Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Do Użytkowników DAIWY


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   tomek_w

tomek_w

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów

Napisano 06 czerwiec 2007 - 12:04

Czyli potwierdzasz moje uwagi , dziwne , ze producent nic z tym nie robi .. Chcialem miec kolowrotek ktory bedzie bezobslugowy , a na razie wymaga wiecej uwagi niz tanie konstrukcje ... mam tez jeszcze jedna uwage , lowiac nim odnosze wrazenie, ze czuje kazdy trybik ktory pracuje , ... Chcialem przestawic sie na daiwe , ale chyba wroce do shimano tam wiem czego sie spodziewac i po roku moge go zmienic bez stresu ... choc plusem jest tu gwarancja , przy momi lowieniu wymienia mi go ze 3-4 razy <_< ...

#62 OFFLINE   mako

mako

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 06 czerwiec 2007 - 12:30

To specyficzne czucie jest normalne także po jakimś czasie w Certate, ale powiem że czepiamy się bo faktycznie te kołowrotki kiedy są nowe mają pracę wręcz 'aksamitną' a jak się wszystko ułoży to nam juz wydaje się że jest do d... :mellow:

Pozdrawiam.

#63 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9507 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 06 czerwiec 2007 - 13:26

Moja Infinity Q również pracuje bardzo, hm..... twardo???
Tak jak piszecie.

@Mako, moja jest twarda od początku.

Czuję, jakby, każdy tryb w zębatce. Przy czym pracuje niezwykle płynnie i korba obraca lekko. Prawie bez oporu.
Może tak ma być?

Przyzwyczajony do jedwabistych obrotów przekładni, w shimaniakach ( z wyjatkiem TP 4000F ) myslałem, że to jakaś wada. Chyba jednak nie.
Poza tym sprawuje się bez zarzutu.
Łowię plecioneczką i żyłką. Obie linki nawija i zrzuca znakomicie.
Szumi, owszem. Słychać szum plecionki, nie bardziej niż w innych moich młynkach

#64 OFFLINE   mleko_1

mleko_1

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 180 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 06 czerwiec 2007 - 13:51

Ostatnio znow moj 100L wpadl mi do wody i znow nic sie nie stalo. Nadal cicho dziala, nie przerywa ani nic. Terminator normalnie

#65 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 08 czerwiec 2007 - 21:05

Kołowrotek za 1500pln nie powinien oferowac takich niespodzianek..a ponoć daiwa taka niezawodna :unsure:..łowię Emblemem, żaden nowoczesny top ale jeszcze niezawodny (i o to chodzi)..Twinpower f-ka, nie do zajechania, Fa-juz delikatniejszy ( F-ka robi wieksze wrażenie)...co do Stelli Fb to ocenie ją po minimum jednym sezonie... a po ostatnich postach na forum odpuścilem sobie kupno topowej Daiwy,jakieś problemy z rolkami, szumami itp...w normalnie eksploatowanym Shimano TP nigdy nie mialem takich problemow a kilka już przeszlo przez moje ręce. Pozdrawiam

#66 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 08 czerwiec 2007 - 21:07

...a Stradic juz kręci piąty sezon bez smarowania :huh: i nawet nie jęknie...a eksploatowany maxymalnie na rapach, az mi go czasami szkoda.. <_<

#67 OFFLINE   burzum666

burzum666

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów

Napisano 08 czerwiec 2007 - 22:53

Panowie, łowię existem 2500 od 1 lutego i uważam, że to najlepszy i najlepiej pracujący kręcioł jaki kiedykoliwek wyszedł. Mi się nic nie odkręca, nic nie szumi...a pracuje bardziej niż aksamitnie...wybornie lekko i płynnie. Kiedyś wspominałem , ze żaden kołowortek nie służy do zatapiania i dziwi mnie, że niektórzy z was notorycznie topią kołowrotki, mi się to nigdy nie zdarzyło...trochę spokoju panowie na łowisku i myślenia na zapas. Druga sprawa to wsłuchiwanie sie w nocy w absolutnej ciszy w pracę kołowrotka...sam to przechodziłem, ale to piramidalna bzdura i niepotrzebna strata czasu bo zawsze coś sie usłyszy czego się nie chce. Kołowortek to konstrukcja trybów i cudów w tym nie ma. Twierdzenie, że w shimaniakach wszystko pracuje bez szmerów, stuków, czy innych wyimaginowanych dźwieków to marzenia , a nie rzeczywistość. Nawet w nowej 2007 stelce czy limitowanym Morethanie Branzino da się usłyszeć to czego się nie chce, więc panowie bez przesady. Stetoskopów raczej nie używajmy. Stwierdzenia o super pracy starych shiamaniaków czy emblemów można włożyć do fantazji sennych.. Sam miałem kontakt z 6 letnim emblemem Z czy np. stradikiem - 7 letnim., o płynnej i bezszmerowej pracy można zapomnieć. Inna sprawa typ kołowortka i do czego go używamy... ja osobiście uważam, że ultra lekkie konstrukcje jak np. exist, exist steez custom, luvias, shimano twin power Mg, lepiej się sprawdzają w metodach lekkich..pstruch..okoń, kleń, itp. a nie sum, mega sandał, wisła, itp. nawet jak zasoujemny odpowiedmnia większą wielkość to koowortek jest zbyt lekki i ma się wrażenie słabości kręcioła..oczywiście to tylko odczucie, dlatego do cięższych metod trzeba stosowac np. certatki, morethany, hyper customy, wzmacniane stelki, HD, wzamcniane twiny PG, HG, itp. Trochę za dużo nagryzmoliłem :D nie wiem czy ktoś doczyta do końca. Pozdrawiam wszystkich wymyślających :D i prekursorów japońskich ubootów z korbkami :mellow:

#68 OFFLINE   mako

mako

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 09 czerwiec 2007 - 06:28

Z tym podtapianiem to ci napiszę tak.
Jak pojedziesz na ryby tam gdzie jaj jeżdżę i zjedziesz nie wiadomo kiedy po j..a w odwiedziny do bobrowej dziury to zobaczysz co to są warunki łowienia...
A poważnie to taki sprzęt jak Exist nie powinien po lekkim' zamoczeniu tracic żadnych swoich właściwości.
Ja nigdy kołowrotka nie moczyłem, łowię dużo i w bardzo trudnych warunkach czasem stojąc po pas nie w wodzie ale bagnie. A lekkie przymocznie nie powinno dac takiego efektu.

#69 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 09 czerwiec 2007 - 23:58

Burzumie,

Najwieksze wrazenie nie robi to czy piszesz duzo czy malo, ale slownictwo.
piramidalne bzdury, bajki itd.
Nie tak dawno pisales tez tak o Slammerach, ja wiem ze business to business, sprobuj uzywac jezyka bardziej pasujacego do tematu.
Podejrzewanie ze Patu klamie ws Stradica....malo eleganckie to jest :unsure:

Pozdrawiam

Guzu

#70 OFFLINE   burzum666

burzum666

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów

Napisano 10 czerwiec 2007 - 10:38

Ja miałem na myśli swojego stradika, a nie Patu...A słownictwo i jego ocena to indywidualna sprawa. Dziwi mnie tylko fakt sugerowania, że moja opinia jest stronnicza i związana ze sprzedażą...hm..Guzu po prostu moim zdaniem Twoje sugestie są gorsze moralnie niż moje...to raczej bezpodstawne oczernianie i BZDURNE sugestie, a to czy sprzedaję coś czy nie to moja a nie Twoja sprawa. Zawsze powtarzam , że moim zdaniem Daiwa jest lepsza, mimo, że sporo ludzi kupuje shimaniaki , nie sugerując się moim zdaniem, w doradzaniu.

#71 OFFLINE   tomek_w

tomek_w

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów

Napisano 10 czerwiec 2007 - 18:36

@Burzum ... Kolego troszke sie zapedziles , jest tu spora grupa ludzi , wedkarzy , którzy spedzają troszke czasu nad wodą , i lowiac okreslonym sprzetem , nie patrzą na marke albo na poprawność polityczną a zwyczajnie na cechy danego produktu .. Uwazam, ze exist jest niezlym kolowrotkiem , ale nie za te pieniadze i tu nie chodzi o to na co kogo stac ... a zachwalanie kolowrotka ze jest ekstra , tylko nie uzywac ciezkich przynet , nie moczyc (deszcz tez odpada bo ja mojego nie moczylem , ale lowilem w deszczu) i najlepiej podziwiac go w swojej gablotce jest troszke przewrotne , wystawiles gorsza opinie na jego temat niz ktorys z nas ...

W jednym natomiast sie z Toba zgodze , wychwalanie starego sprzetu , że był super i najlepszy , a obecny to tylko natamiastka tego co było , świadczy tylko o niewiedzy piszacych , chyba nigdy nie uzywali nowego sprzetu , bo nikt mnie nie przekona , ze stara germina spisywala sie lepiej od wedzisk np. Matuszewskiego .., że C4 , było lepsze niz obecny exist ... Panowie bzdury piszecie ...

#72 OFFLINE   burzum666

burzum666

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów

Napisano 10 czerwiec 2007 - 20:45

ehh...ludzie..ludzie.... :( łowcie sobie na co chcecie...i generalizujcie marki - modele jak wam pasuje...w sporej części nawet ich na oczy nie widząc...nie mówiąc o łowieniu... W Polsce jest bardzo wielu zafascynowanych swoim existem użytkowników i zdanie kilku osób może ich co najwyżej rozśmieszyć. Twierdzenie czy coś jest warte danej kasy czy nie jest pojęciem względnym. Dla mnie i innych jest najlepszym kołowrotkiem. Dla jego przeciwników widać szmelcem, niech i tak będzie. Jakby exist kosztował 100 zł i każdy mógł sobie na niego pozwolić, wtedy wszycy by mówili, że super jest, a niestety jak to zawsze bywa w sprzęcie top jest bardzo drogim kołowrotkiem jak na polskie warunki. O mnie też każdy może mieć takie czy inne zdanie, ale mnie to nie interesuje zupełnie. Jak ktoś ma problem sam z sobą to niech ma. Ja nikomu nie staram się szkodzić, nie piszę, że się promuje, nie doszukuję się u nikogo żadnych negatywnym zamiarów, itp. Chyba nie będę już w tym temacie polemizował. Pozdrawiam.

#73 OFFLINE   tomek_w

tomek_w

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów

Napisano 10 czerwiec 2007 - 21:13

Jesli uruchamiasz strone jerkbait.pl.. zauwaz , ze nie figuruje tu zaden producent, jest cos za co bardzo cenie sobie to forum , a mianowicie obiektywizm... i jesli kablak mi sie odkreca , kolowrotek po wiekszym deszczu trzeba smarowac to OBIEKTYWNIE moge napisac , ze sprzet jest nie wart swojej ceny ... Podobnie jak wiekszosc moich kolegow nie mam w zwyczaju pisac o sprzecie ktorego nie uzywam , wiec prosze Cie pochamuj emocje . Zgadzam sie z Toba ze jest ogromna grupa ludzi ktorzy sa zachwyceni , sam znam takich , dla nich wystarczy sam napis na sprzecie by stwierdzic ze jest super , bo za tyle pieniedzy musi byc super i juz ...

#74 OFFLINE   burzum666

burzum666

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów

Napisano 10 czerwiec 2007 - 21:58

Drogi Tomku...Tobie też proponuję zmniejszyć w swoich wypowiedziach cynizm i uszczypliwość, chociaż może to za mocne słowa...mam na myśli stwierdzenie o samym logo...OBIEKTYWIZM przede wszystkim, tak trzymać !!! Jak komuś Exist po deszczu zaczął szwankować, albo się coś odkręciło to wystarczy o tym wspomnieć i tyle, zawsze może się trafić coś wadliwego. To jest czyjaś opinia obiektywna i konkretna, że nie jest zadowolony bo stało się to czy to. Ja też napiszę OBIEKTYWNIE, jeszcze raz..łowię existem 2500 od 1 lutego cały czas, testowany był zarówno podczas ulewnych burz jak i mrozu...bodajże -10 stopni o ile dobrze pamiętam ( już żartobliwe dodam, że prób zanurzania nie przeprowadzałem :D ) i stwierdzam o moim egzemplarzu, że jest rewelacyjny, pracuje tak aksamitnie, że brak słów i porównań, z żadnym shimano, nawet najnowszą stelką i z żadną inną daiwą. Na mrozie jego praca była identyczna, choć mnie to zdziwiło, bo powinien chyba smar stężeć. Koledzy najbliżsi użytkują jeszcze 2 sztuki i ich zdanie jest identyczne. Taka jest moja ocena.
Ostatnia sprawa to złośliwość niektórych forumowiczów i pisanie w swoich postach formuł business to business, zajmijcie się swoimi sprawami a nie cudzymi i odpowiadajcie na temat postu bez głupich i bezpodstawnych sugestii z nim nie związanych. Ja sam zobowiązuję się też do odpowiadania na posty konkretnie wg swojej opini, bez zbaczania z tematu na inne tory, jak to ostatnio zacząłem robić :(. Bo taka jest przecież idea.
Pozdrawiam tez mako bo jego opinie lubię czytać, czuć w nich rzetelność z racji bardzo dużej częstotliwości testowania sprzętu na łowisku.

#75 OFFLINE   tomek_w

tomek_w

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów

Napisano 10 czerwiec 2007 - 22:10

W takim razie moze ja trafilem na kiepski egzemplarz.. Dzieki Twojej wypowiedzi oddam go zwyczajnie do serwisu i moze bedzie po sprawie? Bo co nie mowic jego waga jak i praca (gdy nie szumial:):D) bija wszystkie inne na glowe... i moze sie okazac , ze jednak jest warty swojej ceny...

#76 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4823 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 11 czerwiec 2007 - 12:46

@mako

No ale o czym tu dyskutować - kołowrotek został utopiony. Samochody też można myć, mają odpływy do wody i każdy producent twierdzi że można je myć. Nie zmienia to jednak faktu że po utopieniu większość aut odmawia współpracy i wymaga generalnego remontu/czyszczenia itp. Nie sądzę też żeby to przytopienie Exista było takie lekkie skoro trzeba było wszystko czyścić. W sytuacjach stresowych traci się poczucie czasu - dla ciebie mogło być krótko bo dostałeś adrenaliny, dla młynka już wystarczająco długo żeby wszystko się zbełtało w środku.

Pozdrawiam

Paweł



#77 OFFLINE   mako

mako

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 11 czerwiec 2007 - 15:27

Witaj.

Kołowrotek wpadł do wody (pstrągowy siur) i był tam 2-3 sekundy :(
Ale jak pisze po przesmarowaniu tematu nie ma, oryginalny dobry smar i płukanie oporówki problem się skończył.
Inaczej jest ze specyfiką czucia kołowrotka, nadal kreci się wspaniale, ale w trakcie pracy czuje się każdy trybik dziwne wrażenie, nie opór ale każdy trybik.
Co niektórzy uzytkownicy Certate lub Exista wiedzą o czymi piszę :D
Pozdrawiam.
M

#78 OFFLINE   dulgimic

dulgimic

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów

Napisano 05 listopad 2007 - 18:53

Witam.
Ja mam problem z kołowrotkiem Daiwa exceler dokładnie taki sam jak Mako. Czuje momentami każdy trybik. Już w pierwszym dniu użytkowania, zarówno na plecionce jak i żyłce. Ogólnie poza tą wadą jestem zadowolony. Nawija super, nie plącze , hamulec igiełka. Kupiłem go nie dawno. Miałem podobną sytuacje z innymi kołowrotkami
tyle,że przy sporym mrozie. Exceler tak chodzi przy +5C. Trochę sie boje o przekładnie :( Może daiwy tak już mają a może kupiłem bubel

#79 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 17 grudzień 2007 - 07:49

Wracając do tematu zamoczonych maszynek i problemów z nimi związanych..W sobote zaliczyłem wywrotke z łodzi do wody. Sandaczowy Batson spięty z Twin Powerem 4000F poszedł na 10m po czym został fartownie wyłowiony przez zaprzyjaźnionych wędkarzy...Po suszeniu w ciepłym miejscu NIE MA ŻADNYCH SZUMÓW ITP. Chodzi jak wcześniej, lekko, płynnie. Dlatego lubię, stare dobre Shimano, choć mam i miałem topowe daiwy ( np. Tournament ZiA, który jakoś mnie nie zachwycił, a Emblema XiA nie pozbędę się za żadne skarby :lol: )

#80 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 17 grudzień 2007 - 22:52

Witam.
Ja mam problem z kołowrotkiem Daiwa exceler dokładnie taki sam jak Mako. Czuje momentami każdy trybik. Już w pierwszym dniu użytkowania, zarówno na plecionce jak i żyłce. Ogólnie poza tą wadą jestem zadowolony. Nawija super, nie plącze , hamulec igiełka. Kupiłem go nie dawno. Miałem podobną sytuacje z innymi kołowrotkami
tyle,że przy sporym mrozie. Exceler tak chodzi przy +5C. Trochę sie boje o przekładnie :( Może daiwy tak już mają a może kupiłem bubel


Witam,jestem od niedawna posiadaczem kolowrotka Daiwa Exceler 3000,7lozysk,produkowana na rynek amerykanski,mam podobny problem do Twojego,przy nawijaniu plecionki slysze kazdy trybik,tez jestem zaniepokojony ta sytuacja,cos mi sie wydaje ze ten typ tak ma :(,az korci mnie aby go rozkrecic