- Sławek Oppeln Bronikowski, MieczysławS, Rebel64 i 1 inna osoba lubią to
#660 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2022 - 23:23
Postrzeganie wlasciwosci wszelkich blankow jak owe kopania czy koniecznosci plynnych ugiec sprowadza sie glownie do tego, ze uzywacie ich z plecionkami. Stad owe IM6 plus, RR czy inne.
Podciagacie dalej konstrukcje opisane jako salmon&steelhead do lowienia "innych" ryb, uzywajac plecionek.
Swiat zmienia sie ostro gdy zmieniamy na zylke. Wtedy te wszelkie nowe grafity maja sens. Do tego je projektowano.
Do plecionek to pewnie Pan Krzysztof Wam najlepsze zrobi. Chyba ze sie trafi jakas perelka gdzies u Garego, Lamiglasa czy Batsona bo Fenixy S&S poszly przez Polski rod-building tak szybko i namietnie jak kreska bialego proszku... a nie wazne gdzie To juz historia jerkbaita, dobrze jak pozostaly po niej mile wspomnienia a nie krwawiacy nos czy wydanie krwawicy by byc na jerkbaitowym topie
- Sławek Oppeln Bronikowski lubi to
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blanki, blank, lamiglas
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
blank do lekkiego łowienia sandaczaNapisany przez FrenchRodbuilder , 02 paź 2024 |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank pod pstrągi o długości 2.40 - 2.60 cm. Cw. 4-20 Gram. Głównie łowie na woblery.Napisany przez Livers , 02 paź 2023 batson suzuki, fishingart |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Zlecę naprawę dolnika muchówkiNapisany przez Adrian Tałocha , 11 kwi 2023 |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank na sandacza do łowienia na lekkoNapisany przez DeeMeeD , 10 lis 2022 blank, sandacz na lekko |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blanki do łowienia na wormyNapisany przez 19john92 , 21 gru 2021 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych